Decyzje Władimira Putina i Gazpromu, aby wyłączyć Nord Stream 1 zerwały plaster, uświadomiły nam, że nie możemy spodziewać się dostaw ropy i gazu z Rosji - mówił dziennikarz CNN Richard Quest w rozmowie z Michałem Sznajderem. Ocenił, że dlatego musimy szukać innych źródeł energii, a także "spodziewać się blackoutów", "racjonowania energii, zwiększonych kosztów". - Wszystkie te rzeczy wpłyną na Europejczyków oraz na napędzanie recesji w Europie - dodał.
Dziennikarz TVN24 Michał Sznajder rozmawiał w środę z gospodarzem programu biznesowego "Quest Means Business" stacji CNN Richardem Questem. Dyskutowali między innymi na temat sytuacji energetycznej, cen surowców i ich dostępności.
Richard Quest o kryzysie energetycznym
- Nic takiego nie miało wcześniej miejsca - komentował Quest. Jego zdaniem, analizując obecną sytuację z brakami surowców energetycznych być może możemy znaleźć "jakąś paralelę z latami 70., kiedy kraje produkujące ropę naftową wprowadziły embargo na ropę i to wysłało ceny w kosmos". Wskazał, że "podatność rynku naftowego na zmiany - również gazowego, rynku energii - jest olbrzymia i ma to tak niszczycielskie skutki".
- A jeszcze nie ma zimy - dodał.
Richard Quest: te rzeczy wpłyną na Europejczyków oraz na napędzanie recesji w Europie
Dziennikarz biznesowy i gospodarczy amerykańskiej stacji mówił też, że "zima będzie ciężka, bardzo dużo będzie zależało od pogody". - Zapasy paliwa w Niemczech są na poziomie 80 procent, ale to nie wystarczy, jeśli zima będzie sroga - ocenił.
W jego opinii "w pewnym stopniu prezydent [Rosji, Władimir - red.] Putin i Gazprom, ich decyzje (...), aby wyłączyć Nord Stream 1, zerwały plaster, uświadomiły nam, że nie możemy spodziewać się dostaw ropy i gazu z Rosji". Dlatego - jak kontynuował - musimy szukać innych źródeł importowania surowców.
- Musimy wszyscy szukać, musimy się spodziewać blackoutów, musimy się spodziewać racjonowania energii, zwiększonych kosztów. Wszystkie te rzeczy wpłyną na Europejczyków oraz na napędzanie recesji w Europie - ocenił Richard Quest.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24