Dzisiejsze loty szkoleniowe na dreamlinerze odbędą się z poślizgiem. Wszystko dlatego, że trzeba było wyregulować jeden z elementów podwozia. - Nie jest to jednak żadna awaria, czy nawet usterka - zapewnił w rozmowie z tvn24.pl rzecznik LOT-u Leszek Chorzewski.
Jeden z elementów podwozia udało się szybko wyregulować, bo nie było konieczności, by sprowadzać w tym celu narzędzie z Seattle czy Tokio, które początkowo zalecili pracownicy Boeninga.
Jak wyjaśnił Chorzewski, element udało się wyregulować w inny sposób i już o godz. 13 samolot będzie w powietrzu, jutrzejsze loty nie są zagrożone.
- Nie stało się nic niepokojącego - powiedział rzecznik LOT. I zastrzegł jednocześnie, że takich różnego rodzju sytuacji, do czasu wprowadzenia samolotu na siatkę połączeń, może być jeszcze kilkanaście.
Najpierw do Pragi
Boeing 787 dreamliner przyleciał do Polski ze Stanów Zjednoczonych. Maszyna w swój pierwszy rejs komercyjny z pasażerami ma polecieć 14 grudnia z Warszawy do Pragi, następnie przez miesiąc będzie podróżowała do ośmiu miast w Europie - oprócz Pragi także do Wiednia, Monachium, Frankfurtu, Hanoweru, Kijowa, Budapesztu oraz Brukseli. W sumie PLL LOT ma otrzymać osiem maszyn tego typu. Drugi egzemplarz 787 LOT ma dostać na początku stycznia 2013 r., trzeci w końcu stycznia, czwarty na początku lutego, a piąty z początkiem marca. Kolejne trzy samoloty mają być dostarczone w latach 2014-2015.
Autor: ŁOś, MAC/ ola/k / Źródło: tvn24.pl