Gest Kozakiewicza

Maciej WierzyńskiTVN24

Dlaczego nie boję się Jarosława Kaczyńskiego? Felieton Macieja Wierzyńskiego, wieloletniego dziennikarza TVN24, twórcy programu "Horyzont".

Zastanawiam się czasem, dlaczego irytują mnie rządy PiS. Właśnie irytują, a nie przerażają. Śmieszą, a nie wywołują zgrozę. Pewnie dlatego, że widziałem gorsze rzeczy. Pewnie też dlatego, że się ich nie boję. Kiszczaka się bałem. Rozwścieczonego Gomułki też się bałem. A ci mnie tylko śmieszą, ale się ich nie boję. A nie boję się, także dlatego, że jestem stary. Jak ten facet z czeskiego dowcipu z 1968 roku. Po wejściu Rosjan do Pragi, kiedy wszyscy zamarli z przerażenia, miał mówić: - Ja się nie boję, ja mam raka.

Odpukać, raka nie mam, ale z racji wieku zdaję sobie sprawę, że długo nie pociągnę. Choć bardzo bym chciał zobaczyć, jak się ten tragikomiczny epizod w naszej historii zakończy. Ale zanim się zakończy, posłuchałbym też jeszcze rewelacji płynących z ust premiera Morawieckiego.

Nie tak dawno mówił na przykład, że rzucał koktajlami Mołotowa w milicyjne nyski i armatki wodne. Ubecja w swoich raportach o solidarnościowej ekstremie takich rewelacji nie opisała, najwyżej twierdziła, że ksiądz Popiełuszko ukrywał w wersalce karabin.

Czekam zatem teraz, jak premier gromadce zasłuchanych uczniów, składając dłonie w trójkąt, opowie jak walczył pod Grunwaldem. Chociaż oczywiście, jako człowiek skromny, czego wielokrotnie dawał dowody, nie będzie się upierał, że własnoręcznie zwalił z konia Ulricha von Jungingena.

Ale wracając do rzeczy, mimo że obecna władza bardziej śmieszy mnie niż przeraża, jednak nie mogę się zgodzić z Robertem Krasowskim, który w tygodniku "Polityka" dowodził, że PiS i jego prezes wcale nie są tacy groźni, bo nie chcą zmieniać systemu politycznego.

Dosłownie Krasowski pisze: "Rząd Kaczyńskiego trzeba opisywać tak jak każdy inny rząd. (…) On uderza w system, ale nie niszczy systemu, (…) mówiąc obrazowo PiS włamał się do banku, ale ukradł tylko żarówki". Jednym słowem nie ma się czym tak bardzo przejmować.

Zgadzam się o tyle, że w naszym biednym kraju za mego życia, rządy włamywały się do banków i kradły nie tylko żarówki - na przykład przy okazji tzw. wymiany pieniędzy w 1950 roku. Ale nie zgadzam się, że obecna władza nie ma złych zamiarów. Moim zdaniem ma, ale jak dotąd przynajmniej, nie jest w stanie ich zrealizować, choćby chciała. I to ją bardzo złości.

Prezes Kaczyński - mam wrażenie - widzi siebie jako marszałka Piłsudskiego, tragicznego przywódcę gnuśnego narodu. W głębi duszy nim gardzi, ale że innego nie ma, to musi się ze słabościami tego narodu liczyć i temu narodowi podlizywać. Nie może go - choćby chciał - wziąć za mordę, bo krępują go różne ograniczenia.

Nawet komuna dysponująca rozmaitymi narzędziami, których prezes w ręku nie ma, musiała anarchiczne usposobienie tego narodu brać pod uwagę. Wsadzała, ale wypuszczała. Strzelała w ostateczności, pałowała też niekonsekwentnie. Ostatecznym narzędziem utrzymującym w ryzach niezdyscyplinowany naród był strach przed Związkiem Sowieckim. Po raz ostatni użył go skutecznie generał Jaruzelski, w grudniu 1981 roku.

A dziś kim tu straszyć? Została tylko Bruksela. Na nieszczęście prezesa, już sam widok poprawiających się z tygodnia na tydzień, europosłanek Szydło i Zalewskiej wskazuje, że w Brukseli i z Brukselą źle nie jest. Uważam więc, że straszenie Unią Europejską, co miałoby być instrumentem utrzymywania się przy władzy, ma ograniczoną użyteczność.

Podobnie straszenie Niemcami. To działa trochę lepiej, bo nie ma chyba w Polsce rodziny, która nie doznałaby jakichś krzywd od Niemców. Ale z drugiej strony wyrosły już pokolenia, które prześladowania niemieckie znają tylko ze szkoły, a na dodatek setki tysięcy Polaków jeździło i jeździ do Niemiec na zarobek i mimo różnych niewygód, upokorzeń i dogadywania o "polnische wirtschaft" całkiem sobie to chwali.

I stąd poczucie bezsilności, frustracja i zagniewanie prezesa, na przykład na posłankę Lichocką.

Posłanka Lichocka w zasadzie chciała przecież dobrze, bo pokazanie światu środkowego palca po udanym głosowaniu było zrozumiałym odruchem dumy, że się udało. Ten palec był jak słynny gest Kozakiewicza. Z drugiej jednak strony, w swojej dziewczęcej prostolinijności nie wzięła pod uwagę, że jej wybuch radości mógł zupełnie niepotrzebnie wywołać gniew u chorych na raka i ich rodzin. Dlatego Kaczyński uznał, że powinien z nią porozmawiać. Telewizja tę przykrą dla Lichockiej sytuację pokazała i poszło w świat.

I znowu widać jak na dłoni, że prezes ma o wiele trudniej niż Gomułka. Każdy nieuprzedzony obserwator gołym okiem dostrzeże problemy, z jakimi się boryka. Ale to, że prezes nie może, nie oznacza wcale, że nie chce wziąć nas za mordy. Jestem prawie pewien, że chce, bo kto by w jego sytuacji nie chciał. Tym bardziej, że chaos się rozprzestrzenia, więc próby trwają.

I tu powołam się na Ludwika Dorna. Znany jako trzeci bliźniak, Dorn napisał o ustawie represyjnej: "To pierwszy krok w kierunku budowy czegoś na kształt autorytarnego systemu. Wcześniej PiS niczego takiego nie tworzył, tylko niszczył to, co zastał. Teraz forsuje rozwiązania realnie autorytarne".

Nie mam wątpliwości, że prezesowi strach w oczy zagląda. W obliczu grozy, zupełnie nie wiadomo na co się zdecyduje. Liczni komentatorzy w związku z tym gwałtownie zmienili front i ze skrajnego pesymizmu popadli w optymizm. Osobiście jednak jestem zdania, że chociaż PiS bać się nie należy, to jednak uzasadniony jest strach przed tym, jakie jeszcze zamieszanie nas czeka.

Autorka/Autor:Maciej Wierzyński

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl