Oba samochody uczestniczące w wypadku, w którym zginął prof. Bronisław Geremek, były sprawne - takie wnioski zawiera opinia biegłego badającego pojazdy. Informację o wnioskach eksperta przekazała Prokuratura Okręgowa w Poznaniu, która prowadzi śledztwo w sprawie wypadku.
- Wszystkie uszkodzenia badanych samochodów wystąpiły na skutek zderzenia. Stan techniczny samochodów nie przyczynił się do zaistnienia wypadku - powiedziała rzecznik prokuratora Magdalena Mazur-Prus.
Biegły we wnioskach pokontrolnych nie zalecił przeprowadzenia dodatkowych szczegółowych badań technicznych.
Teraz prokuratura musi powołać biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków, który ustali najbardziej prawdopodobny przebieg zdarzenia. Dopiero po uzyskaniu tej opinii będzie mogła podjąć decyzje co do dalszego przebiegu śledztwa.
Prokuratura przesłuchała juz także dwóch świadków, którzy feralnego dnia jechali bezpośrednio za samochodem prof. Geremka. - Ich zeznania są bardzo cenne, jednak ze względu na dobro śledztwa nie możemy opublikować ich treści - powiedziała Mazur-Prus.
Prokuratura nie chce, by publikowane w prasie informacje na temat przebiegu zdarzenia mogły sugerować jego przebieg w sytuacji, gdy nie został jeszcze przesłuchany kierowca samochodu dostawczego, w który uderzył prof. Geremek.
Wcześniej sekcja zwłok wykluczyła, aby przyczyną wypadku był zawał serca kierującego pojazdem Geremka. Bezpośrednią przyczyną jego śmierci był uraz, do którego doszło w wyniku wypadku. (CZYTAJ WIĘCEJ) Szczegółowe badania, w tym toksykologiczne, przeprowadza Zakład Medycyny Sądowej w Poznaniu. Ich wyniki będą znane za ok. trzy tygodnie.
Eurodeputowany, b. minister spraw zagranicznych, prof. Bronisław Geremek zginął 13 lipca w wypadku samochodowym, do którego doszło w okolicach miejscowości Lubień koło Nowego Tomyśla (Wielkopolska). Prowadzony przez profesora mercedes zjechał na przeciwległy pas jezdni i zderzył się z jadącym z naprzeciwka samochodem dostawczym. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Źródło: PAP, tvn24.pl