W Grabanowie (woj. lubelskie) samochód osobowy uderzył w bok autobusu komunikacji miejskiej. Do zdarzenia doszło w momencie, gdy auto było holowane. Za jego kierownicą siedział pijany 41-latek. Kierowca, który go holował także znajdował się pod wpływem alkoholu.
Policjanci informację o zdarzeniu w Grabanowie dostali w sobotę (20 listopada) około godziny 15.30.
- Kiedy mundurowi pojechali na miejsce okazało się, że w bok miejskiego autobusu uderzył kierujący oplem, który był holowany przez kierującego bmw – mówi komisarz Anna Kamola z zespołu prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.
"Nie wyrobił się na zakręcie i z impetem uderzył w autobus"
Do zderzenia się pojazdów doszło na skrzyżowaniu, w momencie kiedy kierowca bmw wyjeżdżał z bocznej ulicy. Holowany opel - jak relacjonuje policja - "nie wyrobił się na zakręcie i z impetem uderzył w bok jadącego z naprzeciwka autobusu".
- Na szczęście w tym całym zdarzeniu nikt nie doznał obrażeń, jedynie pojazdy zostały uszkodzone – zaznacza Kamola.
Policjanci zatrzymali im prawo jazdy
Za kierownicą holującego auta, jak i tego holowanego, siedzieli pijani mężczyźni. 26-latek z bmw miał 1,2 promila, a 47-latek z opla – ponad trzy promile.
- Na tym etapie jazda obu mężczyzn została zakończona. Policjanci zatrzymali im prawo jazdy. Uszkodzony opel został zabezpieczony. Niebawem poniosą oni konsekwencje karne swojego postępowania – podkreśla policjantka.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Lubelska Policja