Trzy lata więzienia grożą funkcjonariuszowi ABW, który groził pistoletem przypadkowemu kierowcy. Akt oskarżenia w tej sprawie trafił do sądu.
- Witold T. nie przyznał się do winy. Twierdzi co prawda, że wyjął broń, ale zaprzecza jakoby celował w głowę kierowcy - tłumaczyła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus. Wrocławska prokuratura zarzuciła mężczyźnie przekroczenie uprawnień służbowych i groźby karalne.
Do zdarzenia doszło w sierpniu ubiegłego roku we Wrocławiu. Witold T., funkcjonariusz ABW z Warszawy, prywatnie jechał do Wrocławia. Drogę miał mu zajechać jeden z kierowców. Jak wynika z ustaleń prokuratury, funkcjonariusz miał zatrzymać się i przystawić mężczyźnie pistolet do głowy oraz grozić.
Funkcjonariusz jest zawieszony w czynnościach służbowych. Do chwili uprawomocnienia się ewentualnego wyroku skazującego Agencja nie może też wyciągnąć żadnych innych konsekwencji służbowych wobec funkcjonariusza.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24