Współprzewodniczący Lewicy i wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, który był we wtorek gościem Bogdana Rymanowskiego w Radiu ZET powiedział, że dopuszcza możliwość koalicji Lewicy z partią Razem Adriana Zandberga w kolejnych wyborach.
- 95 procent poglądów jest ta sama. Co nas różni? Różni nas to, że Zanderg mówi: ten rząd nie jest w stanie niczego zrealizować, a ja mówię: to jest nieprawda - stwierdził Czarzasty. W jego ocenie rząd koalicyjny Donalda Tuska "zrealizował bardzo wiele, a jest dopiero półtora roku". - Alternatywą dla tego rządu jest rząd PiS-u i Konfederacji. Dlatego jestem w tym rządzie - tłumaczył.
"Przy Trzaskowskim te rzeczy, które są niezrobione, zostaną zrobione"
Wicemarszałek odniósł się także do zarzutu ze strony lidera partii Razem, który skierował do kandydatki Lewicy podczas prezydenckiej debaty z 12 maja. - Często ty i Włodzimierz Czarzasty mówicie o sprawczości. Czy te drobne sprawy, ogryzkowa renta wdowia, czy pilotaż krótszego czasu pracy w paru firmach, są warte załamania publicznej ochrony zdrowia? - pytał Zandberg, zwracając się do Magdaleny Biejat.
Włodzimierz Czarzasty wskazał na 870 tysiącach wniosków o rentę wdowią. - Nie da się obok tego przejść - stwierdził. - Ja znam poglądy pana Zandberga w momencie, kiedy renta wdowia była realizowana i wiem, o czym żeśmy rozmawiali na kierownictwach po 4-5 osób. Nie będę mu tego wspominał, bo jest już po wyborach, jest fajnym kolegą, po co mam go masakrować - mówił gość Rymanowskiego. Dodał, że ich formacje "poszły różnymi drogami".
- Droga odpowiedzialności za państwo i za to, że alternatywą jest rząd PiS-u i Konfederacji wskazuje, że ta droga, którą obraliśmy jest rozsądna - ocenił Czarzasty.
- Wiele rzeczy zrobiliśmy. Przy Trzaskowskim te rzeczy, które są niezrobione, a przy których zawsze był argument "nie róbmy tego, bo prezydent jest z ortodoksyjnej prawicy i tego nie zrobi" zostaną w tym roku zrobione. Jeżeli to się wszystko stanie, to będzie pytanie, kto miał rację - dodał.
"Nie wyobrażam sobie zerwania umowy koalicyjnej"
Czarzasty został zapytany, czy wyobraża sobie sytuację, w której Polska 2050 - zgodnie z umową koalicyjną - oddaje mu fotel marszałka Sejmu, ale w zamian będzie chciała tekę wicepremiera, którą obecnie sprawuje polityk Lewicy Krzysztof Gawskowski.
- Wyobrażam sobie wszystkie sytuacje, natomiast nie wyobrażam sobie zerwania umowy koalicyjnej - stwierdził.
Ocenił, że "Gawkowski jest świetnym wicepremierem". - Nie ma możliwości, żeby odwołać pana wicepremiera Gawkowskiego, bo cała formacja za nim stoi. Dla nas to jest racja stanu - podkreślił. Dodał, że nie wyobraża sobie także dyskusji w sprawie ministry pracy Agnieszki Dziemianowicz-Bąk.
Czarzasty zapowiedział, że ministra do spraw równości Katarzyna Kotula "przy prezydencie Trzaskowskim doprowadzi do końca ustawę dotyczącą związków partnerskich". Podkreślił, że w tej sprawie "nie ma dyskusji".
Autorka/Autor: momo/kg
Źródło: Radio ZET
Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Olkusnik/East News