- Będę rekomendował prezesowi Rady Ministrów włączenie prokuratury wojskowej do cywilnej - zapowiedział podczas posiedzenia sejmowej komisji sprawiedliwości minister Jarosław Gowin.
Gowin pytany był przez posłów o przyszłość prokuratury wojskowej w obliczu sporu, który wybuchł pomiędzy Naczelnym Prokuratorem Wojskowym a Prokuratorem Generalnym po postrzeleniu się płk. Mikołaja Przybyła.
Poseł PiS Mariusz Kamiński zarzucał dziś Gowinowi, że milczy w tej sprawie. - Od dwóch lat prokuratura nie podlega ministrowi. Nie jestem uprawniony, by zabierać jako pierwszy głos w tej sprawie - przekonywał minister. - Wszystkie decyzje w tej sprawie będą należeć do całej Rady Ministrów. Z mojej strony padną jedynie pewne rekomendacje - dodał.
Jak podkreślił, "spór na szczytach prokuratury budzi jego niepokój i oburzenie". - Na szwank wystawione jest bezpieczeństwo obywateli. Sytuacja jest tak poważna, że będę rekomendował prezesowi Rady Ministrów podjęcie decyzji zarówno personalnych jak i decyzji systemowych - powiedział. Po czym podkreślił, że opowiada się za włączeniem prokuratury wojskowej do cywilnej.
Gowin mówił też o potrzebie likwidacji sądów wojskowych. - W I półroczu 2011 do wojskowych sądów garnizonowych wpływało średnio 8 spraw na sędziego. Do sądów powszechnych - 83 sprawy na sędziego - argumentował.
Nie widzi powodów
Już przed wejściem na salę, gdzie odbywało się posiedzenie komisji, Gowin mówił dziennikarzom, że wojskowy system sprawiedliwości powinien funkcjonować w ramach cywilnego. - Nie widzę powodu, dla którego prokuratura wojskowa miałaby zachować odrębność od prokuratury cywilnej - powiedział.
Minister zaznaczył, że włączenie prokuratury wojskowej w struktury cywilne jest rozwiązaniem zasadnym "z punku widzenia efektywności prac tej prokuratury, jak i standardów państwa prawa". - Dużym osiągnięciem jest wprowadzenie cywilnej kontroli nad wojskiem, pozostał do wykonania ostatni krok - mówił. Dodał, że sytuacja w prokuraturze dojrzała do rozwiązań systemowych. - Widzę też potrzebę decyzji personalnych - dodał. Nie odniósł się jednak do konkretnych osób.
Gowin powiedział też, że planowana jest głęboka reforma sądownictwa wojskowego. - W mojej ocenie sądy wojskowe powinny funkcjonować tylko w czasach wojny, w czasach pokoju powinny być częścią sądownictwa powszechnego - zaznaczył Gowin.
Odnosząc się do wydarzeń z poniedziałku, gdy prokurator wojskowy płk Mikołaj Przybył postrzelił się w przerwie konferencji prasowej, Gowin powiedział, że "potencjalni samobójcy zachowują się kompletnie inaczej niż płk Przybył". - W mojej ocenie mieliśmy do czynienia z aktem samookaleczenia - dodał.
"Bizantyjski przerost"
W gestii ministerstwa jest 10 ośrodków wypoczynkowych. Moim priorytetem będzie poprawa warunków lokalizacyjnych sądów kosztem likwidacji bizantyjskiego przerostu, który zastałem. Jarosław Gowin
Gowin podczas dzisiejszego posiedzenia komisji mówił też o innych planach Ministerstwa Sprawiedliwości. Zapowiedział też pozbycie się "czapy biurokratycznej" w wymiarze sprawiedliwości, przyspieszenie procedur sądowych i włączenie mniejszych sądów w struktury większych, zmiany w kodeksie karnym, a także zmiany organizacyjne w samym ministerstwie. - Przeprowadzimy szeroki przegląd budżetu Ministerstwa Sprawiedliwości. Sądy warszawskie się duszą pod względem infrastrukturalnym. Jednocześnie w gestii ministerstwa jest 10 ośrodków wypoczynkowych. Moim priorytetem będzie poprawa warunków lokalizacyjnych sądów kosztem likwidacji bizantyjskiego przerostu, który zastałem - powiedział Gowin.
Do tej wypowiedzi odniósł się potem poprzednik Gowina na stanowisku ministra, Krzysztof Kwiatkowski. - Chciałbym doprecyzować. Ministerstwo nie ma żadnego ośrodka wczasowego. Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury ma ośrodki szkoleniowe. I jej dyrektor był zobowiązany, by dokonać przeglądu, czy ich potrzebuje. Też uważam, że je powinno się sprzedać i wykorzystać na inne cele związane z funkcjonowaniem Szkoły - powiedział.
Źródło: TVN24, PAP