Na najbliższym posiedzeniu Sejmu, w czwartek, odbędzie się pierwsze czytanie ustawy emerytalnej - poinformowała marszałek Sejmu Ewa Kopacz. Dziś projektem zajmować ma się na specjalnym posiedzeniu rząd. Zgodnie z projektem, m.in. podniesiony zostanie wiek emerytalny - do 67 roku życia.
Granica przejścia na emeryturę będzie podnoszona stopniowo - od 2013 roku, co cztery miesiące o jeden miesiąc. Oznacza to, że zmiany zgodnie z nowelizacją, obejmą mężczyzn w 2020 roku, a kobiety w 2040.
Kopacz przekazała, że do pierwszego czytania ustawy dojdzie, jeśli do Sejmu spłyną wszystkie projekty. Ma to się stać po dzisiejszym specjalnym posiedzeniu Rady Ministrów. - Premier Donald Tusk chce, by w piątek rząd przedyskutował i przyjął projekty dotyczące podniesienia wieku emerytalnego i emerytur mundurowych, tak by bezpośrednio po tym posiedzeniu mogły one trafić do parlamentu - tłumaczył szef Kancelarii Premiera Tomasz Arabski.
Głównym założeniem reformy "mundurówek" autorstwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych jest wydłużenie aktywności zawodowej m.in. policjantów i żołnierzy. Będą oni mogli przejść na emeryturę po 55. roku życia pod warunkiem, że przepracowali co najmniej 25 lat.
Kopacz apeluje o jedność
Marszałek Sejmu podczas rozmowy z dziennikarzami odniosła się także do słów posła PO Antoniego Macierewicza, który stwierdził, że "katastrofa smoleńska to wypowiedzenie wojny".
- Żyję w kraju, który jest krajem dla wszystkich Polaków - bez względu na to, jakie mają poglądy, jakie mają sympatie polityczne i nie chciałabym, żeby sobie tę Polskę, moją Polskę, naszą Polskę, ktokolwiek zawłaszczał - odparła. I dodała: - Dlatego też uważam, że nam - przede wszystkim tych trudnych czasach (...) Polsce towarzyszył spokój i zdrowy rozsądek. I pewnie tylko o to powinno się apelować do tych, którzy dzisiaj niestety bardzo źle podgrzewają atmosferę, powodują, że Polacy czują się podzieleni.
Kopacz apelowała o jedność w społeczeństwie. - W jedności jest na prawdę siła, a nam tej siły potrzeba, żeby być w Unii Europejskiej bardzo poważnym partnerem, którego głos będzie słyszalny, ale ten głos ma być głosem Polaków - mówiła.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24