- Gdyby okazało się, że Janusz Palikot ukrywa pieniądze przed byłą żoną, byłby to koniec jego politycznej kariery - stwierdził w radiu RMF FM Zbigniew Chlebowski. W ten sposób szef klubu PO skomentował prasowe doniesienia o milionowych pożyczkach dla posła PO płynących z rajów podatkowych. - Jeżeli te zarzuty się potwierdzą, Palikot musi liczyć się z każdymi konsekwencjami - dodał w TVN24 wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak.
W opinii Chlebowskiego, zarzuty prasowe dotyczące interesów Palikota są dosyć poważne i powinna je sprawdzić prokuratura.
Piątkowy "Dziennik" napisał, że do Palikota z anonimowych spółek w rajach podatkowych płyną milionowe pożyczki, a poseł PO twierdzi, że nie wie, kto jest właścicielem firm będących źródłami gotówki. Gazeta pisze, że Palikot założył w 2007 r. w Luksemburgu spółkę, a ta zaraz zaczęła pożyczać mu pieniądze. Miała je - według gazety - od małej spółki, której adresem jest skrzynka pocztowa na Cyprze. Jej udziałowcy rezydują na Karaibach - a według byłej żony Palikota właśnie tam poseł ukrył część majątku. Karaibski wątek bada prokuratura.
"To może być koniec kariery Palikota"
Chlebowski przyznał, że z artykułu w "Dzienniku" wynika, iż Palikot może ukrywać pieniądze przed swoją byłą żoną. - Gdyby tak było, to z pewnością byłby koniec każdego polityka, bo ten mechanizm opisywany w dzisiejszej gazecie brzmi bardzo poważnie i rzeczywiście, gdyby to miało okazać się prawdą, to w każdym przypadku - nie tylko jeśli chodzi o Janusza - byłby to koniec w polityce - stwierdził szef klubu PO.
Zastrzegł jednak, że nie ma dziś powodów, by zawieszać Palikota w prawach członka klubu PO lub wyrzucać go z partii. Zaznaczył, że trzeba poczekać na efekty postępowania prokuratorskiego.
W razie zarzutów - zawieszenie lub rezygnacja
Pytany, czy jeśli będą jakieś zarzuty, to Palikot zostanie usunięty z PO, powiedział, że jeśli wobec któregokolwiek parlamentarzysty Platformy pojawiają się zarzuty, to albo jest on zawieszony, albo sam rezygnuje z członkostwa w partii. - Dotyczy to każdego, nie ma w tej sprawie żadnych wyjątków. Tutaj jesteśmy konsekwentni jeśli chodzi o wysokie standardy, do których jesteśmy przywiązani i których przestrzegamy - zapewnił Chlebowski.
Źródło: RMF FM, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24