Tusk o "skandalu w ludzkim wymiarze". Jest reakcja prezydenta

Andrzej Duda i Donald Tusk
Gruszczyński: decyzja o ułaskawieniu Roberta Bąkiewicza przez Andrzeja Dudę jest polityczna
Źródło: TVN24
Premier Donald Tusk ocenił, że ułaskawienie Roberta Bąkiewicza przez prezydenta Andrzeja Dudę "jest nie tylko skandalem w ludzkim, moralnym wymiarze", ale też "politycznym sygnałem", że "cała ta ekipa nie cofnie się przed niczym, byle odzyskać władzę". Na jego słowa zareagował później prezydent.

"Ułaskawienie Bąkiewicza przez prezydenta Dudę jest nie tylko skandalem w ludzkim, moralnym wymiarze. Jest też politycznym sygnałem, że cała ta ekipa, razem z Nawrockim, Kaczyńskim i Braunem nie cofnie się przed niczym, byle odzyskać władzę. Czas, aby wszyscy to zrozumieli" - napisał szef rządu na platformie X.

Odpowiedź prezydenta

Później na wpis szefa rządu odpowiedział prezydent.

"Skandalem w moralnym, ludzkim wymiarze, panie premierze Donald Tusk, jest bezprawie, które wprowadza pan od 13 grudnia 2023. Ludzie pokazali panu, co o tym sądzą, wybierając Karola Nawrockiego na prezydenta. O pana wyczynach napisałem obszernie w książce 'To ja'. Andrzej Duda. Będzie co czytać" - napisał.

Częściowe ułaskawienie Roberta Bąkiewicza

Jako pierwszy informację o ułaskawieniu Bąkiewicza przez prezydenta Andrzeja Dudę podał portal Goniec.pl. Doniesienia te potwierdziła portalowi tvn24.pl rzeczniczka prokuratora generalnego prokurator Anna Adamiak, która przekazała, że prezydent częściowo ułaskawił Bąkiewicza w zakresie wymierzonej mu w 2023 roku prawomocnie kary ograniczenia wolności w postaci obowiązku pracy na cele społeczne.

Chodzi o sprawę z listopada 2023 roku, gdy sąd prawomocnie skazał Bąkiewicza za naruszenie nietykalności cielesnej aktywistki Babci Kasi. Bąkiewicz został wtedy skazany na rok ograniczenia wolności w postaci wykonywania prac społecznych w liczbie 30 godzin miesięcznie oraz zobowiązany do wypłaty nawiązki na rzecz pokrzywdzonej.

W czwartek, 10 lipca, prokurator generalny Adam Bodnar podjął decyzję o uchyleniu postanowienia o wstrzymaniu wykonania kary. Postanowienie o wstrzymaniu wydano ponad półtora roku temu, kiedy Bąkiewicz zawnioskował do prezydenta o ułaskawienie. Do niedawna jednak żadna decyzja prezydenta w tej sprawie nie zapadła i stąd ruch Bodnara.

Dzień po komunikacie prokuratora generalnego, 11 lipca, doszło do ułaskawienia przez prezydenta.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: