Premier Donald Tusk przekazał, że w poniedziałek będzie rozmawiał z przewodniczącym Nowej Lewicy Włodzimierzem Czarzastym w sprawie ministra nauki Dariusza Wieczorka. Wirtualna Polska poinformowała o uchybieniach w jego oświadczeniu majątkowym. Wcześniej dziennikarze ustalili też, że minister ujawnił dane sygnalistki, która przekazała mu informacje o nieprawidłowościach na jej uczelni. Sam Wieczorek ucinał, że w swojej sprawie nie będzie się wypowiadał.
W poniedziałek rano głos w sprawie zabrał Prezes Rady Ministrów Donald Tusk. "Czas na decyzję w sprawie ministra Dariusza Wieczorka. Będę dzisiaj o tym rozmawiał z przewodniczącym Nowej Lewicy" - napisał na portalu X.
CZYTAJ TEŻ: Ujawnione dane sygnalistki. Kotula: został popełniony błąd, minister powinien przeprosić
Na wpis premiera zareagował Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy. "Po wyjściu ze szpitala poprosiłem pana Premiera o spotkanie. Dzięki za szybką (jak zwykle) reakcję" - napisał.
Trela: Wieczorek nie zasługuje na dymisję
W poniedziałek wiceszef klubu Lewicy Tomasz Trela pytany o ewentualną dymisję ministra nauki stwierdził, że sytuacje z ostatnich tygodni są "niepokojące", ale jego zdaniem Wieczorek "nie zasługuje na dymisję".
Zaznaczył również, kto podejmie decyzję w tej sprawie. - Jeżeli będzie dymisja, to będzie decyzja lidera politycznego Lewicy i pana premiera Donalda Tuska. Każdy, kto pełni funkcję ministerialną, wie, że to nie jest funkcja dożywotnia - powiedział.
Do najnowszych doniesień o oświadczeniu majątkowym Wieczorka odniosła się także Katarzyna Kotula, ministra do spraw równości z ramienia Lewicy. - Nie znam tych szczegółów. Wiem, że to się często posłom jednak zdarza, że korygują na jakimś etapie swoje oświadczenia poselskie. Myślę, że w ogóle trzeba zrobić porządek z oświadczeniami poselskimi - skomentowała.
Marcin Bosacki, poseł KO, zapowiedział, że decyzja w sprawie ministra nauki będzie "szybka" i nastąpi dzisiaj lub jutro. Pytany przez reporterkę TVN24 Małgorzatę Mielcarek o ewentualnego następcę Wieczorka, poseł zapewnił, że stanowisko "pozostanie w puli Lewicy".
Minister Wieczorek i ujawnione dane sygnalistki
W czwartek Wirtualna Polska opublikowała artykuł dotyczący ministra, w którym przekazała, że "szefowa związku zawodowego na Uniwersytecie Szczecińskim Gabriela Fostiak poinformowała Dariusza Wieczorka o nieprawidłowościach, do których w jej ocenie dochodzi na uczelni". Kobieta miała poprosić ministra o zachowanie anonimowości. Zdaniem portalu minister osobiście przekazał jej pisma rektorowi, a ten miał poinformować ministra o rozważaniu "podjęcia kroków prawnych" wobec szefowej związku.
W piątek Wieczorek odniósł się do opisanych przez WP zdarzeń. W jego ocenie "nie mamy do czynienia z sygnalistami, tym bardziej, jeżeli mówimy o przewodniczącej związków zawodowych". Jednocześnie przeprosił Gabrielę Fostiak. Szef resortu nauki zapytany przez dziennikarzy, czy bierze pod uwagę rezygnację ze stanowiska, odpowiedział: - Nie, nie rozważam.
W poniedziałek na stronie ministerstwa pojawił się komunikat z informacją o zleceniu przez ministra nauki zewnętrznej kontroli na Uniwersytecie Szczecińskim. Poinformowano, że Wieczorek powołał zespół, który przeprowadza kontrolę wewnętrzną dotyczącą trybu procedowania w ministerstwie pism złożonych przez szefową związku oraz powołał eksperta badającego prawidłowość przetwarzania danych osobowych zgłaszającej, a także zlecił Departamentowi Kontroli i Audytu przeprowadzenie zewnętrznej kontroli na Uniwersytecie Szczecińskim w celu weryfikacji zgłoszonych podejrzeń nieprawidłowości.
Skierował również do władz Uniwersytetu Szczecińskiego pismo w sprawie złożenia wyjaśnień w kwestiach podjętych przez zakładowe organizacje związkowe oraz zwrócił się do władz uczelni o zorganizowanie otwartego spotkania z pracownikami i związkami zawodowymi w celu wyjaśnienia wszystkich kwestii związanych z wpływającymi skargami.
W związku z zaistniałą sytuacją minister podjął też decyzję o odwołaniu Dyrektora Departamentu Organizacji Uczelni, Kształcenia i Spraw Studenckich - funkcję tę sprawował Marcin Czaja.
WP: nieprawidłowości w oświadczeniu majątkowym Wieczorka
W poniedziałek WP opublikowała kolejny artykuł dotyczący ministra nauki. Zdaniem portalu w złożonym 24 kwietnia 2024 roku oświadczeniu majątkowym "nie zawarł wartego ok. 30 tys. zł miejsca garażowego oraz dwuhektarowej działki wartej kilkadziesiąt tys. zł.".
Minister nauki - jak zaznaczyła WP, powołując się na słowa Wieczorka - tłumaczy się omyłką oraz tym, że miejsce garażowe wpisał w poprzednim oświadczeniu. "Myślał, że w najnowszym już nie musi" - dodał portal.
"Wszystko wskazuje na to, że minister nauki nie chciał ukryć majątku, lecz po prostu nie wypełnił poprawnie oświadczenia, bo pomyliły mu się jednostki miary" - napisała WP. Zdaniem prawnika, z którym rozmawiali dziennikarze, nie powinno to jednak stanowić okoliczności łagodzącej.
Oświadczenie Wieczorka
W poniedziałek rano Wieczorek wydał oświadczenie. Minister przeprosił w nim za "nieumyślne błędy", które pojawiły się w jego oświadczeniu majątkowym. Podkreślił, że jako polityk o "lewicowej wrażliwości" docenia "rolę oświadczeń majątkowych polityków dla transparentności i uczciwości życia publicznego".
Zapowiedział również uzupełnienie brakującej w oświadczeniu informacji o miejscu parkingowym, przynależnym do posiadanego przez polityka mieszkania.
W poniedziałek minister nauki brał udział w Europejskich Targach Nauki w Poznaniu. Po wydarzeniu dziennikarze dopytywali go o ewentualną dymisję lub o to, czy sam podejmie decyzję o rezygnacji ze stanowiska. Wieczorek nie odpowiedział na żadne z tych pytań. - W tej sprawie się nie wypowiadam, w swojej sprawie się nie wypowiadam - ucinał.
Źródło: TVN24, WP, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak