Gowin: likwidacja prokuratury wojskowej i decyzje personalne

- Będę rekomendował prezesowi Rady Ministrów włączenie prokuratury wojskowej do cywilnej - zapowiedział podczas posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości minister Jarosław Gowin.
Poseł Mariusz Kamiński (PiS) pyta ministra o konflikt prokuratur (TVN24)

Poseł Mariusz Kamiński (PiS) pyta ministra o konflikt prokuratur (TVN24)

Gowin pytany był przez posłów o przyszłość prokuratury wojskowej w obliczu sporu, który wybuchł pomiędzy Naczelnym Prokuratorem Wojskowym a Prokuratorem Generalnym po postrzeleniu się płk. Mikołaja Przybyła.

Poseł PiS Mariusz Kamiński zarzucał dziś Gowinowi, że milczy w tej sprawie. - Od dwóch lat prokuratura nie podlega ministrowi. Nie jestem uprawniony, by zabierać jako pierwszy głos w tej sprawie - przekonywał minister. - Wszystkie decyzje w tej sprawie będą należeć do całej Rady Ministrów. Z mojej strony padną jedynie pewne rekomendacje - dodał.

Jak podkreślił, "spór na szczytach prokuratury budzi jego niepokój i oburzenie". - Na szwank wystawione jest bezpieczeństwo obywateli. Sytuacja jest tak poważna, że będę rekomendował prezesowi Rady Ministrów podjęcie decyzji zarówno personalnych jak i decyzji systemowych - powiedział. Po czym podkreślił, że opowiada się za włączeniem prokuratury wojskowej do cywilnej.

Gowin mówił też o potrzebie likwidacji sądów wojskowych. - W I półroczu 2011 do wojskowych sądów garnizonowych wpływało średnio 8 spraw na sędziego. Do sądów powszechnych - 83 sprawy na sędziego - argumentował.

Gowin po posiedzeniu komisji sprawiedliwości (TVN24)

Gowin po posiedzeniu komisji sprawiedliwości (TVN24)

Nie widzi powodów

Już przed wejściem na salę, gdzie odbywało się posiedzenie komisji, Gowin mówił dziennikarzom, że wojskowy system sprawiedliwości powinien funkcjonować w ramach cywilnego. - Nie widzę powodu, dla którego prokuratura wojskowa miałaby zachować odrębność od prokuratury cywilnej - powiedział.

Minister zaznaczył, że włączenie prokuratury wojskowej w struktury cywilne jest rozwiązaniem zasadnym "z punku widzenia efektywności prac tej prokuratury, jak i standardów państwa prawa". - Dużym osiągnięciem jest wprowadzenie cywilnej kontroli nad wojskiem, pozostał do wykonania ostatni krok - mówił. Dodał, że sytuacja w prokuraturze dojrzała do rozwiązań systemowych. - Widzę też potrzebę decyzji personalnych - dodał. Nie odniósł się jednak do konkretnych osób.

Gowin powiedział też, że planowana jest głęboka reforma sądownictwa wojskowego. - W mojej ocenie sądy wojskowe powinny funkcjonować tylko w czasach wojny, w czasach pokoju powinny być częścią sądownictwa powszechnego - zaznaczył Gowin.

Odnosząc się do wydarzeń z poniedziałku, gdy prokurator wojskowy płk Mikołaj Przybył postrzelił się w przerwie konferencji prasowej, Gowin powiedział, że "potencjalni samobójcy zachowują się kompletnie inaczej niż płk Przybył". - W mojej ocenie mieliśmy do czynienia z aktem samookaleczenia - dodał.

"Bizantyjski przerost"

W gestii ministerstwa jest 10 ośrodków wypoczynkowych. Moim priorytetem będzie poprawa warunków lokalizacyjnych sądów kosztem likwidacji bizantyjskiego przerostu, który zastałem. Jarosław Gowin

Gowin podczas dzisiejszego posiedzenia komisji mówił też o innych planach Ministerstwa Sprawiedliwości. Zapowiedział też pozbycie się "czapy biurokratycznej" w wymiarze sprawiedliwości, przyspieszenie procedur sądowych i włączenie mniejszych sądów w struktury większych, zmiany w kodeksie karnym, a także zmiany organizacyjne w samym ministerstwie. - Przeprowadzimy szeroki przegląd budżetu Ministerstwa Sprawiedliwości. Sądy warszawskie się duszą pod względem infrastrukturalnym. Jednocześnie w gestii ministerstwa jest 10 ośrodków wypoczynkowych. Moim priorytetem będzie poprawa warunków lokalizacyjnych sądów kosztem likwidacji bizantyjskiego przerostu, który zastałem - powiedział Gowin.

Do tej wypowiedzi odniósł się potem poprzednik Gowina na stanowisku ministra, Krzysztof Kwiatkowski. - Chciałbym doprecyzować. Ministerstwo nie ma żadnego ośrodka wczasowego. Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury ma ośrodki szkoleniowe. I jej dyrektor był zobowiązany, by dokonać przeglądu, czy ich potrzebuje. Też uważam, że je powinno się sprzedać i wykorzystać na inne cele związane z funkcjonowaniem Szkoły - powiedział.

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: