Majątki najbliższych rodzin polityków to indywidualna sprawa. Nie zmuszałabym do ich ujawnienia - powiedziała we wtorek rzeczniczka PiS Anita Czerwińska. Jeszcze w 2019 roku, po wybuchu afery związanej z działką premiera, głosowała w Sejmie za przyjęciem rządowego projektu, który do takiego ujawnienia zobowiązywał. Ustawa ta przeszła przez Sejm i Senat, ale utknęła w Trybunale Konstytucyjnym, gdzie odesłał ją prezydent.
W ostatnich dniach premier Mateusz Morawiecki przedstawia nowy program Prawa i Sprawiedliwości, tak zwany Polski Ład. W poniedziałek mówił między innymi, że osoby, które "zarabiają więcej" powinny wiedzieć, że "Polska jest wspólnym domem i że trzeba razem wspólnie do tego budżetu się dokładać".
Czerwińska: majątki rodzin najważniejszych polityków to osobista, delikatna kwestia
We wtorek dziennikarze pytali rzeczniczkę Prawa i Sprawiedliwości Anitę Czerwińską, czy temat Polskiego Ładu i zmian w podatkach nie byłby dobrym momentem, by ujawnić majątek rodzin polityków, w tym rodziny premiera.
- To taka rzecz, która dotyka bardzo osobistych, delikatnych kwestii. Taką decyzję każdy polityk powinien podjąć sam. Nigdy nie zmuszałabym nikogo do tego, żeby ujawniał osobistą kwestię. Chociażby ze względu na drugą osobę - powiedziała.
Dodała, że "w tej chwili nie rozmawiamy o ustawie, nie jest ona przedmiotem prac". - Jeśli pyta pani mnie o zdanie, to mam taką opinię. Ja nie zmuszałabym nikogo do tego. Uważam, że to indywidualna sprawa każdego polityka, nie tylko premiera - mówiła rzeczniczka.
W Sejmie zagłosowała "za"
W maju 2019 roku po "Gazeta Wyborcza" napisała, że premier Mateusz Morawiecki wraz z żoną w 2002 roku kupili 15 hektarów gruntów za 700 tysięcy złotych od Kościoła we Wrocławiu. Działka ta miała na przestrzeni lat wielokrotnie zwiększyć swoją wartość. Według publikacji Morawiecki nie musiał wpisywać działki do oświadczenia majątkowego, ponieważ dokonał częściowej rozdzielności majątkowej z żoną, Iwoną Morawiecką.
Wybuchła wtedy dyskusja o majątkach najbliższych rodzin polityków. Pod koniec sierpnia 2019 roku do Sejmu wpłynął rządowy projekt, który zobowiązywał małżonków i dzieci polityków - między innymi premiera, ministrów i posłów - do ujawnienia oświadczeń majątkowych.
Sejm uchwalił ustawę we wrześniu, a Senat nie wniósł poprawek, ustawa trafiła na biurko prezydenta. Andrzej Duda zdecydował o przesłaniu jej do Trybunału Konstytucyjnego kierowanego przez Julię Przyłębską, który do dzisiaj nie orzekł w tej sprawie.
Anita Czerwińska w Sejmie poparła tę ustawę i zagłosowała "za".
Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24