Głęboko wierzę w powiązania transatlantyckie, które umacniają się przez NATO, współpracę w zakresie polityki energetycznej, handlu i cyberbezpieczeństwa - stwierdził w rozmowie z TVN24 i TVN24 BiS generał James Jones, były Naczelny Dowódca Sojuszniczy na Europę i były doradca prezydenta Baracka Obamy do spraw bezpieczeństwa.
Program specjalny "Trump w Polsce" na antenach TVN24 i TVN24 BiS w środę od godz. 18 i czwartek od godz. 5.30.
Generał Jones powiedział, że przyjazd do Polski prezydenta Donalda Trumpa na szczyt Trójmorza oznacza, iż "rozumie wagę" tego projektu, co "jest niezmiernie korzystne". Podkreślił, że poprzednia administracja Baracka Obamy także była nim żywo zainteresowana.
Zdaniem Jonesa Trójmorze potrzebuje wsparcia politycznego Unii Europejskiej oraz finansowania. Generał zasugerował, że mogłaby powstać transatlantycka rada biznesu z dwoma przewodniczącymi - jednym z USA, a drugim z Europy, początkowo bazująca na funduszach publicznych. Potem - jak przekonywał - z pewnością pojawiłyby się prywatne firmy amerykańskie oraz europejskie, które "byłyby zainteresowane udziałem w takim projekcie".
Inicjatywa Trójmorza pomoże - jak powiedział generał - "zredukować zależność większości krajów Europy Środkowo-Wschodniej od rosyjskiej energii", co - jego zdaniem - będzie korzystne dla całej Europy i pomoże zwiększyć wymianę handlową w formacie transatlantyckim.
"NATO musi odgrywać bardziej aktywną rolę"
Generał Jones był także pytany o obecną rolę Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- Dzisiaj NATO musi odgrywać bardziej aktywną rolę - stwierdził generał Jones. Podkreślił rolę amerykańskiej armii w Europie Środkowo-Wschodniej, szczególnie w kontekście "tego, co Putin zrobił na Krymie i Ukrainie".
Zdaniem generała sojusz transatlantycki zbudowany wokół NATO powinien rozwijać się nie tylko w sferze wojskowej, ale także politycznej i gospodarczej. - Mamy niemalże identyczne kultury, takie same wartości i mamy pewne problemy na tym świecie. Nie jest to kwestia tylko Bliskiego Wschodu. Powinniśmy patrzeć na południe, myśleć o Afryce - mówił.
Zdaniem generała, jeśli Afryka "nie będzie szła w kierunku demokratycznych rządów prawa jako kontynent, to będziemy mieli naprawdę poważne problemy".
- Dlatego też myślę, że ramy europejskie są niezmiernie ważne, ale też ważne, żebyśmy patrzyli na inne miejsca, poza tradycyjnym widzeniem Europy, które przez zbyt długi czas było rozpatrywane na zasadzie wschód-zachód, a nie myśleliśmy w ogóle o południu [Afryce - red.] - zaznaczył Jones.
Donald Trump w Polsce
Prezydent USA będzie gościł w Warszawie w dniach 5-6 lipca. Wyląduje w Warszawie w środę około godziny 22.
W czwartek będzie rozmawiał w "cztery oczy" z prezydentem Andrzejem Dudą, spotka się z liderami państw Trójmorza i wygłosi przemówienie na placu Krasińskich.
Potem uda się do Niemiec, gdzie weźmie udział w szczycie G20.
Autor: pk/ja / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24