Fałszywy alarm: czarnej skrzynki wciąż nie ma

Aktualizacja:
Fałszywy alarm: czarnej skrzynki jeszcze nie ma
Fałszywy alarm: czarnej skrzynki jeszcze nie ma
TVN24
Fałszywy alarm: czarnej skrzynki jeszcze nie maTVN24

- Fałszywy alarm - według najświeższych informacji nie odnaleziono jeszcze czarnej skrzynki z samolotu CASA, który rozbił się w czwartek - poinformował rzecznik sił powietrznych ppłk Wiesław Grzegorzewski. W katastrofie zginęło 20 osób.

W wypadku zginęli m.in. dowódca 1. Brygady Lotnictwa Taktycznego w Świdwinie - gen. bryg. pilot Andrzej Andrzejewski i dowódca 12. Bazy Lotniczej w Mirosławcu - płk pilot Jerzy Piłat - poinformował szef MON Bogdan Klich. Pełna lista ofiar jest już w MON. Minister Bogdan Klich zdecyduje, kiedy ją ujawnić.

Wcześniej wojsko nie chciało podać nazwisk ofiar - czekano aż poinformowane zostaną rodziny. - Proszę mnie zrozumieć, to dla wojska wielka tragedia. Tu się wszyscy znamy - tłumaczył przekazujący informacje mjr Ziółkowski. - Nadal powiadamiamy rodziny - powiedział. Major dodał, że rodziny zostaną otoczone opieką ze strony armii. Wojskowy nie podał liczby ofiar, ponieważ na miejscu katastrofy nadal trwa zabezpieczanie śladów.

Miejsce katastrofy jest nadal przeszukiwane przez żołnierzy
Miejsce katastrofy jest nadal przeszukiwane przez żołnierzyTVN24

"Samolot był sprawny" Według Ziółkowskiego samolot był w pełni sprawny i na gwarancji, nie było z nim żadnych problemów. - Procedury w lotnictwie są takie, że ten samolot niesprawny by nie wystartował. Mechanicy nie dopuściliby go, jednak urządzenie mechaniczne może się popsuć na wiele sposobów - mówił wojskowy, który nie chciał spekulować, czy przyczyną tragedii mógł być błąd pilota.

Według rzecznika Sił Powietrznych załoga nie zgłaszała przed lądowaniem żadnych problemów. Samolot, którym leciała, o numerze bocznym 019, był jedną z najnowszych jednostek transportowych w polskich Siłach Powietrznych - został wyprodukowany w 2007 roku a przyjęty został na wyposażenie Sił Zbrojnych RP w sierpniu 2007 roku. Osiągnął nalot 393 godzin, a 29 listopada 2007 roku przeszedł pierwszą okresową obsługę techniczną. Samolot był na gwarancji - obejmowała ona 2 lata eksploatacji lub 600 godzin nalotu. Lądował od początku eksploatacji 323 razy, silniki przepracowały 334 godziny i 42 minuty, były na gwarancji do 16 lipca 2009 roku.

Wizualizacja lotu samolotu
Wizualizacja lotu samolotuTVN24
Samolot CASA, który rozbił się w Mirosławcu - zwróć uwagę na numer boczny
Samolot CASA, który rozbił się w Mirosławcu - numer boczny 19Samolot CASA, który rozbił się w Mirosławcu - zwróć uwagę na numer bocznyTomasz TOMKOWIAK

Komisja bada przyczyny katastrofy Na miejsce tragedii udała się Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, której przewodniczy płk Zbigniew Drozdowski. Są tam również prokuratorzy wojskowi. Po katastrofie dowódca Sił Powietrznych podjął decyzję o wstrzymaniu do odwołania lotów samolotów tego typu, także tych znajdujących się obecnie za granicą.

Wcześniej ppłk Grzegorzewski informował o 18 lub 19 ofiarach. Według rzecznika, rozbieżność mogła wyniknąć z błędu na liście pasażerów lub tego, że któryś z pasażerów zmienił zdanie, czy wysiada podczas międzylądowania, czy leci na kolejne lotnisko.Ofiary katastrofy to przede wszystkim żołnierze Sił Powietrznych, którzy uczestniczyli w konferencji Bezpieczeństwo Lotów.

Oficerowie z jednostki w Krakowie, gdzie służyli piloci maszyny
Oficerowie z jednostki w Krakowie, gdzie służyli piloci maszynyTVN24

Czteroosobowa załoga samolotu służyła w 13. Eskadrze Lotnictwa Transportowego w Krakowie - Balicach. - Byli to bardzo doświadczeni piloci, którzy wcześniej wykonywali loty do Afganistanu, Iraku czy na Bałkany - mówił rzecznik 8. Bazy Lotniczej w Krakowie-Balicach kpt. Piotr Jaszczuk. - Byli szkoleni za granicą, w tym w Hiszpanii, gdzie produkowane są samoloty CASA - dodał.

Jak doszło do tragedii Samolot CASA C-295M rozbił się koło lotniska w Mirosławcu około godz. 19.07. Katastrofy nikt nie przeżył. Samolot leciał z Warszawy, lądował w Powidzu, Krzesinach, miał lądować w Mirosławcu i potem w Świdwinie. Ostatecznym miejscem przeznaczenia był Kraków.

 
Lotnisko w Mirosławcu 

Z informacji Państwowej Straży Pożarnej wynika, że samolot spadł z ok 200 metrów nad lasem. Według innej wersji mógł on zahaczyć o drzewa podczas próby lądowania - ta ewentualność została już jednak wykluczona. - Do pasa lotniska brakowało mu kilkanaście sekund - mówił w TVN24 mjr Bogdan Ziółkowski. Wojskowy nie chciał spekulować na temat przyczyn katastrofy.

Na miejsce katastrofy jako pierwsze dotarły dwie jednostki wojskowej straży pożarnej z lotniska w Mirosławcu. Akcja ratownicza była bardzo trudna. - Jest ciemno, to obszar zalesiony. Szczątki samolotu rozrzucone są w odległości kilkudziesięciu metrów - relacjonował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. Strażacy po niecałej godzinie ugasili wrak samolotu i wrócili do bazy. - Wojsko odcięło teren i cywilna straż pożarna nie ma dostępu do samolotu - powiedział gazecie.pl oficer dyżurny komendy straży pożarnej z Wałcza.

Czy służby zareagowały poprawnie? Jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP ze źródeł zbliżonych do służb medycznych, wojsko nie poinformowało o katastrofie służb ratowniczych. Ratownicy pogotowia mieli się dowiedzieć o wypadku przez przypadek i bez powiadomienia udali się na miejsce tragedii - dowiedziała się PAP. Te informacje zdementował na antenie TVN24 gen. Janusz Skulich. - Tu nie ma żadnej kontrowersji. Krajowe Centrum Koordynacji Ratownictwa dostało z dwóch różnych źródeł informację o zaginięciu samolotu i ta informacja została przekazana do służb w Szczecinie - mówił generał.

Ratownicy, którzy pierwsi przybyli na miejsce tragedii
Ratownicy, którzy pierwsi przybyli na miejsce tragediiTVN24

Wcześniej wątpliwości co do prawidłowości powiadamiania służb cywilnych wyrażali przedstawiciele pogotowia. - Chcę poinformować wojewodę o zaistniałej sytuacji dotyczącej systemu powiadamiania służb ratunkowych - powiedział Roman Pałka, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. Odmówił szczegółowych informacji w tej sprawie.

Wojsko zablokowało drogi dojazdowe do miejsca tragedii
Wojsko zablokowało drogi dojazdowe do miejsca tragediiTVN24

Decyzję o poinformowaniu służb cywilnych podejmuje dowódca na miejscu katastrofy mówił w TVN24 gen. Stanisław Koziej. - Jeżeli wojskowe służby ratownicze były wystarczające, to dowódca mógł odwołać służby cywilne, ale z daleka trudno o tym spekulować - mówił generał.

