- Przemysław Gosiewski jest bardzo skuteczny politycznie i pracowity. Po tym względem, poza prezesem PiS, nie ma sobie w partii równych - w ten sposób Marek Kuchciński odniósł się w TVN24 do planowanych zmian na stanowisku szefa klubu PiS.
Na początku poprzedniej kadencji Sejmu klubem PiS kierował Gosiewski. Przestał pełnić tę funkcję, kiedy Jarosław Kaczyński ściągnął go do rządu. Jego miejsce zajął wtedy właśnie Kuchciński, nazywany „prawą ręką Gosiewskiego”. Okazało się, że nie radzi sobie z trzymaniem partyjnej dyscypliny w klubie tak jak potrafił to Gosiewski. Słabiej niż jego poprzednik orientuje się w polityce. Ale władze PiS wstrzymywały się ze zmianami na stanowisku szefa klubu. Teraz kiedy, PiS przechodzi do opozycji jest już przesądzone, że Kuchciński nie utrzyma stanowiska. Zajmie je ponownie Gosiewski.
Kuchciński nie chciał wprost potwierdzić w TVN24 tej zmiany, przyznał jednak, że Gosiewski ma do tej funkcji najlepsze – poza Jarosławem Kaczyńskim – predyspozycje. – Poza tym w kierownictwie klubu potrzebna jest teraz osoba, która dobrze poradzi sobie będąc w opozycji – podkreślił Kuchciński.
Ponieśliśmy porażkę
Według Kuchcińskiego, PiS poniosło wyborczą porażkę. Ale na tym nie koniec. - IV RP przegrała bitwę, ale nie przegrała wojny. Podwoiliśmy nasz elektorat – stwierdził.
- Za rok będziemy mieli kryzys, jeśli Donald Tusk będzie chciał realizować program PO. Jeśli zdecyduje się na program Jarosława Kaczyńskiego, to będzie inaczej - wróżył polityk PiS.
Źródło: TVN24, PAP