- Włodzimierz Cimoszewicz nie miał podstaw, aby formułować tego typu oskarżenia - stwierdził minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk w "Jeden na jeden" w TVN24. Skomentował tak słowa byłego premiera, że wystąpienia Radosława Sikorskiego wywiad brytyjski znał wcześniej niż polski prezydent, bo przemówienia ówczesnego szefa MSZ konsultował były brytyjski dyplomata Charles Crawford.
Grabarczyk podkreślił, że bardzo ceni Cimoszewicza, jednak - jak stwierdził - nie miał on podstaw, aby formułować oskarżenia, jakoby wywiad brytyjski miał dostęp do przemówień szefa MSZ szybciej niż polskie władze. Przypomniał, że sam Crawford szybko odciął się od zarzutów byłego premiera.
Polityk PO zapowiedział, że zawsze będzie bronił Sikorskiego, gdyż - jak się wyraził - jako szef MSZ zapracował on na dobrą ocenę.
- Minister Sikorski był dobrym ministrem, bardzo wysoko ocenianym. Na tę ocenę składały się także jego publiczne wystąpienia - uznał Cezary Grabarczyk.
Dodał, że dziś Sikorski nie zdecydowałby się już najprawdopodobniej konsultować przemówień z Crawfordem.
- Ja nie korzystałem z takich konsultacji - zaznaczył, uchylając się od oceny, czy konsultacje zlecane przez Sikorskiego były właściwe.
Insynuacje?
Były premier i szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz powiedział w czwartek w "Faktach po Faktach" w TVN24, że "ośmiela się twierdzić", iż przemówienia szefa polskiej dyplomacji Radosława Sikorskiego były wcześniej znane byłemu dyplomacie państwa brytyjskiego i wywiadowi brytyjskiemu, zanim poznał je prezydent Polski i czasami także premier.
Skomentował w ten sposób doniesienia o tym, że Charles Crawford miał konsultować przemówienia Sikorskiego.
W odpowiedzi Crawford napisał na Twitterze, że za "te głupie insynuacje w komunistycznym stylu Cimoszewicz powinien się wstydzić". Dodał, że senator "może nie ma honoru, ale niektórzy z nas mają".
Tygodnik "Wprost" napisał, że były ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Charles Crawford za konsultowanie wystąpień Sikorskiego jako szefa MSZ dostawał średnio po 19 tys. zł. Według tygodnika za konsultowanie 14 wystąpień b. szefa polskiej dyplomacji w latach 2010-2014 dyplomata mógł otrzymać ponad 260 tys. złotych.
"Rząd musi podjąć tę decyzję"
Grabarczyk odniósł się też do planów rządu ws. górnictwa. Jak przekonywał, zmiany są nieuniknione i rząd z nich nie zrezygnuje, nawet kosztem spadku politycznego poparcia.
Przyjęty w środę przez rząd plan naprawczy dla Kompanii Węglowej stwierdza m.in., że możliwości dofinansowania spółki wyczerpały się i że bez restrukturyzacji upadnie ona w ciągu miesiąca. Wśród rozwiązań wskazano likwidację 4 kopalń KW, przeniesienie 6 tys. osób do innych zakładów i osłony dla 5,2 tys. zwalnianych - kosztem ok. 2,3 mld zł.
- Dziś Polacy do każdej tony węgla dokładają ponad 60 zł i nikt ich nie pyta, czy akceptują tę sytuację. To rząd musi podjąć decyzję. Potrzebna jest restrukturyzacja - powiedział Grabarczyk.
Zaznaczył jednocześnie, że górnicy nie pozostaną bez pomocy. - Namawiam górników, aby chcieli rozmawiać i wziąć udział w tym procesie (restrukturyzacji kopalń - red.). Rząd przewidział gigantyczny pakiet działań osłonowych - zapewnił minister sprawiedliwości.
I dodał: - Chciałbym, aby takie działania były podejmowane w stosunku do innych miejsc w Polsce, gdzie także likwidowano całe gałęzie przemysłu
Autor: MAC//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24