Na miejsce tragedii dotarły karetki z okolicznych szpitali, ale zostały one odesłane. Nie podjęły nawet akcji ratowniczej mówiła w TVN24 Monika Bąk, rzecznik wojewódzkiej stacji pogotowia ratunkowego. - Na miejsce dojechały 4 zespoły, były tam też dwie karetki wojskowe - stwierdziła Bąk. - Ratownicy znaleźli siedem ciał. Istniało prawdopodobieństwo, że ofiar będzie więcej. Po 40 minutach nasze karetki zostały wycofane - powiedziała.

Monika Bąk: na miejsce przybyły cztery karetki
Monika Bąk: na miejsce przybyły cztery karetkiTVN24

Zużyte samoloty?

15 styczna "Rzeczpospolita" informowała, że Żandarmeria Wojskowa interesuje się sprawą serwisowania wojskowych samolotów transportowych CASA.

Polska armia ma dziesięć samolotów CASA C295M. Tylko sześć z nich jest w tej chwili sprawnych. Reszta przechodzi gruntowne remonty i naprawy. A to jedyne samoloty, które zapewniają most powietrzny między Polską, a naszymi kontyngentami wojskowymi w Iraku i Afganistanie. Maszyny latają praktycznie bez przerwy. W 2007 r. już w czerwcu wykorzystały przysługujące im limity lotów wojskowych. Tak intensywna eksploatacja maszyn powoduje, że ulegają awariom i usterkom. Także częściej niż zakładano siedem lat temu - podczas zakupu - maszyny muszą przechodzić przeglądy techniczne informowała tydzień temu "Rzeczpospolita".

W dniu 23 stycznia br. o godz. 19:07 podczas podejścia do lądowania na lotnisku Mirosławiec miała miejsce katastrofa samolotu CASA C-295M z 13. eskadry lotnictwa transportowego z Krakowa o numerze bocznym 019. Samolot odbywał lot po zaplanowanej trasie: Warszawa - Powidz - Poznań - Krzesiny - Mirosławiec - Świdwin - Kraków. Na jego pokładzie znajdowało się w chwili wypadku 19 osób. O godzinie 19:20 służby dyżurne 12. Bazy Lotniczej w Mirosławcu poinformowały szpital w Wałczu o zdarzeniu. O godzinie 19:50 na miejscu katastrofy były trzy karetki pogotowia z Wałcza oraz dwie wojskowe karetki z Mirosławca. Na miejscu katastrofy trwa akcja ratunkowa, którą bezpośrednio kieruje zastępca Dowódcy 12 Bazy Lotniczej w Mirosławcu ppłk Zbigniew Wolewicz. Rodziny ofiar wypadku zostały otoczone opieką. Na miejsce udała się Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, której przewodniczy płk Zbigniew Drozdowski. Miejsce katastrofy zostało zabezpieczone przez Żandarmerię Wojskową. Na miejsce wypadku udali się również prokuratorzy wojskowi. Decyzją Dowódcy Sił Powietrznych gen. broni pil. Andrzeja Błasika, wszystkie samoloty CASA C-295M zostały zawieszone w lotach - do odwołania. Samolot CASA C-295M o numerze bocznym 019 to jeden z najnowszych samolotów transportowych w polskich Siłach Powietrznych - został wyprodukowany w 2007 roku a przyjęty został na wyposażenie Sił Zbrojnych RP 01 sierpnia 2007 roku. Osiągnął nalot 393 godzin a 29 listopada 2007 roku przeszedł pierwszą okresową obsługę techniczną. Samolot był na gwarancji - obejmowała ona 2 lata eksploatacji lub 600 godzin nalotu. Rzecznik Prasowy Dowództwa Sił Powietrznych, ppłk Wiesław Grzegorzewski. Kominikat z godz. 1:10

O katastrofie mówi Robert Gałązkowski z Pogotowia Lotniczego - wypowiedź z godz. 20.50
O katastrofie mówi Robert Gałązkowski z Pogotowia Lotniczego - wypowiedź z godz. 20.50TVN24

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Nie jest to kandydat obywatelski. Miałam deja vu, cały czas widziałam w nim Andrzeja Dudę - mówiła w TVN24 o kandydacie PiS na prezydenta politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene. Socjolog dr hab. Wojciech Rafałowski ocenił, że "w pewnym momencie zapomnimy w trakcie tej kampanii, że to jest kandydat obywatelski".

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl