PiS za nowelą ordynacji wyborczej do europarlamentu. "Chcecie ukraść mandaty"

[object Object]
We wtorek w Sejmie odbyła się debata nad projektem PiS, dotyczącym zmiany ordynacji wyborczej do PE. - Chcecie ukraść mandaty - mówiła do posłów PiS Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej tvn24
wideo 2/9

Klub Prawa i Sprawiedliwości opowiedział się we wtorek w Sejmie za nowelą Kodeksu wyborczego dotyczącą wyborów do Parlamentu Europejskiego, podkreślając, że ustalenie limitu co najmniej trzech posłów wybieranych w okręgu, jest zmianą właściwą. Za odrzuceniem projektu są kluby opozycyjne, które oceniły, że zmiany faworyzują PiS.

W Sejmie odbyło się we wtorek pierwsze czytanie złożonego przez Prawo i Sprawiedliwość projektu zmian w Kodeksie wyborczym, które dotyczące zasad przeprowadzania wyborów do Parlamentu Europejskiego. Zgodnie z projektem każdy okręg wyborczy ma mieć przypisaną konkretną liczbę - co najmniej trzech - posłów wybieranych do europarlamentu.

Obecnie nie ma określonej liczby europosłów wybieranych w konkretnym okręgu. Głosowanie w wyborach do europarlamentu odbywa się według systemu proporcjonalnego, w którym głosy oddane na poszczególne listy przeliczane są na mandaty metodą d'Hondta w skali całego kraju.

Dopiero po ustaleniu liczby mandatów przypadających poszczególnym komitetom rozdziela się je pomiędzy poszczególne listy kandydatów, zaś mandaty uzyskują kandydaci, którzy na danej liście otrzymali największą liczbę głosów.

"To się musi skończyć katastrofą"

Poseł PiS Andrzej Matusiewicz podkreślił podczas debaty, że dotychczasowy stan prawny w zakresie wyborów do Parlamentu Europejskiego "powoduje znaczące różnice w potencjale głosów w poszczególnych okręgach wyborczych - w systemie przeliczania głosów, uprzywilejowywał okręgi wyborcze o dużej liczbie osób uprawnionych do głosowania".

Jak dodał, PiS uważa, że ustalenie limitu co najmniej trzech posłów wybieranych w okręgu wyborczym, jest zmianą właściwą. Ocenił, że proponowane przepisy "umożliwiają rzeczywiste odwzorowanie zależności pomiędzy liczbą uprawnionych do głosowania, a liczbą posłów wybieraną w danym okręgu wyborczym".

Wszystkie kluby opozycyjne opowiedziały się podczas debaty za odrzuceniem projektu w pierwszym czytaniu.

Według Mariusza Witczaka (Platforma Obywatelska), gdy PiS "bierze się za ordynację wyborczą, to się musi skończyć katastrofą".

- Niestety, takie mamy z wami doświadczenia - zwrócił się do posłów PiS.

- Intencje państwa są od zawsze w sprawie ordynacji jasne. Chodzi o to, żeby napisać ordynację w taki sposób, żeby jej przepisy faworyzowały PiS - powiedział Witczak.

Waldy Dzikowski (Platforma Obywatelska) dodał, że obecna ordynacja wyborcza "może nie jest doskonała", ale - jak dodał - "ma jedną poważną zaletę".

- Odwzorowuje aktualny stan sceny politycznej - podkreślił poseł.

Jego zdaniem zaproponowana przez PiS ordynacja, "działa jak gilotyna". - Otwiera szeroko drzwi dla partii największych, a zwłaszcza największej - czyli partii wnioskodawców - i tak naprawdę zamyka drzwi wszystkim mniejszym partiom - mówił Dzikowski.

Według niego projekt PiS "koślawi scenę polityczną".

