Oskarżany o molestowanie seksualne zawodniczek oraz psychicznie i fizycznie znęcanie się nad nimi trener siatkówki opuścił areszt. Od tej decyzji odwołała się prokuratura.
Do sądu wpłynęło 30 tys. zł. poręczenia majątkowego za trenera. Wcześniej podczas ostatniej rozprawy sąd przychylił się do wniosku obrony, L. opuścił areszt po wpłaceniu kaucji. Zdaniem sądu wszyscy pokrzywdzeni zostali już przesłuchani i nie istnieje obawa matactwa procesowego. Innego zdania jest prokurator, który już złożył zażalenie na decyzję sądu. Prokuratura uważa decyzję sądu za niezasadną - jej zdaniem mężczyźnie grozi wysoka kara, a ponadto na wolności mógłby mataczyć.
Krzysztof L. został zatrzymany w kwietniu 2008 roku. Był m.in. trenerem kadry kadetek (dziewczęta w wieku 14-15 lat) Wielkopolskiego Związku Piłki Siatkowej. Zarzucane mężczyźnie przestępstwa o charakterze seksualnym są zagrożone karą od dwóch do 12 lat więzienia. Krzysztof L. jako trener pracował od 1973 r. W trakcie śledztwa prokuratura nie wykluczała, że podobnych przestępstw mógł się dopuścić wcześniej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24