Tadeusz Mazowiecki zbudował silne fundamenty niepodległego państwa. I niezależnie od zadym i konfliktów politycznych, krzywych ścian, które stawiano w tym budynku, on się nie zwalił - powiedział w TVN24 były działacz opozycji Władysław Frasyniuk, nawiązując do 20-lecia rządu pierwszego niekomunistycznego premiera.
- Przez następnych kilka pokoleń Tadeusz Mazowiecki będzie wzorem, jak należy się zachowywać w życiu publicznym - ocenił Frasyniuk.
I podkreślił - To człowiek niezwykłej przyzwoitości, która odwoływała się do wartości Sierpnia ’80. Człowiek, który jest oszczędny w słowach, ale bierze odpowiedzialność za każde słowo. Stworzył rząd, który dokonał wielkiego skoku jakościowego. Zbudował silne fundamenty niepodległego państwa, i niezależnie od tego, co się później działo, niezależnie od zadym i konfliktów politycznych, krzywych ścian, które stawiano w tym budynku, on się nie zwalił.
Pytany o słynną „grubą kreskę” Mazowieckiego, odpowiedział: - To słowa człowieka, który doznał represji systemu totalitarnego. To wielka odpowiedzialność i wielka mądrość. Polakom w 1989 r. potrzebna była pozytywna energia i myślenie o przyszłości, a nie nienawiść.
Według Frasyniuka, Mazowiecki stworzył teorię, że demokracja daje drugie życie. - I to, że 20 lat później ludzie doszukują się w „grubiej kresce” jakiegoś oszustwa, czy zdrady świadczy o tym, jak długi czeka nas jeszcze proces zabijania mentalności postniewolniczej. Niezrozumienie tych słów źle świadczy o polskim społeczeństwie. A politycy powinni pamiętać w tym zakresie o edukacji - powiedział Frasyniuk.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24