Gronkowiec na porodówce. Wstrzymane przyjęcia

Na oddziale wstrzymano przyjęcia pacjentek
Na oddziale wstrzymano przyjęcia pacjentek
Źródło: tvn24
Gronkowiec na oddziale położniczym Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Bakterię wykryto u dwóch noworodków i jednej matki.

Wstrzymano przyjęcia na oddział, przyjmowane są tylko porody wcześniacze. Dwa noworodki, wraz z matkami, zostały przewiezione do Dziecięcego Szpitala Klinicznego.

Wszyscy pracownicy i wszystkie pacjentki zostali poddani badaniom. Kierownictwo oddziału sprawdza, skąd bakteria wzięła się na oddziale, który teraz jest dezynfekowany.

O tym, kiedy zakaz nieprzyjmowania pacjentek będzie cofnięty, ma zdecydować w piątek komisja badająca zakażenia wewnątrzszpitalne.

Pacjentki są pod opieką

"Dzieci są leczone"

"Dzieci są leczone"

Jak powiedział w rozmowie z TVN24 kierownik kliniki neonatologii i intensywnej terapii noworodków dr hab. Marek Szczepański, kilka dni temu zaobserwowano zmiany na skórze noworodków. - Zbadaliśmy te zmiany dokładnie, wiemy, z czym mamy do czynienia. Dzieci, które tego wymagają, są leczone - zapewnił.

Dodał, że na oddziale neonatologicznym przebywa 16 dzieci, z czego sześcioro ma podejrzane zmiany skórne. - Nie znaczy to jednak, że są one zakażone - podkreśla lekarz.

Szczepański powiedział też, że szpital wdrożył odpowiednie procedury. Zaznaczył, że odwiedziny dzieci są dopuszczane. Placówka nie przyjmuje nowych pacjentek, ale te, które są już w szpitalu, mają zapewnioną opiekę.

- Formalnego zawiadomienia na temat zakażenia gronkowcem nie otrzymała jeszcze Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku - powiedział jej rzecznik Andrzej Jarosz.Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku jest najbardziej wyspecjalizowanym szpitalem w regionie. Placówka podlega Uniwersytetowi Medycznemu w Białymstoku. Rocznie w tym szpitalu rodzi się około dwóch tysięcy dzieci.

Autor: jk//kdj / Źródło: tvn24

Czytaj także: