Amerykańskie organizacje żydowskie ostro skrytykowały odrzucenie rządowego projektu dopuszczającego rytualny ubój zwierząt. - Prawie połowa Polaków żywi antysemickie uprzedzenia - przypomina Abraham F. Foxman, dyrektor Ligi Przeciw Zniesławieniom (ADL).
Polski Sejm odrzucił w piątek rządowy projekt ustawy dopuszczającej ubój zwierząt bez ich ogłuszania, czyli tzw. ubój rytualny. Wniosek o odrzucenie projektu ustawy poparło 222 posłów, przeciw było 178, wstrzymało się dziewięciu.
Spory i nastawienie
- Pierwszą ofiarą tej okrutnej decyzji będą społeczności żydowskie - oświadczył dyrektor AJC, Amerykańskiej Ligi Żydowskiej, David Harris. W komunikacie AJC podkreślono, że zdaniem polskich przywódców żydowskich za taki wynik głosowania w Sejmie odpowiadają "polityczne spory". "Ale uważają oni, że przyczyniły się do tego także antyżydowskie nastroje wśród niektórych parlamentarzystów" - dodano. "Wzywamy polskie władze ustawodawcze i sądownicze, by jak najszybciej uznane zostało prawo społeczności żydowskich do przygotowywania koszernego mięsa, zgodnie z tradycją żydowską - dodał Harris. "Byłoby więcej niż szokujące, gdyby w demokratycznej Polsce uniemożliwiono stosowanie uboju koszernego, który jest integralną częścią żydowskiej tradycji" - dodał.
Trzy możliwości
Dyrektor ADL Abraham F. Foxman też wydał oświadczenie, w którym napisał m.in., że "większość polskich posłów dała polskiej społeczności żydowskiej trzy możliwości do wyboru: nie praktykujcie waszej religii, nie jedzcie mięsa albo nie mieszkajcie wśród nas". Foxman uznał, że "oburzające jest zadanie takiego ciosu przyszłości Żydów w Polsce". Jego zdaniem głosowanie w Sejmie było "oczywistym naruszeniem wolności religijnej, wspieranym przez ignorancję jednych i bigoterię drugich". Za błędny uznał Foxman pogląd, że ubój rytualny jest mniej humanitarny niż ubój poprzedzony ogłuszeniem zwierzęcia. Napisał też, że "nasze regularne sondaże postaw w Polsce pokazują stale wysoki poziom antysemityzmu". "Prawie połowa Polaków żywi wielorakie antyżydowskie uprzedzenia" - podkreślił.
Autor: kcz/tr / Źródło: PAP,