Wyższe uposażenie sędziów w nowej Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego "ma stanowić zachętę do tego, żeby być bardziej otwartym na sugestie i oczekiwania płynące ze strony władzy wykonawczej" - stwierdził w poranku "Wstajesz i wiesz" w TVN24 adwokat, dr Łukasz Chojniak. Wybrana przez polityków nowa Krajowa Rada Sądownictwa ma w czwartek i piątek wybrać skład Izby Dyscyplinarnej i uzupełnić Izbę Karną.
W środę cztery zespoły nowej, wybranej przez polityków, Krajowej Rady Sądownictwa zakończyły wysłuchania kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego.
W czwartek nowa KRS ma rozpocząć zaplanowane na cztery dni posiedzenie. W jego trakcie wyłoni nowych sędziów Sądu Najwyższego. Pierwsza część sesji będzie dotyczyła obsady Izby Dyscyplinarnej i Izby Karnej.
"Także wobec prokuratorów, adwokatów, radców prawnych"
O wyborze sędziów do Izby Dyscyplinarnej mówił we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 doktor Uniwersytetu Warszawskiego, adwokat Łukasz Chojniak.
- Izba Dyscyplinarna to ma być izba, która będzie takim miejscem, w którym będą się wieńczyły postępowania dyscyplinarne. Tylko nie wyłącznie wobec sędziów, bo o tym mówimy najgłośniej, ale także wobec prokuratorów, adwokatów, radców prawnych - tłumaczył Łukasz Chojniak. - To będzie to miejsce, w którym będzie się kształtowało orzecznictwo dyscyplinarne - dodał.
Apanaże "o wiele większe"
Jak wyjaśnił adwokat, taka izba dyscyplinarna "to nic nowego". - Nie problem zatem w tym, jakie są podstawy odpowiedzialności dyscyplinarnej, bo te się nie zmieniają co do zasady, natomiast problem, kto o tej odpowiedzialności dyscyplinarnej będzie ostatecznie rozstrzygał - oświadczył.
Zdaniem Łukasza Chojnickiego "sam ustawodawca nie jest pewny, co chciałby widzieć" w nowej ustawie sądowniczej.
Sędziowie w Izbie Dyscyplinarnej mają zarabiać więcej niż pozostali sędziowie Sądu Najwyższego.
Zdaniem Chojniaka, "takie rozwarstwienie" doprowadzi do "pojawienia się nadzwyczajnej kasty sędziów".
- W tej Izbie Dyscyplinarnej te apanaże są o wiele większe, o kilkanaście czy kilkadziesiąt procent - stwierdził. Zdaniem Łukasza Chojniaka, "tego rodzaju przywileje mają stanowić zachętę do tego, żeby być bardziej otwartym na sugestie i oczekiwania płynące ze strony władzy wykonawczej".
44 wakaty
W końcu czerwca w Monitorze Polskim zostało opublikowane obwieszczenie prezydenta o wolnych stanowiskach sędziego w Sądzie Najwyższym. Do objęcia są 44 wakaty sędziowskie.
Jak wskazano w tym obwieszczeniu, do objęcia przewianych jest siedem wolnych stanowisk w Izbie Cywilnej SN. W Izbie Karnej SN wolne jest jedno stanowisko. W Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych przewidziano 20 stanowisk do obsadzenia, a w Izbie Dyscyplinarnej 16 stanowisk.
Na stanowiska w Izbie Dyscyplinarnej wpłynęło 100 kandydatur, w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych - 74 kandydatury, w Izbie Cywilnej - 34, a na wakaty w Izbie Karnej - siedem kandydatur. Termin zgłaszania kandydatur do SN upłynął 29 lipca.
Spośród pierwotnie zgłoszonych 215 kandydatur - po wycofaniu niektórych lub uznaniu, że inne nie spełniają kryteriów - do wysłuchania pozostało poniżej 200 osób. Wtorkowy komunikat Biura KRS informował o łącznie 182 kandydatach zaproszonych na wysłuchania.
Poszczególnymi wnioskami zajmowały się zespoły KRS, by przedstawić rekomendacje całej Radzie. Ostateczna lista kandydatów trafi do prezydenta Andrzeja Dudy.
Autor: KR/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock