- Zdania nie zmieniłem: zarzuty wobec polskich żołnierzy na tym etapie postępowania są uzasadnione – powiedział w „Magazynie 24 godziny” Zbigniew Ćwiąkalski. Minister sprawiedliwości dodał, że amerykański pułkownik będzie przesłuchiwany, gdy prokuratura uzna to za stosowne.
- Prokuratura jest obowiązana zebrać wszystkie dowody, więc nie zaniedba żadnej możliwości, która dawałby szanse wyjaśnienia sprawy. Jak tylko uzna to za niezbędne, natychmiast podejmie odpowiednie kroki prowadzące do przesłuchania płk Martina Schweitzera. Nie ma tu żadnej zwłoki, ale jest plan śledztwa – tak minister sprawiedliwości odpowiedział na pytanie, kiedy w sprawie polskich żołnierzy oskarżonych o zabójstwo cywili będzie przesłuchany amerykański dowódca.
Jak dodał, jest mało prawdopodobne, by stało się to w ciągu dwóch dni czy nawet dwóch tygodni, bo wiele zależy od Amerykanów. – Ponadto będzie to przesłuchanie jednorazowe, nie będzie można go „dosłuchać” gdy ewentualnie zajdzie taka potrzeba, dlatego trzeba się do tego przygotować – dodał.
Pytany, czy w tej sprawie wojsko coś ukrywało, odparł : - Im więcej osób się wypowiada, tym gorzej. Niektórzy robią to całkowicie niekompetentnie. Śledztwo powinno się toczyć baz nacisków medialnych, bez przypuszczeń i przecieków – uważa Ćwiąkalski.
Zdaniem ministra zarzuty wobec żołnierzy są zbyt poważne, by mogli dostać przepustki na święta.
Jakubowska to porażka prokuratorów Ziobry
- Pan Kaczyński łatwo traci pamięć, jeśli chodzi o sprawę Jakubowskiej, bo to prokuratura pod wodzą Ziobry gromadziła te materiały. Rząd nie ma wpływu na wyroki sądów, to orzeczenie nie ma nic wspólnego z objęciem rządów przez Donalda Tuska – to komentarz Ćwiąkalskiego do wczorajszej wypowiedzi prezesa PiS.
Kaczyński tak podsumował uniewinnienie Aleksandry Jakubowskiej od zarzutu bezprawnych zmian w projekcie ustawy o TV: - Oceniam to w ten sposób - abstrahując od tego wyroku - działa zupełnie jasny mechanizm: koniec z walką z korupcją, koniec z uchyleniem przywilejów, swoistego immunitetu jaki mieli przez cały okres do 2005 roku ludzie władzy.
- To bzdura kompletna. Na całe szczęście sądy są niezależne. To porażka prokuratury, ale zarządzonej przez Zbigniewa Ziobrę – stwierdził minister sprawiedliwości.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24