- Sprawa jest bardzo kontrowersyjna i wymaga spokojnej dyskusji, a nie rozgrywki politycznej - tak o in vitro powiedział w czwartek Andrzej Duda. Kandydat PiS na prezydenta przekonywał na konferencji prasowej, że regulacja tej kwestii "jest konieczna", ale powinna "chronić życie, a nie sankcjonować prawnie to, że życie jest niszczone".
- W moim przekonaniu jest tak, że ta sprawa jest wykorzystywana politycznie. W tej chwili w kampanii wyborczej, głównie przez PO - mówił w czwartek na konferencji prasowej Andrzej Duda. Jak tłumaczył, Platforma wykorzystuje tę sprawę, by "wzniecać społeczny niepokój i szukać argumentów do zwalczania konkurencji politycznej". - A problem jest poważny i powinien być załatwiony zgodnie z przekonaniami większości polskiego społeczeństwa. Myślę tu także o przekonaniach religijnych, bo wokół całej sprawy jest nikły stopień informacji, jak rzeczywiście wyglądają procedury - mówił Duda.
Jak przekonywał, jeżeli państwo polskie ma stawiać na jakąś metodę, to przede wszystkim powinno to być leczenie niepłodności. - In vitro nie jest metodą leczenia. Jest sztucznym zapłodnieniem - mówił kandydat PiS na prezydenta.
"Prowadźmy rzetelną dyskusję"
Duda potwierdził, że regulacja kwestii in vitro "jest konieczna". - Tylko to powinna być taka regulacja, która rzeczywiście chroni życie, a nie sankcjonuje prawnie to, że życie jest niszczone. I to jest podstawowy problem dzisiaj, gdy rozmawiamy o obecnym rządowym projekcie tej ustawy - przekonywał Duda.
- Dyskutujmy, bo ta sprawa jest społecznie ważna. Tylko prowadźmy rzetelną dyskusję, a nie polityczną nagonkę - apelował.
"Nikt dziś nie blokuje realizacji in vitro"
- Ja jestem przeciwny tej metodzie w tej postaci, w jakiej ona jest realizowana dzisiaj. Zdecydowanie jestem przeciwny. A jako człowiek wierzący jestem w ogóle przeciwny in vitro, bo uważam to za metodę nienaturalną, sprzeczną z nauką Kościoła. Ale jest potrzebna tutaj regulacja. Regulacja generalnie kwestii bioetycznej - stwierdził Andrzej Duda.
Jak przekonywał, dyskusja na temat in vitro trwa od lat. Tylko "mamy taki sposób działania obozu rządzącego w Polsce od ośmiu lat", że ta sprawa jest wyciągana zawsze wtedy, gdy oni "mają jakiś problem". - By odsuwać na bok realne problemy polskiego społeczeństwa - przekonywał kandydat PiS na prezydenta.
Tłumaczył też, że "nikt dziś nie blokuje realizacji in vitro". - To jest kwestia do uregulowania. Natomiast trzeba to zrobić tak, żeby to było robione w sposób etyczny, bezpieczny i rozsądny. A powtarzam jeszcze raz - in vitro to w ogromnym stopniu oszustwo. Sam znam takich ludzi, którzy zapłacili dziesiątki tysięcy złotych za tę niby terapię, bo to żadna terapia nie jest, i nic z tego nie wynikło, poza tym że stracili pieniądze i cały czas ich mamiono, by kolejny raz próbować. Skutek był zerowy i do dzisiaj niestety jest - mówił Duda na konferencji prasowej.
Autor: kde//rzw / Źródło: tvn24