Chów klatkowy to najtańsza przemysłowa metoda hodowli kur niosek. Ekolodzy podkreślają jednak, że chów klatkowy to dla kur prawdziwe tortury. Ptaki zamknięte są w ciasnych klatkach, których nie opuszczają przez całe życie. W Unii Europejskiej trwają prace nad tym, by od 2027 roku chów klatkowy był zakazany na terenie UE.
● Chów klatkowy to najtańsza przemysłowa metoda hodowli kur niosek, uchodząca zarazem za najmniej humanitarną ● Kury w chowie klatkowym przez całe życie przebywają w ciasnych klatkach. ● Jajka z chowu klatkowego oznaczone są cyfrą 3. ● Unia Europejska planuje wprowadzić od 2027 roku zakaz chowu klatkowego.
Chów klatkowy – co to jest
Chów klatkowy jest wybierany przez hodowców ze względu na niskie koszty i dużą wydajność. Klatki, w których przebywają kury, wyposażone są w automatyczne urządzenia do karmienia i pojenia drobiu, a także w rynny, które odprowadzają jaja do sterylnych pomieszczeń chłodniczych, gdzie są zbierane i pakowane. Na dnie klatek może być ściółka (mówimy wtedy o chowie ściółkowym) lub goła siatka z metalowego drutu.
Ekolodzy podkreślają jednak, że chów klatkowy to dla kur prawdziwe tortury. W małej metalowej klatce kura nie może nawet rozprostować skrzydeł. W związku z tym często dochodzi do aktów samookaleczenia czy nawet do samobójstw. By temu zapobiec, hodowcy pozbawiają kury pazurów oraz części dzioba. Średnia życia kur w chowie klatkowym to półtora roku, podczas gdy w hodowlach prywatnych, przydomowych, mogą dożywać nawet 10 lat.
Jajka z chowu klatkowego
Jajka z chowu klatkowego są wciąż najbardziej powszechne w polskich sklepach ze względu na to, że są najtańsze. Warto zwracać uwagę na kod nadrukowany na skorupce jaja. Jego pierwsza cyfra wskazuje na sposób chowu kur:
0 – ekologiczny 1 – wolny wybieg 2 – ściółkowy 3 – klatkowy.
Kod na jajach pisany jest według wzoru X-YY- ZZZZZZZZ, gdzie: X – sposób chowu kur, YY – symbol kraju, z którego pochodzą jaja, ZZZZZZZZ – numer identyfikacyjny producenta.
Bez względu na to, czy jajka sprzedawane są na sztuki, czy w opakowaniu, klient kupujący jajka ma prawo do następujących informacji:
– data minimalnej trwałości (nie dłuższa niż 28 dni od zniesienia jaj), – metoda chowu kur, – klasa wagowa (S, M, L, XL) lub masa netto jaja.
Na bazarach można sprzedawać nieoznakowane jajka, o ile pochodzą z gospodarstw do 50 kur i mają pisemną informację o swoim pochodzeniu oraz termin przydatności do spożycia.
Czy jajka z chowu klatkowego są zdrowe?
Według powszechnej opinii jajka z chowu klatkowe nie są tak zdrowe, jak te z innego rodzaju hodowli kur. Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz podkreśla jednak, że metoda chowu kur nie ma znaczenia dla smaku i wartości odżywczych jajek oraz że wszystkie jaja, bez względu na metodę chowu, są zdrowe i nie ma różnicy w ich składzie.
Ekolodzy alarmują jednak, że pasze, którymi karmione są kury w chowie klatkowym, zawierają modyfikowane genetycznie dodatki i hormony oraz antybiotyki. Ten ostatni zarzut stanowczo odrzucają producenci jaj – w paszy dla drobiu, zgodnie z obowiązującym od 2006 roku prawem, nie może być antybiotyków, poza sytuacją gdy kury chorują, ale wówczas obowiązuje okres karencji, w którym ani jajka, ani ich mięso nie mogą trafić na rynek.
Jak podkreśla dr Monika Michalczuk z Zakładu Hodowli Drobiu SGGW, wartość odżywcza jaj zależy od paszy, którą karmione są kury nioski, a nie do metody chowu. Ekspertka zauważa również, że „zaletą jaj produkowanych w systemie intensywnym [chów klatkowy i chów ściółkowy – przyp. red.] jest ich wysoka jakość pod względem sanitarnym". Jajka trafiają od razu po zniesieniu przez kurę na taśmę, która transportuje je do pomieszczeń chłodniczych, jest więc mniejsze ryzyko skażenia skorupki salmonellą.
„Kupując jaja, przede wszystkim należy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy bardziej zależy nam na jak najlepszej jakości jaj pod względem sanitarnym, komforcie życia kur czy zastosowanym systemie żywienia. Zawsze warto jednak zwrócić uwagę na to, by jeść jaja ze sprawdzonego i zaufanego źródła" - radzi dr Monika Michalczuk.
Chów klatkowy zakazany?
W Unii Europejskiej trwają prace nad tym, by od 2027 roku chów klatkowy był zakazany na terenie UE. Komisja Europejska zobowiązała się, że do końca 2023 roku przedstawi propozycję ustawodawczą, która pozwoli wprowadzić stopniowy zakaz chowu klatkowego kur niosek, ale też m.in. kaczek, gęsi i królików. Komisja Europejska zapowiada jednocześnie, że hodowcy otrzymają wsparcie w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, co pomoże im w dostosowaniu produkcji do systemów bezklatkowych.
Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock