Samantha ma 7 lat i porusza się na wózku inwalidzkim. Bardzo chce się uczyć. W jedynej szkole na warszawskiej Ochocie przystosowanej do potrzeb osób niepełnosprawnych odmówiono jej przyjęcia do klasy integracyjnej. - To dyskryminacja - mówi matka dziecka. - Tak stanowi prawo - odpowiada dyrektor szkoły. - Prawo będzie zmienione - zapewnia Ministerstwo Edukacji.
Walka pracownicy banku Agnieszki Szewczyk o umieszczenie niepełnosprawnej córki w szkole trwa już kilka miesięcy. 7-letnia Samatha choruje na rdzeniowy zanik mięśni i porusza się na wózku inwalidzkim. - I bardzo chce się uczyć. Problem w tym, że na Ochocie, gdzie mieszkamy tylko jedna szkoła podstawowa dostosowana jest do potrzeb osób z orzeczeniem niepełnosprawności - tłumaczy matka dziecka, która napisała do nas na Kontakt TVN24.
Szewczyk przedstawia pisma skierowane do urzędów oświaty, burmistrza i senatorów a także korespondencję z dyrekcją kolejnych szkół. - Wszędzie ta sama odpowiedź: "Przykro nam, szkoła nie dysponuje odpowiednią infrastrukturą" - relacjonuje kobieta. - Pisałam też do szkół prywatnych. To samo - dodaje Szewczyk.
"Witam, niestety szkoła nie jest przystosowana do takich warunków. Przykro mi. Pozdrawiam." - To odpowiedź sekretarza szkoły przy ul. Wawelskiej - tłumaczy kobieta. - Wszystkie odpowiedzi wyglądały podobnie - dodaje.
Jedyna w dzielnicy
Szkoła Podstawowa nr 280 przy ul. Gorlickiej w Warszawie mieści się 1700 metrów od domu Samanthy i jest jedyną placówką na Ochocie w pełni dostosowaną do potrzeb uczniów z orzeczeniem niepełnosprawności.
- Jest jeszcze szkoła integracyjna na Białobrzeskiej, ale nie ma podjazdów i windy - tłumaczy Szewczyk. - Dlatego zdecydowałam się posłać córkę do szkoły na Gorlickiej. Tam zapisało się wielu kolegów i koleżanek Samanthy z przedszkola integracyjnego. Niestety, w szkole odmówiono nam przyjęcia do klasy integracyjnej - dodaje.
- Klasa integracyjna może być otwarta wówczas gdy zgłosi się od 3 do 5 uczniów z orzeczeniem niepełnosprawności - odpowiada dyrektor szkoły Ryszarda Piotrowska, powołując się na Dziennik Ustaw nr 61 poz. 624. - Możemy jednak zaproponować dziewczynce naukę w klasie niezprofilowanej - dodaje.
- To nie wchodzi w grę - odpowiada matka. - Klasa integracyjna gwarantuje opiekę dodatkowego nauczyciela, który ma kwalifikacje by pomagać w nauce dzieciom niepełnosprawnym - tłumaczy.
W klasie integracyjnej dziewczynka mogłaby liczyć także na rehabilitację w godzinach lekcji wychowania fizycznego i pomoc etatowego asystenta np. przy korzystaniu ze stołówki i toalety.
- Klasa niezprofilowane tego nie gwarantuje - mówi Agnieszka Szewczyk.
"Nie ma zgody na integrację"
W Biurze Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych odmówiono nam komentarza. - To nie nasze kompetencje - odpowiedziało biuro prasowe.
Skontaktowaliśmy się z Wydziałem Oświaty Dzielnicy Ochota. Elżbieta Podkońska pełni funkcję naczelnika wydziału. Jest też członkiem Dzielnicowego Centrum ds. Integracji. W statusie centrum przeczytamy, że "ma ono na celu stworzenie spójnego systemu pomocy dziecku z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego, jego rodzinie i wszystkim osobom podejmującym działania na rzecz jego edukacji".
W szkole ogólnodostępnej można zatrudnić dodatkowego nauczyciela lub pomoc nauczyciela. Decyzję taką podejmuje dyrektor szkoły w porozumieniu z organem prowadzącym szkołę. Ministerstwo Edukacji Narodowej
- Pani naczelnik nie wyraziła zgody na stworzenie klasy integracyjnej w szkole 280 na Gorlickiej. Poleciła nam, abyśmy poszukali szkoły dla naszego dziecka gdzie indziej - relacjonuje rozżalona matka.
Elżebieta Podkońska odmówiła nam komentarza.
W tym czasie dyrektor szkoły nr 280 zaproponowała kompromis:
- Być może nie uda się otworzyć klasy integracyjnej - mówi Ryszarda Piotrowska. - Napiszemy jednak wniosek do Wydziału Oświaty Dzielnicy Ochota z prośbą o przydzielenie pracownika, który będzie pomagał Samanthcie. Jesteśmy gotowi zapewnić dziewczynce także rehabilitację - dodaje dyrektorka.
Samantha pójdzie do szkoły
Wysłaliśmy pytanie do Ministerstwa Edukacji: Czy w przypadku nieutworzenia klasy integracyjnej dziecko może liczyć na dodatkową opiekę?
- W szkole ogólnodostępnej można zatrudnić dodatkowego nauczyciela lub pomoc nauczyciela. Decyzję taką podejmuje dyrektor szkoły w porozumieniu z organem prowadzącym szkołę - odpowiada Justyna Sadlak z biura prasowego MEN.
Niemniej ministerstwo chce zmienić przepisy tak, by zrezygnować z określenia dolnej granicy liczby dzieci niepełnosprawnych w klasie integracyjnej. - Projekt jest na etapie konsultacji. Jego termin wejścia w życie ustalono na 1 września tego roku - obiecuje Sadlak. Najpierw jednak dokument musi przejść całą ścieżkę legislacyjną.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl