Sąd Apelacyjny w Gdańsku utrzymał w mocy karę dożywotniego więzienia dla 31-letniego Piotra Trojaka z Tczewa, oskarżonego o brutalne zabójstwo na tle seksualnym 11-letniego chłopca.
Wyrok jest prawomocny. Sąd zgodził się na ujawnienie danych personalnych i wizerunku mężczyzny. Jego obrońca Marek Karczmarzyk zapowiedział złożenie kasacji do Sądu Najwyższego.
Jak doszło do brutalnego zabójstwa
Do zbrodni doszło jesienią 2005 r. we wsi Łęgowo niedaleko Pruszcza Gdańskiego (Pomorskie). 11-letni Sebastian, łowił ryby nad rzeką, około stu metrów od domu. Pod pozorem pokazania miejsca, gdzie ryby lepiej biorą, Trojak zwabił dziecko do pobliskiego zrujnowanego budynku gospodarczego.
Tam, jak wynika ze śledztwa, kazał chłopcu uklęknąć i zdjąć ubranie. 11-latek próbował się wyrwać. Wtedy mężczyzna zaczął go dusić, a kiedy stracił przytomność, pchnął go nożem w okolicę serca. Próbował zgwałcić chłopca, ale - jak później przyznał - "zrezygnował, bo czuł odrazę". Aby upewnić się, że ofiara nie żyje, poderżnął jej gardło.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24