Walka o przyszłość jednej z najstarszych i najlepszych krakowskich szkół może być symbolem podobnych batalii, jakie toczą się teraz w całej Polsce. Miasto, głosami radnych PiS, zdecydowało, że Gimnazjum nr 1 pod Wawelem będzie filią podstawówki, a dyrekcja i rodzice chcą, by zostało przekształcone w liceum. Wśród obrońców placówki jest Jan Duda, ojciec prezydenta Polski. Materiał magazynu "Czarno na białym".
Kraków jako pierwszy z samorządów rozpoczął tzw. wygaszanie gimnazjów. Miało być modelowo, a jest ostry spór, m.in. o placówkę pod samym Wawelem - szkołę z tradycją sięgającą blisko 140 lat.
Gimnazjum "człowieka PiS-u"
- Wykorzystajmy to, co jest marką, wartością na mapie edukacyjnej Krakowa. Mówię tylko o niezmarnowaniu, bo marnuje się multum rzeczy w wyniku tej reformy - apelował do samorządowców Mariusz Graniczka, od 25 lat dyrektor prestiżowego gimnazjum nr 1 na Bernardyńskiej 7.
Sam był zwolennikiem reformy, choć w innym wydaniu. Tymczasem po zmianach wprowadzanych przez PIS jego szkoła z ponad wiekową tradycją stanie się jedynie filią innej szkoły.
Jak podkreśla Agnieszka Maj, dyrektor, oprócz zasług dla szkoły, znany był również jako "człowiek PiS-u". Po katastrofie smoleńskiej uczniowie placówki przez 10 dni pełnili wartę honorową pod Krzyżem Katyńskim, gimnazjum nr 1 było też jedyną szkoła w Krakowie, która poszła na film "Smoleńsk".
Na początku to była szkoła żeńska, potem podstawówka, a po reformie w 1999 roku - gimnazjum. Kolejnym krokiem powinno być liceum - tak uważa dyrektor i tego też chcą rodzice. W obronie szkoły stanęło również wielu znanych w Krakowie ludzi. Wśród nich Jan Duda - ojciec prezydenta Polski i radny Sejmiku Województwa Małopolskiego, do którego dostał się z list Prawa i Sprawiedliwości.
- Myślę, że to nie jest decyzja do końca przemyślana. To jest miejsce, w którym idealnie pasuje liceum - powiedział w rozmowie telefonicznej Jan Duda. - Otoczka, uroczystości, wszystko było bardzo wyraźnie zaangażowane w kształtowanie postaw patriotycznych - podkreślił i dodał, że samo umiejscowienie szkoły pod Wawelem "robi wrażenie na człowieku młodym".
Liceum nie będzie?
O losach szkoły zdecydowali radni PiS. W ubiegłym tygodniu przegłosowali pomysł wiceprezydent Krakowa Katarzyny Król, by z gimnazjum zrobić filię podstawówki. Teraz decyzję może zmienić tylko kurator - ma na to czas do końca marca. Ale wydaje się wątpliwe, by kurator z ramienia PiS zmieniła decyzję radnych tej partii.
Sama wiceprezydent Król twierdzi, ze liceum przy ul. Bernardyńskiej nie będzie. - Uważam, że szkoła podstawowa, a wręcz przedszkola, są dużo większym wyzwaniem - zaznacza.
Autor: mm/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24