"Chcecie realnie ukraść mandaty"

Tomasz Jaskóła (Kukiz'15) mówił, że obserwuje "pewnego rodzaju teatr" PO-PiS-u, ponieważ na nowych zasadach w wyborach do Parlamentu Europejskiego skorzystają dwie największe partie, czyli Prawo i Sprawiedliwość i Platforma Obywatelska. Zaznaczył, że po wprowadzeniu zmian realny próg wyborczy będzie się kształtował na poziomie 15-20 procent. Ocenił też, że propozycje nowych przepisów są niekonstytucyjne. Jaskóła ocenił, że "wszyscy obywatele stali się dodatkiem do partii kierowanych przed dwóch wodzów". Poinformował, że klub Kukiz'15 składa wniosek o odrzucenie projektu w całości.

Szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer również zapowiedziała, że jej ugrupowanie składa wniosek o odrzucenie ustawy w pierwszym czytaniu. Jej zdaniem "nikt nie ma wątpliwości, że projekt ustawy ma na celu dwie rzeczy: z jednej strony zabetonowanie całej prawej strony, w ten sposób, żeby nikomu nie przyszło nawet do głowy, żeby stworzyć własne ugrupowanie, własną listę czy własny pomysł na działalność".

- A z drugiej strony - duży desant polityków PiS do Parlamentu Europejskiego - zaznaczyła.

W ocenie Lubnauer projekt ordynacji do europarlamentu "nie ma nic wspólnego z demokracją".

- Chcecie realnie ukraść mandaty mniejszym ugrupowaniom, realnie doprowadzić do sytuacji, w której mamy duopol - oświadczyła.

"To jest kontynuacja polityki "nam się należało"

Projekt krytykował też Piotr Zgorzelski (Polskie Stronnictwo Ludowe). Według niego zgłoszenie projektu pokazuje, że trwa "bitwa władzy o Kodeks wyborczy". Jak dodał, PiS "zaczęło majstrować przy kolejnej partii Kodeksu wyborczego". Zdaniem posła w wyniku propozycji Prawa i Sprawiedliwości nie poprawi się przejrzystość przepisów wyborczych, natomiast chodzi o to, że autorzy projektu chcą dokonać zmian związanych z okręgami i podziału mandatów.

Zgorzelski dodał, że obecnie Polsce przysługuje 51 mandatów w Parlamencie Europejskim, a w przyszłej kadencji będą to 52 mandaty. Jak zaznaczył w tej sytuacji "każda, nawet niewielka korekta" ma wpływ na rozkład mandatów w okręgach wyborczych, a "ręczne przeniesienie mandatów będzie godzić w zasadę proporcjonalności". Zdaniem Zgorzelskiego godzi to w unijne ustalenia.

Według posła PSL zmiany dotkną przede wszystkim trzy okręgi wyborcze: jeden obejmujący Warszawę i kolejne dwa, obejmujące województwa śląskie, dolnośląskie, i opolskie.

- To tereny, na których PiS nie cieszy się dużym poparciem - ocenił Zgorzelski.

Według niego wszystko wskazuje na to, że w PiS "osoby skompromitowane będą wycofywane z polityki krajowej i przenoszone do Parlamentu Europejskiego".

Głos w debacie zabrał też w imieniu koła Liberalno-Społeczni Ryszard Petru.

- To jest kontynuacja polityki "nam się należało". Nie macie po prostu roboty dla dyletantów z waszego rządu i będziecie chcieli ich wysłać do Brukseli - i pana marszałka Marka Kuchcińskiego i byłą premier Beatę Szydło. A zauważcie - oni się na Europie nie znają, w polskiej polityce się skompromitowali, nie znają języków obcych, a gdyby tylko mogli, to by Polskę z UE wyprowadzili - podkreślił.

- Ale jest w Europie i w Parlamencie Europejskim coś, co się wam tak bardzo podoba - tam są pieniądze. Euro jakoś dla Polski nie chcecie, ale dla siebie to każdą kwotę przyjmiecie - i na tym polega ta zmiana. Cała polityka PiS to wielka pazerność - czy to w postaci nagród, odpraw ze spółek skarbu państwa, czy to w postaci roboty na swoich - powiedział Petru, zwracając się do posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Autor: JZ//plw / Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium