Samochód osobowy uderzył w rozrzutnik obornika, a oderwana od niego część przebiła szybę rosyjskiego tira, który nadjechał z przeciwka i uderzyła kierowcę w głowę. Mężczyzna zginął na miejscu. Droga była zablokowana przez ponad dziesięć godzin.
Tragiczne wydarzenia rozegrały się w miniony piątek na drodze wojewódzkiej numer 645 pomiędzy podlaskimi miejscowościami Gawrychy i Kuzie.
Nieszczęśliwy splot wydarzeń
Tuż po zachodzie słońca drogą przejeżdżał ciągnik z rozrzutnikiem. Na wysokości wsi Popiołki w tył przyczepy wjechało osobowe Audi A4 i wbiło się w obornik, który na przyczepie przewoził traktorzysta. W tym samym momencie z przeciwka nadjechała ciężarówka na rosyjskich numerach rejestracyjnych.
- W wyniku wypadku z rozrzutnika oderwała się część i po przebiciu szyby uderzyła w głowę kierowcy nadjeżdżającego z naprzeciwka tira – mówi rzecznik podlaskich policjantów, nadkomisarz Tomasz Krupa.
Audi musiało z dużą siłą uderzyć w tył rozrzutnika, gdyż oderwała się od niego zębatka, która „wystrzeliła” w kierunku jadącej przeciwległym pasem ciężarówki.
- Kierowca tira, obywatel Rosji, zginął na miejscu. W wypadku ranna była jeszcze jedna osoba - w rozmowie z tvn24.pl powiedział brygadier Grzegorz Wilczyński, rzecznik łomżyńskich strażaków.
Długa akcja strażaków
Na miejsce wypadku dojechało sześć zastępów strażaków zawodowych i ochotników. Łącznie pomocy udzielało 25 ratowników, między innymi z OSP Nowogród i OSP Kuzie.
- Cała akcja trwała dość długo, bo ponad dziesięć godzin. Jeszcze później zaistniało podejrzenie uszkodzenia zbiornika przy wyciąganiu tego samochodu z rowu – dodał Grzegorz Wilczyński.
Okoliczności tego nieszczęśliwego wypadku bada Prokuratura Rejonowa w Łomży.
Autor: nina/ ks / Źródło: TVN24 Białystok
Źródło zdjęcia głównego: OSP Nowogród