CBOS, jak co roku, zapytał Polaków, komu należy się miano polityka roku 2015. Ankietowani sami wymieniali nazwiska kandydatów.
W Polsce zwyciężył Andrzej Duda przed Jarosławem Kaczyńskim, wśród polityków zagranicznych: Angela Merkel przed Barackiem Obamą.
W przypadku Polski chodziło o wskazanie człowieka, który - w opinii ankietowanych - najlepiej działał i najwięcej zrobił w interesie kraju i społeczeństwa.
Większość ankietowanych (60 proc.) nie wskazało żadnego polityka, który zasługiwałby na takie wyróżnienie. Przy czym 34 proc. stanowili badani, którzy przyznali, że nie interesują się polityką, nie znają polityków i dlatego nie potrafią i nie chcą dokonywać takiej oceny. Z kolei 26 proc. badanych uznało, że żaden ze znanych im przedstawicieli sceny politycznej nie jest godny tytułu polityka roku.
Ponad 40 kandydatów
Pozostali respondenci wymienili w sumie ponad czterdzieści nazwisk polityków, z których ośmiu uzyskało przynajmniej po 2 proc. głosów. Tytuł polityka roku 2015 przypadł prezydentowi Andrzejowi Dudzie (9 proc. wskazań). Drugie miejsce w rankingu uzyskał prezes PiS Jarosław Kaczyński (5 proc.). Na trzeciej pozycji, z minimalnie słabszym wynikiem niż przedstawiciel PiS, uplasowali się czołowi politycy PO – b. premier Ewa Kopacz, b. premier, a obecnie przewodniczący RE Donald Tusk oraz b. prezydent Bronisław Komorowski (po 4 proc.).
Po 2 proc. badanych do miana polityka roku 2015 typowało szefową obecnego rządu Beatę Szydło oraz liderów nowych na scenie politycznej ugrupowań - Pawła Kukiza i Ryszarda Petru. Po 1 proc. głosów uzyskali b. prezydent Aleksander Kwaśniewski, nieżyjący już Władysław Bartoszewski, lider partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke oraz b. szef MON Tomasz Siemoniak.
CBOS pyta Polaków o pretendentów do tytułu polityka roku od 1993 r. W tym czasie najczęściej ankietowani wybierali Kwaśniewskiego - dziesięciokrotnie zajmował on w sondażu pierwsze miejsce. W 2002 r. osiągnął najwyższy wynik - wskazało go wtedy 35 proc. respondentów. Prezydent Duda w tym roku i Andrzej Olechowski w 1994 roku zwyciężyli w rankingu przy najmniejszej liczbie wskazań.
Merkel, Obama, i długo nikt
Tytuł polityka roku 2015 na arenie międzynarodowej Polacy przyznali kanclerz Niemiec Angeli Merkel - wytypowało ją 13 proc. ankietowanych. Drugie miejsce zajął prezydent USA Barack Obama - 9 proc.
CBOS zwraca uwagę, że ta dwójka polityków pod względem popularności wśród Polaków wyraźnie dystansuje w rankingu pozostałych przedstawicieli światowej sceny politycznej. Kolejne miejsca w zajęli prezydent Rosji Władimir Putin (4 proc.), premier Węgier Viktor Orban (3 proc.) i w dalszej kolejności – papież Franciszek, szef RE Donald Tusk, premier Wielkiej Brytanii David Cameron (po 2 proc. głosów) oraz prezydent Francji Francois Hollande (1 proc.).
Putin lepiej niż w poprzednich latach
W 2015 roku problem z wyborem polityka roku w skali całego świata miało 44 proc. badanych, a 18 proc. uznało, że żaden ze znanych im polityków zagranicznych nie odegrał na tyle istotnej roli w polityce międzynarodowej, by zasłużyć na ten tytuł. Lepszy wynik niż w poprzednich latach uzyskali prezydent Rosji i premier Węgier.
Zdaniem sondażowni w przypadku części badanych "bycie politykiem roku" nie musi oznaczać akceptacji osoby i prowadzonej polityki, a jedynie uznanie pozycji i roli, jaką dany polityk odegrał na arenie międzynarodowej. O to, któremu politykowi działającemu na arenie światowej należy się miano polityka roku, CBOS pyta od 2002 r. Kanclerz Niemiec zajmowała pierwsze miejsce osiem razy, George W. Bush - cztery, a Nicolas Sarkozy oraz Barack Obama tylko raz byli na czele rankingu. Najwyższy oraz najniższy wynik przez te lata osiągnął Bush, za którym w 2003 r. opowiedziało się 23 proc. badanych, a w 2005 r. - 7 proc. Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo (CAPI) w dniach 3-10 grudnia 2015 r. na liczącej 989 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.
Autor: mart//rzw / Źródło: PAP