Daniel Obajtek wykorzystał stanowisko szefa Orlena do budowania swojej wątpliwej legendy, ale ten mit będzie bardzo szybko pryskał. Nie ucieknie przed wymiarem sprawiedliwości - zapewnił minister aktywów państwowych Borys Budka. - Nie mogę zdradzać informacji, które posiadam z dokumentów oklauzulowanych, ale powiem państwu, że w niedługim czasie dowiecie się państwo o wielu jeszcze poważniejszych kwestiach - zapowiedział.
Onet opublikował w piątek kolejne fragmenty podsłuchanych przez CBA rozmów byłego prezesa Orlenu Daniela Obajtka. Jak podał portal, Obajtek postanowił wykorzystać pandemię do "wzmocnienia" swojej pozycji w "trwających wewnątrz PiS walkach". Miał planować akcję wymierzoną w dawnego wicepremiera Jacka Sasina.
"Trzeba zrobić tak, żeby go za*****, k****. Żeby tymi informacjami... żeby go krew zalała. Żeby nie miał punktu zaczepienia do mojej osoby, słuchaj [...] oni chcą mnie wykończyć teraz" - mówił Obajtek, cytowany w stenogramie opublikowanym przez Onet.
CZYTAJ WIĘCEJ: Operacja "Vampiryna". Obajtek nagrywany przez CBA. "To historia jak z powieści sensacyjnej"
Budka: służby zajmują się Obajtkiem
O doniesienia Onetu w sprawie Obajtka został zapytany na konferencji prasowej Borys Budka, minister aktywów państwowych. - Poziom niekompetencji, ale również poziom tego, w jaki sposób spółka Orlen była narażona na niekorzystne działania pana Obajtka, jest porażający. Zajmują się tym polskie służby - powiedział.
- Ja dzisiaj nie mogę zdradzać informacji, które posiadam z dokumentów oklauzulowanych, ale powiem państwu, że w niedługim czasie dowiecie się o wielu jeszcze poważniejszych kwestiach. (...) Tym razem o tym, jak wykorzystywano środki Orlenu na działania, które absolutnie nie były związane z działalnością spółki, a dotyczyły wątpliwej działalności pana Obajtka - zapowiedział.
Jak mówił, jego "niesamowite wzburzenie" budzi fakt, że "polskie służby informowały czołowych polityków PiS-u, ministrów PiS-u o tym, co dzieje się pod rządami pana Obajtka i nie było żadnej reakcji".
- Parasol polityczny, ochrona pana Obajtka była tak duża, że nawet mając akta z CBA, które dzisiaj ujrzały światło dzienne, absolutnie nic z tym nie zrobiono - podkreślił.
CZYTAJ TEŻ: Obajtek o Sasinie: "trzeba zrobić tak, żeby go za*****". Kolejny wątek podsłuchanych rozmów i komunikat CBA
Budka: Obajtek nie ucieknie przed wymiarem sprawiedliwości
Budka stwierdził, że "Daniel Obajtek nigdy nie powinien znaleźć się na stanowiskach, które dzięki PiS-owi zajmował". - To jest człowiek, który wykorzystał to stanowisko do budowania wątpliwej legendy, ale ten mit będzie bardzo szybko pryskał. Nie dziwię się, że pan Obajtek próbuje prysnąć - jak donoszą media - do Brukseli (wystartować w wyborach do europarlamentu - red.), ale spokojnie - tam się nie schowa, nie ucieknie przed wymiarem sprawiedliwości - zapewnił minister.
- Pan Obajtek i inne osoby, które działały na szkodę spółki, które doprowadziły do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, z pewnością poniosą odpowiedzialność. Zajmie się tym prokuratura. Państwo możecie się domyślić, dlaczego tak bardzo politycy PiS bali się zmian w prokuraturze - dodał.
Źródło: TVN24