Przewożona do utylizacji beczka z nieznaną substancją stała się powodem ewakuacji około 100 osób oraz blokady drogi. Do zdarzenia doszło w miejscowości Kruszyn koło Bolesławca (woj. dolnośląskie). Informację o akcji otrzymaliśmy na Kontakt 24.
118 osób ewakuowali strażacy w sobotę wieczorem w miejscowości Kruszyn. Powodem była beczka z niebezpieczną substancją, którą przewozili pracownicy firmy utylizacyjnej.
Większość osób, to goście zaproszeni na uroczystość rodzinną do miejscowej gospody i pracownicy obsługi. Pozostałe to mieszkańcy Kruszyna.
- Samochodem dostawczym była przewożona beczka, około 120-litrowa, w której znajdowała się nie do końca zidentyfikowana substancja - mówił mł. bryg. Piotr Pilarczyk ze Straży Pożarnej w Bolesławcu.
Decyzję o ewakuacji podjęto, gdy na parkingu gospody zatrzymali się zaniepokojeni pracownicy zakładu utylizacyjnego, którzy przewozili kwas w beczce. - Beczka rozszczelniła się i zaczęło z niej dymić. Temperatura wody, w której była zanurzona, podniosła się - powiedział nam bryg. Piotr Pilarczyk, oficer prasowy straży pożarnej w Bolesławcu.
Strażacy neutralizują kwas
W niedzielę bryg. Piotr Pilarczyk tłumaczył, że samochód z beczką został przesunięty o kilkaset metrów od miejsca zatrzymania. Dodał, że zawartość beczki jest neutralizowana wapnem, co może potrwać do godz. 10.
Osoby, które w sobotę ewakuowano z zagrożonego terenu, wróciły do domów. - Na ich przyjęcie była przygotowana pobliska szkoła, jednak większość z tych osób rozjechała się do domów. Część z nich w czasie akcji przebywała na komisariacie policji - precyzował rzecznik.
W związku z sytuacją droga krajowa 94 została zablokowana. Jak informowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, wprowadzono objazdy.
Autor: mw,jaz//plw,gak / Źródło: Kontakt24, TVN24