Marek Falenta, który jest podejrzany o udział w nielegalnym podsłuchiwaniu polityków, składa zażalenia na działanie prokuratury.
Pełnomocnik Falenty złożył trzy zażalenia. Dwa zostały złożone do sądu - na zatrzymanie i zabranie nośników z domu. Trzecie zażalenie trafiło do prokuratury i dotyczy środków zapobiegawczych, w tym wysokości poręczenia majątkowego. - Zażalenie pełnomocników pana Marka F. na zastosowanie wobec niego środków zapobiegawczych wpłynęło wczoraj. Jest aktualnie analizowane przez prokuratora-referenta tej sprawy. Stanowisko wraz z aktami sprawy prześle do sądu - mówi Paweł Nowak z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Zarzuty dla biznesmena
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga, która prowadzi śledztwo ws. podsłuchów, informowała w zeszłym tygodniu, że według dotychczasowych ustaleń, od lipca 2013 r. podsłuchano kilkadziesiąt osób z kręgu polityki, biznesu oraz byłych i obecnych funkcjonariuszy publicznych.
Zarzuty w tej sprawie usłyszało dwóch biznesmenów: Marek Falenta i Krzysztof Rybka (zgodzili się na podawanie pełnych nazwisk) oraz dwóch kelnerów ze stołecznych restauracji: Łukasz N. i Konrad L.
Autor: nsz/ja/kwoj / Źródło: tvn24