Ksiądz z zakazem opieki nad dziećmi i rekolekcje. Dochodzenie wszczęto dwa miesiące po zawiadomieniu

[object Object]
Ksiądz Dariusz został skazany, a dalej prowadził rekolekcje (Materiał "Faktów po południu)Fakty w Południe
wideo 2/27

Skazany za pedofilię Dariusz Olejniczak mimo zakazu opieki nad małoletnimi jeszcze w grudniu 2018 roku prowadził rekolekcje, między innymi dla dzieci. Warszawska prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie łamania zakazu w kwietniu, choć zawiadomienie trafiło do niej dwa miesiące wcześniej – ustalił portal tvn24.pl. Rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej Łukasz Łapczyński tłumaczy, że najpierw trzeba było rozstrzygnąć, kto ma się zająć sprawą.

Sprawę księdza Dariusza Olejniczaka poruszyli bracia Sekielscy w dokumencie "Tylko nie mów nikomu", który miał swoją internetową premierę w sobotę.

"Przełożeni księdza Olejniczaka mogą odpowiadać karnie"

Według naszych informacji zawiadomienie trafiło do warszawskiej prokuratury rejonowej 11 lutego tego roku. Dochodzenie wszczęto 10 kwietnia, czyli niemal dwa miesiące później. Z dokumentu, do którego dotarł portal tvn24.pl wynika, że Olejniczak przebywający na co dzień w seminarium duchownym w Warszawie prowadził rekolekcje "dedykowane dla dzieci" w kilku miejscach, w tym w Malborku.

"Proszę o ustalenie kto zlecił względnie udzielił zgody Olejniczakowi na rekolekcje. Jak wynika z akt sprawy jego przełożony kardynał Nycz złożył za skazanego poręczenia w sprawie karnej. Przełożeni księdza mogą odpowiadać karnie jako pomocnicy, podżegacze” – czytamy w zawiadomieniu złożonym przez adwokata jednej z pokrzywdzonych dziewczynek.

Zawiadomienie przesyłane z Warszawy do Malborka i Gdańska

Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej pytany, dlaczego podjęto decyzję o wszczęciu dochodzenia dopiero po dwóch miesiącach wyjaśnił, że zawiadomienie "zostało przesłane do prokuratury w Malborku, zgodnie z właściwością miejscową".

"Ta uznała się za niewłaściwą. Kwestie właściwości na wniosek PR (prokuratury regionalnej – przyp.red.) w Malborku rozstrzygnęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wskazując PR Mokotów. Materiały otrzymaliśmy pod koniec marca 2019” – napisał Łukasz Łapczyński.

Podkreślił, że od 10 kwietnia 2019 roku pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów prowadzone jest dochodzenie w sprawie niestosowania się księdza do orzeczonego zakazu, to jest o przestępstwo określone w art. 244 kodeksu karnego.

Ksiądz Olejniczak dotykał na lekcji religii

Autorzy dokumentu "Tylko nie mów nikomu" dotarli między innymi do jednej z pokrzywdzonych przez duchownego nastolatek. Gdy dochodziło do traumatycznych zdarzeń z udziałem księdza Dariusza Olejniczaka - w latach 2008 i 2009 - miała zaledwie 7 lat.

- Okazało się, że ksiądz ją dotykał. To wszystko działo się na lekcji religii - mówi pani Joanna, mama pokrzywdzonej.

- Mieliśmy kolorowanki i kolorowaliśmy Maryję czy coś takiego i ja spytałam się, czy tak mogę tych kolorów użyć. Pamiętam, że ksiądz koło mnie usiadł i mówiąc mi coś tam o tej Maryi, zaczął mnie dotykać. Nie mogłam się ruszyć, tylko słuchałam tego, co mówi - wspomina w filmie nastolatka.

Rodzice zawiadomili prokuraturę oraz władze kościelne. W czasie prowadzonego przez śledczych postępowania, za księdza Olejniczaka poręczył kardynał, arcybiskup, metropolita warszawski Kazimierz Nycz.

Poręczam, że Ks. mgr Dariusz O. będzie się stawiał na każde wezwanie prokuratury i nie będzie w sposób bezprawny utrudniał procesu prowadzonego wobec niego. Mianuję wykonawcą obowiązków poręczającego Wicekanclerza Kurii Metropolitalnej Warszawskiej Ks. dr. Janusza Bodzona. kard. Kazimierz Nycz

- Widziałem to poręczenie (...) i ja w pewnym momencie zacząłem szukać, co się z tym człowiekiem (księdzem Olejniczakiem - red.) dzieje. I okazało się, że (...) już w tym momencie oskarżony, trafił na inną parafię. W okolicach Warszawy, do pracy z ministrantami - relacjonuje w filmie pan Daniel, ojciec dziewczyny.

Rodzice po konsultacji z prawnikami zawnioskowali, aby sąd wydał zakaz pracy duchownego z dziećmi. Sąd przychylił się do tego wniosku. Wcześniej, w czasie prowadzonego przez prokuraturę postępowania, śledczy również wydali księdzu taki zakaz jako środek zapobiegawczy.

Próba obrony przed Sądem Najwyższym

9 lipca 2012 Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów skazał księdza Dariusza Olejniczaka na karę dwóch lat i dwóch miesięcy więzienia za molestowanie małoletnich poniżej 15. roku życia. Wydał również "na zawsze zakaz wykonywania zawodu nauczyciela oraz wykonywania działalności związanych z wychowaniem, edukacją oraz opieką nad małoletnimi". Zakazał również kontaktowania się z pokrzywdzonymi na okres 10 lat.

Jak ustalił portal tvn24.pl, niezadowolony z wyroku duchowny odwołał się do Sądu Okręgowego. Ten 7 marca 2013 roku podtrzymał wyrok pierwszej instancji. Wtedy ksiądz ponownie się odwołał. Tym razem do Sądu Najwyższego. Ten jednak 15 listopada 2013 roku oddalił jego kasację jako "oczywiście bezzasadną".

Jak informuje portal tvn24.pl Krzysztof Michałowski, starszy specjalista w Zespole Prasowym Sądu Najwyższego, obrońcy skazanego duchownego zarzucali wyrokowi Sądu Okręgowego "rażące naruszenie przepisów prawa materialnego oraz przepisów postępowania, które mogło mieć istotny wpływ na treść orzeczenia".

Zdaniem obrony Sąd Okręgowy zaakceptował wydanie przez Sąd Rejonowy wyroku na podstawie materiału dowodowego uzyskanego i zgromadzonego w sposób niezgodny z przepisami procedury karnej.

Zdaniem obrońców, sądy w sposób rażący naruszyły przepisy postępowania, między innymi poprzez uznanie dopuszczalności dowodu z przesłuchania małoletnich pokrzywdzonych w fazie postępowania "in rem" (łac. w sprawie) bez późniejszego powiadomienia oskarżonego o tej czynności, naruszając w konsekwencji prawo oskarżonego do obrony, a także zaakceptowano możliwość oparcia się na treściach dowodów z przesłuchania pokrzywdzonych zawartych w protokołach przesłuchań, niepodpisanych przez te osoby.

Obrońcy księdza zarzucili również rażące naruszenie art. 200 kodeksu karnego poprzez błędną ich zdaniem wykładnię pojęcia "inna czynność seksualna", polegającą na interpretacji przyjmującej, iż w zakresie odpowiedzialności karnej penalizowane jest również zachowanie polegające na dotykaniu "okolic" narządów płciowych, jak i wewnętrznej części uda oraz kolan.

W odpowiedzi na kasację prokurator wniósł o oddalenie jej jako bezzasadnej. Zdaniem prokuratora, sąd odwoławczy wszechstronnie i rzetelnie rozważył wszystkie zarzuty podniesione w apelacjach stron oraz ustosunkował się do argumentów skarżących dotyczących wszystkich podniesionych kwestii.

NAJNOWSZE > Po premierze filmu ksiądz Olejniczak złożył "prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego"

Watykan księdza nie wyrzuca

Zapytaliśmy ks. Przemysława Śliwińskiego, rzecznika prasowego Archidiecezji Warszawskiej, co postanowiła Stolica Apostolska w sprawie księdza Olejniczaka po informacjach o molestowaniu, które miało miejsce w 2008 i 2009 roku.

"Procedura miała miejsce w 2016 roku. Po zakończeniu przez ks. Dariusza O. dwuletniej kary więzienia, metropolita warszawski, zgodnie z wytycznymi, wszczął wobec niego proces kanoniczny. Stolica Apostolska postanowiła o pozostawieniu go w stanie kapłańskim, z zachowaniem nałożonych przez sąd ograniczeń. Kard. Nycz ustanowił też kuratora, z którym ks. Dariusz powinien był konsultować wszystkie aktywności swojej pracy" - informuje rzecznik.

Reakcja lokalnego proboszcza

Ksiądz Olejniczak pochodzi z Tylawy. Z tamtejszym proboszczem udało się porozmawiać dziennikarzom portalu "Głos Lubawski". Jak napisali, zdarzało się, że duchowny odprawiał tam msze w parafii pod wezwaniem Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny i Świętej Anny.

- Nie mam na ten temat nic do powiedzenia - powiedział portalowi Mieczysław Rozmarynowicz, proboszcz parafii. - Ksiądz przyjeżdżał do rodziny. Kiedy mógł, to odprawiał msze - stwierdził proboszcz. Zapytany, czy nie widział problemu w tym, że ksiądz skazany za pedofilię prowadzi msze, w których uczestniczą dzieci oznajmił, że nie widział wyroku na piśmie. Po chwili lubawski proboszcz urwał rozmowę.

Prowadzi rekolekcje, mimo sądowego zakazu

Ksiądz Olejniczak karę odbył w więzieniu. Gdy wyszedł, trafił do ośrodka misyjnego "Redemptoris Mater" i jak pokazali bracia Sekielscy, pomimo ciążącego na nim dożywotniego zakazu pracy z dziećmi, prowadził w grudniu 2018 roku rekolekcje, między innymi dla dzieci.

Do tej pory informacja o rekolekcjach jest dostępna na stronie parafii świętego Józefa w Malborku.

Ksiądz prowadził rekolekcje

Tomasz Siekielski próbował ustalić w Seminarium Misyjnym "Redemptoris Mater", dlaczego ksiądz, który ma dożywotni zakaz pracy z dziećmi, prowadzi takie zajęcia. Jedna z pracujących tam osób zaprzeczyła. Stwierdziła, że ksiądz Olejniczak "na pewno nie jeździ po rekolekcjach".

"Straszne hieny jesteście"

Kilka dni później duchowny ponownie odprawiał nabożeństwo, tym razem w parafii pod wezwaniem Niepokalanego Serca Maryi w Białymstoku. Tam również pojawili się autorzy dokumentu. Nie udało im się jednak porozmawiać z księdzem. Duchowny zamknął drzwi przed jednym z nich.

Tomasz Sekielski zapytał więc właśnie przechodzącego proboszcza, dlaczego ksiądz Olejniczak ma kontakt z dziećmi mimo sądowego zakazu i wyroku. Przedstawił dokumenty.

- Co ty powiesz, człowieku? - odpowiedział zdziwiony proboszcz. W pewnym momencie odszedł. Po chwili pojawił się znowu.

- Niech pan nagrywa. Straszne hieny jesteście! - powiedział do dziennikarzy.

