- Jarosław Gowin nie zauważył, że przegrał te wybory i będzie realizowana polityka Donalda Tuska - mówiła z "Rozmowie bardzo politycznej" posłanka PO Kidawa-Błońska, odnosząc się do słów Gowina, który po wyborach wewnętrznych w PO zapowiedział, że oczekuje korekty polityki rządu. Zdaniem posłanki Gowin powinien odejść z partii, jeżeli nie odpowiada mu jej linia. Opozycja twierdzi natomiast, że poparcie uzyskane przez rywala Tuska, to porażka premiera.
Małgorzata Kidawa Błońska podczas dyskusji w studio TVN24 zaznaczyła, że "jest problem z Jarosławem Gowinem", który po przegranych wyborach w wyścigu o fotel lidera PO powinien dostosować się do linii partii, którą wyznacza premier Tusk.
- Musi podjąć decyzję. Albo współpracuje z Platformą, działa w Platformie, wyrażając swoje zdanie, ale kiedy jest w Platformie wypracowana decyzja demokratyczna, to ją uszanuje. Albo musi podjąć inną decyzję. Ale musi zachować się jak mężczyzna - zaznaczyła posłanka. Jej zdaniem, jeśli Gowin nie potrafi dostosować się do decyzji lidera partii, to powinien ją po prostu opuścić.
Sukces Gowina
Paweł Poncyliusz z PJN uważa, że wybory wewnętrzne PO to sukces Gowina. Kontrkandydata Tuska chwali za to, że prowadził merytoryczną dyskusję przed wyborami.
- Ta kampania przynajmniej po stronie Jarosława Gowina toczyła się na jakiś temat. To nie było tylko wizerunkowe stroszenie ogna w trakcie kampanii, tylko to był konkretny pakiet propozycji, w którym Gowin pielgrzymował 5 tys. km i dało mu to dobry wynik. To oznacza, że pracowitość w polityce zawsze będzie się opłacała - zaznaczył polityk.
Zdaniem Poncyliusza stosunkowo wysoki wynik Gowina, powstrzymał Tuska przed wyrzuceniem posła z partii. - Donald Tusk musi sobie zdawać sprawę, że jednak ponad 4 tysiące członków Platformy świadomie zagłosowało na Jarosława Gowina. Wypchnięcie Gowina może dla niego oznaczać cykl perturbacji w Platformie Obywatelskiej - tłumaczył.
Mariusz Błaszczak z PiS twierdzi, że wybory wewnętrzne w PO to po prostu kolejna porażka Tuska, który "rządzi nieefektywnie". - Ta linia się nie sprawdza. Jarosław Gowin o tym mówił. Donald Tusk nie przyjmuje tego do wiadomości, jego arogancja mu na to nie pozwala - stwierdził przewodniczący klubu parlamentarnego PiS.
Alarm dla obu polityków
Odmiennego zdania był Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota, który uważa, że wynik wyborów i frekwencja są sygnałem dla obu polityków.
- I pan premier Tusk i poseł Gowin mają problem z programem Platformy, bo obydwaj się z tym programem w jakiejś części nie zgadzają, czy nie identyfikują. Jarosław Gowin nie identyfikuje się z tym programem w kwestiach światopoglądowych i wyraźnie mu to nie pasuje, natomiast premier Donald Tusk nie realizuje programu PO w kwestiach gospodarczych - podsumował polityk.
"Martwe dusze"
Politycy opozycji zgodnie stwierdzili, że frekwencja w wyborach wewnętrznych Platformy jest porażką i nie świadczy dobrze o sytuacji partii.
- Połowa członków Platformy wzięła udział w głosowaniu, a wynik Donalda Tuska jest słabiutki. To jest porażka. Skoro 2/3 Polaków w sondażach negatywnie ocenia Donalda Tuska i jego rząd, no widać, że się to przekłada na oceny w samej Platformie - komentował Mariusz Błaszczak.
Z kolei Andrzej Rozenek zwrócił uwagę na ilość osób, które głosowały przez internet (około 1/4 głosujących). Jego zdaniem, poziom ten był niski.
- Problemem są martwe dusze, wyszło to z frekwencji. Jeżeli pani poseł mi tłumaczy, że ludzie nie korzystali z internetu, dlatego, że wyjechali na urlopy, no to jest bardzo nietrafione tłumaczenie, bo zagranicą internet działa - zauważył Rozenek.
Paweł Poncyliusz zaznaczył w dyskusji również, że jego zdaniem nagłośnienie wyborów w PO miało na celu przykryć chociażby debatę na tematy gospodarcze. - Pomysł był taki, żeby zagospodarować całą debatę polityczną wyborami - uważa polityk.
Nic złego w dyskusji, która zdominowała przez ostatnie dni opinię publiczną, nie widzi Mariusz Błaszczak. - To są wybory w partii rządzącej, a więc wiadomo, że ten kto wygra wybory w Platformie, będzie premierem polskiego rządu, a więc dotyczy to nas wszystkich - podsumował poseł PiS.
Autor: aj//bgr / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24