Na specjalna prośbę Jaromira Netzla, Fundacja PZU przekazała dziewięć luksusowych aut naczelnikom Centralnego Biura Śledczego - donosi "Rzeczpospolita". Jednym z nich miał jeździć szef Biura Jarosław Marzec. Darowizną nie pochwaliło się jednak ani biuro prasowe policji, ani PZU - zauważają dziennikarze.
Umowę na przekazanie aut oraz komputerów o wartości 1,3 mln zł, podpisano w maju, ale fundacja musiała rozpisać przetarg na zakup samochodów, więc oficjalne przekazanie nastąpiło dopiero 23 sierpnia. - Chcieliśmy w ten sposób wspomóc ochronę porządku i bezpieczeństwa publicznego oraz przeciwdziałanie patologiom społecznym - tłumaczy "Rzeczpospolitej" Tomasz Brzeziński, rzecznik grupy PZU. Fundacja PZU przekazała komendantowi głównemu policji przedmioty ułatwiające walkę z przestępczością - dodaje. Samochody które trafiły do CBŚ to luksusowe Skody o wartości prawie 80 tys. zł każda
Senator Maciej Płażyński, przewodniczący Rady Fundacji PZU twierdzi, że o pieniądze wnioskował Konrad Kornatowski, szef KGP, a wniosek - ze względu na wysokość sumy - poparł Jaromir Netzel, prezes PZU. - Rzeczywiście ta darowizna to rzecz wyjątkowa. Fundacja zajmuje się działalnością charytatywną: wspieraniem wsi, domów dziecka, mieszkańców poszkodowanych przez trąbę powietrzną. Aby było możliwe obdarowanie policji, fundacja w lutym zmieniła statut - przyznaje senator.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24