Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz ma nadzieję, że przyszłotygodniowa konferencja bliskowschodnia w Polsce "przyczyni się do zbliżenia Unii i Stanów Zjednoczonych, jeśli chodzi o ważny kierunek polityki zagranicznej, jakim jest Bliski Wschód".
Szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Jacek Czaputowicz pojechał w środę do Waszyngtonu na spotkanie Globalnej Koalicji do walki z tak zwanym Państwem Islamskim.
Globalna Koalicja powstała we wrześniu 2014 r. z inicjatywy USA. W jej skład wchodzi obecnie 79 państw i organizacji (w tym NATO i UE). Działania Globalnej Koalicji (operacja Inherent Resolve) przyczyniły się w istotnym stopniu do rozbicia tzw. Państwa Islamskiego i wyzwolenia zajętych przez to ugrupowanie terrorystyczne terytoriów na Bliskim Wschodzie.
Środowe zebranie ministrów spraw zagranicznych państw międzynarodowej koalicji w Waszyngtonie było pierwszym spotkaniem wysokich rangą przedstawicieli tego gremium, od kiedy prezydent USA Donald Trump, ogłosił wycofanie sił USA z Syrii. Spotkali się szefowie dyplomacji Turcji, Francji, Arabii Saudyjskiej, Jordanii, Maroka, Iraku i Polski.
Warszawska konferencja
W rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną Czaputowicz mówił też o spotkaniu ministerialnym poświęconym bezpieczeństwu na Bliskim Wschodzie, którego współorganizatorami są Polska i Stany Zjednoczone. Odbędzie się ono w Warszawie w dniach 13-14 lutego. Jak zapowiedział amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo, jednym z tematów będzie polityka prowadzona przez władze Iranu.
Jacek Czaputowicz powiedział, że dzięki konferencji "przede wszystkim będziemy uczestniczyć w rozwiązywaniu ważnych problemów międzynarodowych". - Pokazujemy światu, że działamy aktywnie na rzecz zapewnienia pokoju i stabilności - powiedział szef MSZ.
- Nasz partner jest ważny. Robimy to ze Stanami Zjednoczonymi. Zależy nam na dobrych stosunkach transatlantyckich i mam nadzieję, że to się przełoży na wzrost zaufania między naszymi państwami, a także na silniejsze zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w Polsce - stwierdził Czaputowicz.
- Mamy nadzieję, że przyczynimy się do zbliżenia Unii i Stanów Zjednoczonych, jeśli chodzi o ważny kierunek polityki zagranicznej, jakim jest Bliski Wschód - dodał.
Udział w polsko-amerykańskiej konferencji zapowiedział m.in. premier Izraela Benjamin Netanjahu. Swój przyjazd do Warszawy zapowiedzieli również przedstawiciele niektórych państw europejskich oraz krajów regionu Zatoki Perskiej. Jeszcze w ubiegłym miesiącu rzeczniczka szefowej unijnej dyplomacji Maja Kocijanczicz poinformowała, że do Warszawy nie przyjedzie Federica Mogherini, która w dniach konferencji będzie przebywała z wcześniej zaplanowaną oficjalną wizytą w Afryce. Wkrótce później szef polskiego MSZ Jacek Czaputowicz przekazał, że w konferencji nie weźmie też udziału Rosja.
Autor: asty\mtom / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24