Sekielski zaznaczył, że przyszedł grzecznie zapytać. - Grzecznie? Czepia się pan księdza? Ponieważ siedział w więzieniu, tak? Ma zakaz głoszenia słowa do dzieci, spotykania się z dziećmi. Tutaj nie ma żadnych dzieci - proboszcz bronił księdza O. Po czym dodał: - Nie wiedziałam o tym, że ten ksiądz coś takiego.

"Proboszcz nie wiedział"

Już po internetowej premierze filmu, rzecznik Archidiecezji Białostockiej, ksiądz Andrzej Dębski, zapewnił reporterkę TVN24, że "proboszcz parafii nie wiedział o sądowym wyroku ciążącym na ks. Olejniczaku".

"Po uzyskaniu takiej informacji natychmiast zrezygnował z jego posługi, a rekolekcje poprowadził inny kapłan" - zaznaczył. Wyjaśnił, że "dobór księdza prowadzącego rekolekcje w parafii odbywa się na zasadzie wolnego wyboru proboszcza i nie wymaga delegacji kurialnej". "Ksiądz proboszcz wyraził ubolewanie, że doszło do takiej sytuacji i zapewnił, że w przyszłości będzie weryfikował niekaralność zapraszanych spoza diecezji kapłanów" - napisał rzecznik.

Z kolei ks. Śliwiński poinformował w poniedziałek, że ksiądz Olejniczak poprosił papieża Franciszka o przeniesienie do stanu świeckiego. Przekazał również, że kardynał Nycz zawiesił ks. Dariusza Olejniczaka w wykonywaniu czynności kapłańskich niezwłocznie po tym, jak organa ścigania poinformowały, że interesują się nim w związku ze złamaniem sądowego zakazu. Jak mówił, było to "w marcu 2019 roku".

"Przed świętami wielkanocnymi o sprawie również poinformowaliśmy Stolicę Apostolską. Kard. Nycz nakazał też zamieszkanie w seminarium misyjnym w Warszawie" - przekazał rzecznik. Podkreślił również, że ani kuria, ani kurator księdza Olejniczaka nie wiedzieli o prowadzeniu przez księdza rekolekcji.

Czy informacja o łamaniu zakazu dotarła do policji? Sylwia Kowalewska, rzeczniczka prasowa komendy powiatowej policji w Malborku, odsyła nas do warszawskiej prokuratury. Dopytywana, czy wcześniej policja interweniowała lub choćby wiedziała o Olejniczaku, rzeczniczka odpowiedziała, że policja nie prowadziła wcześniej czynności w sprawie łamania zakazu pracy z dziećmi przez księdza prowadzącego rekolekcje.

Autor: Grzegorz Łakomski, Jan Kunert, MP, mjz/adso, kg / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Sekielski Brothers

Pozostałe wiadomości

Podczas interwencji w miejscowości Zielona Chocina w województwie pomorskim jeden z policjantów oddał śmiertelny strzał do 37-latka. Wcześniej policjanci otrzymali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który pobił swojego ojca i demoluje dom.

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Nie żyje 37-latek

Śmierć podczas policyjnej interwencji. Nie żyje 37-latek

Źródło:
tvn24.pl

Chiny mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami międzykontynentalnymi - wynika z raportu Pentagonu opublikowanego w środę. Dokument zwraca też uwagę na korupcję w wojsku, rosnącą współpracę Chin z Rosją i możliwość inwazji na Tajwan.

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

Źródło:
PAP, Reuters

Fed zgodnie z oczekiwaniami obniżył stopy procentowe w USA o 25 punktów bazowych do przedziału 4,25-4,50 procent. W komunikacie wskazano jednak na obawy dotyczące inflacji i niepewność co do przyszłej polityki gospodarczej w USA, co może spowolnić tempo dalszych obniżek. Na reakcję dolara nie trzeba było długo czekać.

Decyzja za oceanem, kłopoty złotego

Decyzja za oceanem, kłopoty złotego

Źródło:
PAP, tvn24.pl

- Jestem przekonany, że gość, który się chroni przed polskim wymiarem sprawiedliwości w ten sposób, jak zostanie zatrzymany, zacznie sypać - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Ryszard Petru z klubu Polska 2050-Trzecia Droga, komentując zniknięcie Marcina Romanowskiego. Zdaniem Tomasza Treli z Nowej Lewicy "może być tak, że teraz ci w PiS-ie się zaczynają bać, kogo Romanowski pierwszego sypnie".

"On zostanie dorwany przez polskie służby. On zacznie sypać"

"On zostanie dorwany przez polskie służby. On zacznie sypać"

Źródło:
TVN24

Oszuści podszywają się pod PKO BP - ostrzega bank w komunikacie. W mailach o temacie "potwierdzenie operacji" znajduje się link do strony ze złośliwym oprogramowaniem.

Największy bank w Polsce ostrzega klientów

Największy bank w Polsce ostrzega klientów

Źródło:
tvn24.pl

Krzysztof Gawkowski, wicepremier, minister cyfryzacji z Lewicy, przyznał w środowym wydaniu "Faktów po Faktach", że w czwartek zostanie podjęta decyzja w sprawie przyszłości ministra nauki Dariusza Wieczorka w rządzie.

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? "Jutro będziemy mieli rozstrzygnięcie"

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? "Jutro będziemy mieli rozstrzygnięcie"

Źródło:
TVN24

Prezydent elekt Donald Trump stwierdził, że wcielenie Kanady do Stanów Zjednoczonych Ameryki to "świetny pomysł". "Wielu Kanadyjczyków chce, by Kanada stała się 51. stanem Ameryki" - ocenił. Przyszły prezydent USA miał zasugerować premierowi Justinowi Trudeau aneksję jego państwa podczas spotkania pod koniec listopada.

Trump wraca do tematu Kanady. "To nie ma sensu"

Trump wraca do tematu Kanady. "To nie ma sensu"

Źródło:
PAP

W Sądzie Okręgowym we Wrocławiu ruszył proces w sprawie zamordowania Mai H. we wrocławskim zakładzie karnym. Kobieta została uduszona przez jej partnera i jednocześnie ojca ich dwóch córek, które teraz, po 17 latach, pozwały Skarb Państwa. Kobiety domagają się 15 mln zł zadośćuczynienia.

Kobieta została zamordowana podczas odwiedzin w więzieniu. Jej córki pozywają państwo

Kobieta została zamordowana podczas odwiedzin w więzieniu. Jej córki pozywają państwo

Źródło:
tvn24.pl

W nadchodzących dniach pogoda w Polsce kształtowana będzie przez wiry niżowe - najpierw rządy sprawować będzie Anka, a później Caroline. Po ciepłych dniach, z temperaturą sięgającą nawet 15 stopni Celsjusza, nastąpi ochłodzenie. W weekend popada deszcz ze śniegiem i mokry śnieg.

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ponad 2,3 tysiąca aut marki KIA objętych jest akcją serwisową - przekazał producent poprzez stronę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W samochodach może dojść do awarii, która może spowodować zwarcie elektryczne, mogące z kolei skutkować pożarem w komorze silnika pojazdu.

Duży producent wzywa do warsztatów. Może dojść do awarii

Duży producent wzywa do warsztatów. Może dojść do awarii

Źródło:
PAP

Rodzice 3,5-letniej Helenki, która przebywa w ciężkim stanie w szpitalu w Zielonej Górze, usłyszeli prokuratorskie zarzuty spowodowania choroby realnie zagrażającej życiu w postaci niewydolności wielonarządowej poprzez nieodpowiednie odżywianie. W ocenie śledczych działanie rodziców nosiło znamiona przestępstwa znęcania się nad dziewczynką. Według biegłego dziecko "było wyniszczone z niedożywienia". Prokuratura twierdzi jednak, że lodówka rodziny była pełna.

3,5-latka "wyniszczona z niedożywienia". Rodzice usłyszeli zarzuty

3,5-latka "wyniszczona z niedożywienia". Rodzice usłyszeli zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

W Koszalinie we wtorek wykoleił się pociąg, nastawniczy niewłaściwie przestawił zwrotnicę. Okazało się, że miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut zagrożony karą do pięciu lat pozbawienia wolności i został objęty policyjnym dozorem.

Źle przestawił zwrotnicę, był pijany. Pociąg się wykoleił

Źle przestawił zwrotnicę, był pijany. Pociąg się wykoleił

Źródło:
tvn24.pl

W grudniu według rankingu CBOS największym zaufaniem społecznym cieszą się prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz wiceprzewodniczący PO, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Największą nieufność budzi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Komu najbardziej ufają Polacy, komu najmniej? Nowy ranking

Komu najbardziej ufają Polacy, komu najmniej? Nowy ranking

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej - przekazała w mediach społecznościowych Kancelaria Prezydenta.

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jest podpis prezydenta

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP

To miała być zwykła transakcja sprzedaży papierosów elektronicznych. Gdy jednak umówił się z mężczyznami, ci siłą wciągnęli go do samochodu, wozili po mieście, bili i zmuszali do podawania kodów BLIK. Policjanci zatrzymali w tej sprawie dwóch obywateli Rosji w wieku 25 i 30 lat. Obaj usłyszeli już zarzuty i decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani.

Wciągnęli go do auta, wozili po mieście i bili. Musiał podawać kody do wypłacania pieniędzy

Wciągnęli go do auta, wozili po mieście i bili. Musiał podawać kody do wypłacania pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wczoraj wspólnie z Finlandią i Szwecją przechwyciliśmy rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne nad Morzem Bałtyckim - poinformował w środę minister obrony Holandii Ruben Brekelmans.

Nad Bałtykiem "rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne"

Nad Bałtykiem "rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne"

Źródło:
PAP, Reuters

58-letni myśliwy zmarł po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź. Zwierzę zostało zastrzelone przez innego mężczyznę. Departament Zasobów Dzikiej Przyrody Wirginii "nie wnosi obecnie żadnych oskarżeń w związku z tym incydentem".

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Źródło:
CBS News

Stołeczni strażnicy miejscy zauważyli przy leśnej drodze w Wawrze kraciastą torbę. W pobliżu kręcił się też kierowca. Szybko okazało się, dlaczego tak bardzo się nią interesował.

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który w porywach może osiągać prędkość 80 kilometrów na godzinę. Groźna aura spodziewana jest miejscami na północy i południu kraju. Sprawdź, gdzie należy zachować ostrożność.

Porywy do 80 km/h. Przybyło ostrzeżeń IMGW przed silnym wiatrem

Porywy do 80 km/h. Przybyło ostrzeżeń IMGW przed silnym wiatrem

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała przechwycone nagranie, które ma być dowodem, że wojska Korei Północnej walczące z armią ukraińską w obwodzie kurskim ponoszą ciężkie straty. Rozmówczyni - przedstawiona przez SBU jako pielęgniarka szpitala w obwodzie moskiewskim - ujawnia, ilu wojskowych armii Kim Dzong Una zostało rannych w ciągu kilku ostatnich dni. Rosjanka narzeka także, że kontakt z nimi jest bardzo trudny.

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

Źródło:
NV, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Od stycznia do listopada liczba zagranicznych turystów odwiedzających Japonię sięgnęła niemal 33,38 miliona - poinformowała w środę Narodowa Organizacja Turystyki (JNTO). To więcej niż w całym 2019 roku, czyli przed pandemią COVID-19, kiedy do tego kraju przyjechało 31,88 miliona osób. Boom turystyczny jest napędzany między innymi przez niski kurs jena.

Turystyczny boom. Padł rekord

Turystyczny boom. Padł rekord

Źródło:
PAP