"Minister Macierewicz nie wyraził się wprost. Użył słów, czy chcę pomóc Polsce". W "Faktach po Faktach" w TVN24 pułkownik Mirosław Grochowski o tym, jak Antoni Macierewicz namawiał go do opuszczenia komisji Millera.
Pułkownik Mirosław Grochowski był zastępcą przewodniczącego komisji badającej katastrofę w Smoleńsku (komisja Millera - red.). Był również szefem Inspektoratu MON ds. Bezpieczeństwa Lotów
- Oczekiwałem na wyraźną informację o co chodzi. (Antoni Macierewicz - red.) Stwierdził, że raport komisji Millera jest fałszywy - w ten sposób płk Grochowski relacjonował Katarzynie Kolendzie Zaleskiej rozmowę z szefem MON. - To mnie utwierdziło, że chodzi o wejście w skład nowej komisji lub wznowienie prac.
- W tamtym czasie byłem przewodniczącym Komisji Badania Wypadków Lotniczych i w tamtym czasie to ja mogłem podjąć decyzję, żeby wznowić badania danego wypadku lotniczego albo katastrofy - mówił w "Faktach po Faktach".
Jak dodał, ta rozmowa spowodowała, że postanowił odejść z armii.
- W tym samym dniu złożyłem wniosek o odejście do rezerwy. Nie będę powtórnie badał czegoś, co zostało zbadane prawidłowo – powiedział - Wnioski, które wypływały z raportu komisji Millera były skuteczne i spowodowały poprawę stanu bezpieczeństwa lotów w lotnictwie Sił Zbrojnych.
Raport Millera
W 2011 roku został zaprezentowany raport o katastrofie smoleńskiej przygotowany przez komisję pod przewodnictwem Jerzego Millera. Dokument nie zawiera jednej konkretnej przyczyny tragedii, lecz splot wydarzeń, które do niej doprowadziły. W raporcie nie wymieniono też żadnych nazwisk winnych.
We wnioskach końcowych raportu eksperci wskazali, że przyczyną wypadku było "zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, przy nadmiernej prędkości opadania, w warunkach atmosferycznych uniemożliwiających wzrokowy kontakt z ziemią i spóźnione rozpoczęcie procedury odejścia na drugi krąg. Doprowadziło to do zderzenia z przeszkodą terenową, oderwania fragmentu lewego skrzydła wraz z lotką, a w konsekwencji do utraty sterowności samolotu i zderzenia z ziemią".
Podkomisja powołana przez Macierewicza
Podkomisja została powołana w lutym ubiegłego roku przez ministra obrony Antoniego Macierewicza do ponownego zbadania katastrofy.
Jej przewodniczącym do niedawna był Wacław Berczyński, który 20 kwietnia podał się do dymisji. Na jego miejsce minister powołał Kazimierza Nowaczyka.
Berczyński 10 kwietnia tego roku zaprezentował wyniki prac podkomisji, które spotkały się z krytyką środowiska inżynierów lotniczych i badaczy katastrof lotniczych. Sam Berczyński stwierdził, że ma 100 procent pewności, że Tu 154M rozpadł się w powietrzu, co było według niego przyczyną katastrofy smoleńskiej.
Autor: bpm//plw
Źródło zdjęcia głównego: tvn24