Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdza oświadczenia majątkowe składane przez Waldemara Żurka, rzecznika Krajowej Rady Sądownictwa oraz Sądu Okręgowego w Krakowie. Biuro przekonuje, że to "standardowa analiza". - To dla mnie trudna sytuacja, ale zakładam, że intencje są dobre, a nie złe - komentuje w rozmowie z TVN24 sędzia Żurek.
Informację o prowadzonej kontroli oświadczeń potwierdziło nam CBA.
W przesłanej odpowiedzi Biuro wyjaśniło, że w połowie listopada tego roku zwrócono się do Sądu Apelacyjnego w Krakowie o kopie oświadczeń składanych przez sędziego Żurka w latach 2011-2016.
Podkreślono, że to "standardowa analiza podejmowana wobec sędziów sądów powszechnych".
"Analizy oświadczeń majątkowych są jednym z ustawowych zadań Centralnego Biura Antykorupcyjnego i na mocy swoich uprawnień CBA prowadzi systemowe analizy oświadczeń majątkowych m.in. parlamentarzystów, członków rządu, samorządowców" - tłumaczy CBA.
"Ta kontrola w tym momencie dziwi"
W rozmowie z TVN24 sędzia Żurek powiedział, że otrzymał w czwartek pismo z krakowskiego Sądu Apelacyjnego, w którym znalazło się potwierdzenie, że CBA wystąpiło do sądu z wnioskiem o przekazanie kopii jego oświadczeń majątkowych.
Jak mówi, Biuro poprosiło też o informacje o zajmowanych przez niego stanowiskach w poszczególnych latach z pytaniem, czy jego oświadczenia były poddawane kontroli kolegium SA w Krakowie.
- Jest to dla mnie jakaś trudna informacja. Nie spodziewałem się tego, ale zakładam, że intencje są dobre, a nie złe - powiedział Żurek. Dodał, że dziwi go sposób, w jaki dowiedział się o prowadzonych wobec niego działaniach, biorąc pod uwagę pełnione przez niego funkcje.
- Jeśli to jest rutynowa kontrola, to być może powinno się mnie poinformować. CBA mogło także zwrócić się do urzędu skarbowego. Tam są przechowywane oświadczenia majątkowe w drugim egzemplarzu. One są identyczne z tymi, które ma Sąd Apelacyjny - tłumaczy Żurek.
Jak mówi, zwrócił się już z wnioskiem do CBA o wskazanie mu podstawy prawnej i faktycznej podjętych działań. - Ta kontrola w tym momencie dziwi - stwierdził.
Dodał, że nie chce oceniać, czy kontrola ma jakikolwiek związek np. z jego krytyką pod adresem rządzących dotyczącą sporu o Trybunał Konstytucyjny. - Zakładam, że służby działają na podstawie i w granicach prawa - mówił.
- Ja oczywiście nie mam tutaj nic do ukrycia. Rozliczenia podatkowe sporządzam przez profesjonalną firmę, doradcę podatkowego - podkreślił.
O sprawie kontroli oświadczeń majątkowych rzecznika KRS jako pierwsze informowało Radio Zet oraz "Gazeta Wyborcza".
Autor: Maciej Duda,ts/adso / Źródło: tvn24.pl