Czy jest możliwy zwrot zadatku na kupno mieszkania? Co stanie się ze świadczeniami pielęgnacyjnymi na niepełnosprawne dzieci? Biuro podróży wzywa mnie do zapłacenia reszty ceny za wakacje. Czy to normalne, żeby biuro zmuszało teraz do wakacji? Na wasze pytania odpowiadał w programie "Koronawirus. Raport" adwokat Piotr Walczak.
W Polsce obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego. Zamknięto szkoły, kina, teatry, baseny i galerie handlowe. Zakazano zgromadzeń powyżej 50 osób. Wznowiono kontrolę na granicach, a Polacy wracający zza granicy muszą poddać się dwutygodniowej kwarantannie w domach.
Na wątpliwości internautów dotyczące kwestii prawnych związanych z rozprzestrzenianiem się koronawirusa odpowiadał w czwartek w programie "Koronawirus. Raport" w TVN24 adwokat Piotr Walczak.
Biuro podróży wzywa mnie do zapłacenia reszty ceny za wakacje. Wpłaciłam zadatek. Czy to normalne, żeby biuro zmuszało teraz do wakacji? Czytelniczka
Walczak: Te kwestie będą się teraz pojawiały coraz częściej. Ludzie mają zarezerwowaną umowę o wakacje i nie mogą dotrzeć z uwagi na zaistniałą pandemię. Aktualnie mamy do czynienia ze stanem nadzwyczajnym, który do tej pory był niespotykany. Czasem prawo nie nadąża za mechanizmami rynkowymi. Dlatego w pierwszej kolejności należy pamiętać, żeby każdą kwestię rozpatrywać w sposób indywidualny. Kluczowe są postanowienia danej umowy. Warto zwrócić uwagę, że od 2017 roku mamy ustawę o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych - ta ustawa w pewnych sytuacjach daje możliwość odstąpienia podróżującemu od zawartej umowy na świadczenia usług turystycznych. Przesłanką do tego są nadzwyczajne i nieuniknione okoliczności występujące w miejscu docelowym lub w sąsiedztwie tego miejsca. Aktualnie mamy do czynienia z szerzącą się pandemią i oczywistym jest, że w sytuacji, gdy większość lotów jest odwołanych, hotele są zamknięte, to każdy podróżny ma prawo domagać się zwrotu całkowitego świadczenia. Może otrzymać wszystkie zaliczki, które pokrył - sytuacja jest taka, że w przypadku rezygnacji z wycieczki, musi wyjść w najgorszym wypadku na zero. Ta ustawa co prawda wyłączyła możliwość dochodzenia przez niego odszkodowania czy zadośćuczynienia, aczkolwiek w sytuacji takiej jak dzisiaj, gdy nie może pojechać, przynajmniej podróżny nie straci swoich środków, które już zostały włożone.
Czy jest możliwy zwrot zadatku na kupno mieszkania (umowa notarialna, rynek wtórny) w obliczu stanu epidemii? Katarzynka
Walczak: Zadatek stanowi zabezpieczenie wykonania umowy. W polskim systemie prawnym jest regulacja, że zadatek dany przy zawarciu umowy ma to znaczenie, że w razie niewykonania umowy przez jedną ze stron druga może bez wyznaczania terminu dodatkowego od umowy odstąpić, a jeżeli ten zadatek dała, może domagać się zapłaty kwoty podwójnej. Tu mówimy o szczególnej sytuacji, że zgodnie z artykułem 394. Kodeksu cywilnego każdą umowę wzajemną i ten zadatek można odzyskać w sytuacji, gdy żadna ze stron nie ponosi winy za to, że do wykonania umowy nie doszło. W tej sytuacji obie strony odstępują od wykonania świadczenia - traktujemy tak jakby umowa nie doszła do skutku. W tym przypadku mamy do czynienia z szerzącą się pandemią - oczywistym jest, że żadna ze stron nie ponosi za to odpowiedzialności. Dlatego osoba, która chciała kupić mieszkanie i zawarła umowę przedwstępną w grudniu, a przez kilka miesięcy wskutek szerzącej się pandemii jej sytuacja uległa pogorszeniu – straciła pracę lub jej możliwości zarobkowe uległy ograniczeniu - w tym momencie może dochodzić do tego, żeby odzyskać ten zadatek w całości, a umowę traktować tak jakby jej nie było.
Kupiłam bezzwrotną wycieczkę do Wielkiej Brytanii. Ani ja nie mogę polecieć, ani hotel nie może mnie przyjąć. Czy moje opłaty za hotel będą pobrane? Agnieszka
Walczak: Tu mamy sytuację dość indywidualną. Z tego co wiem, portale pośredniczące przy rezerwacjach hoteli, jak i większość sieci hotelowych, praktykuje dobry zwyczaj, że zwraca całość wpłaconych zaliczek - należy odwołać się do dobrych obyczajów i przyzwoitości hoteli lub pośredników, gdyż nie ma jakiejś jasnej regulacji prawnej, która by w tym momencie pozwalała na zwrot wpłaconych zaliczek na rezerwację.
Co stanie się ze świadczeniami pielęgnacyjnymi na niepełnosprawne dzieci? Właśnie kończy mi się świadczenie na córkę, a komisję lekarską odwołano. Agnieszka
Walczak: Rząd pracuje nad wprowadzeniem przepisów, które powodują przedłużenie okresu orzeczeń o niepełnosprawności. W aktualnym stanie rzeczy sytuacja jest bardzo trudna, zwłaszcza że temat jest bardzo delikatny, gdyż najczęściej dotyczy osób dotkniętych dużym dramatem życiowym i ich sytuacja jest już na tyle skomplikowana, że jeszcze spowodowanie pogorszenia ich sytuacji materialnej jest absolutnie niedopuszczalne. Jeżeli ktoś miał orzeczenie o niepełnosprawności do końca marca, to nie może wcześniej niż 30 dni przed końcem marca złożyć wniosku o wydłużenie tego orzeczenia o niepełnosprawności, ale żeby orzeczenie zostało po raz kolejny przyznane - musi się zebrać specjalna komisja. Ze względu na koronawirusa te komisje się nie zbierają, ale są komisje w kraju, które wychodzą naprzeciw osób ubiegających się o te świadczenia i proponują zdalne badanie i na podstawie dokumentów jest przedłużone to orzeczenie o niepełnosprawności, co uprawnia do dalszych świadczeń. Zalecałbym złożenie wniosku i jak się komisja zbierze to sytuacja będzie rozwiązana, a jak się nie zbierze komisja, w najgorszym wypadku będzie to traktowane jako brak formalny, który będzie uzupełniony w momencie, gdy zebranie komisji będzie możliwe, ale nie pozbawi to rodzin ciągłości świadczenia. Ewentualnie takie świadczenie będzie wypłacone w terminie późniejszym.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24