Były szef CBA: czuję się prześladowany

[object Object]
Były szef CBA ocenił, że służby mają podwójny standard funkcjonowania tvn24.pl
wideo 2/9

Dzisiaj takim podwójnym standardem funkcji służb jest to, że w sposób bardzo łagodny traktuje się patologię i przestępstwa popełniane przez swoich kolegów, a w sposób bardzo surowy przestępstwa popełniane przez oponentów - podkreślał w dogrywce "Rozmowy Piaseckiego" Paweł Wojtunik, były szef CBA. Dodał, że czuje się "prześladowany" przez dzisiejsze służby.

Paweł Wojtunik, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego mówił w czwartek, w internetowej dogrywce "Rozmowy Piaseckiego" w tvn24.pl, o nieprzychylnych jego zdaniem działaniach służb wobec opozycji i osób jej sprzyjających.

Pytany, czy ma informacje o takich działaniach, odparł, że "takie sygnały, nie tylko w formie plotek, pojawiają się również ze środowiska służb".

Ocenił, że "obecnie tych spraw nie da się wyjaśnić, ponieważ nie ma kto ich wyjaśnić".

"W sposób bardzo łagodny traktuje się patologię i przestępstwa popełniane przez swoich kolegów"

Dopytywany, jakie informacje ma dokładnie na myśli, Wojtunik odpowiedział, że "nie może mówić o szczegółach ani nie chce epatować [nimi - przyp. red.] opinii publicznej".

- Natomiast dzisiaj takim podwójnym standardem funkcji służb - i nie mówię tutaj tylko o CBA - jest to, że w sposób bardzo łagodny traktuje się patologię i przestępstwa popełniane przez swoich kolegów, a w sposób bardzo surowy traktuje się nie tylko przestępstwa popełniane przez oponentów, ale poszukuje się wszelkich informacji [na temat oponentów - przyp. red.] - dodawał.

Jak podkreślił gość internetowej "Dogrywki Piaseckiego", docierają do niego "informacje o sposobie przesłuchiwań, o sposobie, w jaki był prowadzony audyt [w służbach - przyp. red.] - nie tylko w CBA". Zaznaczył, że jego zdaniem "ma to cechy takiego kierunkowego poszukiwania materiałów obciążających". Pytany, kogo w kontekście takiego obciążania na myśli, odpowiedział: - Kogokolwiek.

- Oczywiście są osoby, która są na top liście - kontynuował Wojtunik. Dodał, iż "czuje, że jest w dziesiątce" tych osób.

"Służby realizują cele stawiane przez ich nadzorców"

- Mówię tylko o tym, że służby realizują cele stawiane przez ich nadzorców i szefów - zaznaczał były szef CBA. Na pytanie, czy działania te prowadzone są zgodnie z prawem, odpowiedział, że "to jest bardzo cienka granica".

- Zeznawałem w komisjach naciskowych dotyczących działania służb policji i nacisku w latach 2005-2007, wydawało mi się, że zeznawałem w sprawach oczywistych. Okazało się, że te sprawy nie zostały zamknięte, wyjaśnione. To bardzo skomplikowane - podkreślił Wojtunik.

"Komisja naciskowa", o której mówił były szef CBA w "Dogrywce Piaseckiego" w tvn24.pl, to działająca w latach 2008-2011 sejmowa komisja śledcza do zbadania sprawy zarzutu nielegalnego wywierania wpływu na funkcjonariuszy policji, służb specjalnych, prokuratorów i osoby pełniące funkcje w organach wymiaru sprawiedliwości. Badała sprawy dotyczące lat 2005-2007, kiedy władzę sprawował koalicyjny rząd Prawa i Sprawiedliwości, Samoobrony i Ligi Polskich Rodzin.

Wojtunik był przesłuchiwany przez komisję śledczą "naciskową" jako świadek. Składał również zeznania w charakterze świadka przez sejmową Komisją Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która w poprzedniej kadencji parlamentu badała kwestię ewentualnej odpowiedzialności Zbigniewa Ziobry - obecnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego - przed Trybunałem Konstytucyjnym.

Odnosząc się do wysuwanych przez siebie zarzutów pod adresem obecnych służb, gość TVN24 podkreślił, że "nie ma procedury, w której mógłbym jako obywatel zgłosić się z tego typu informacją".

- Bo do kogo mam się zgłosić? - pytał retorycznie. Na uwagę, że może mówić o tym publicznie, odpowiedział: - Przyjdzie na to czas.

Wojtunik wskazywał jednocześnie, że na wątpliwości, o których mówił, "jednoznacznie wskazują" "okoliczności i zatrzymanie, udostępnianie informacji ze śledztwa, przecieków wobec mnie, moich kolegów, byłych szefów służb". Przypomniał w tym kontekście swoje zatrzymanie w lipcu tego roku w związku z zarzutami przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, kiedy był szefem CBA.

"Nigdy byśmy nawet nie pomyśleli o tego typu reakcjach"

Były szef CBA ocenił w dogrywce "Rozmowy Piaseckiego", że z reguły "państwo chroni swoich funkcjonariuszy, a w szczególności powinno chronić szefów służb". Zaznaczył, że sam czuje się prześladowanym funkcjonariuszem.

Jak dodał, tego rodzaju "prześladowaniem" jest "poszukiwanie na siłę czegokolwiek (…), żeby zniszczyć czyjś autorytet, poszukiwanie jakichkolwiek zarzutów, do tego organizowanie przesłuchań zatrzymań w sposób typowo propagandowy".

- Myślę, że powiem też w imieniu swoich kolegów: nigdy byśmy nawet nie pomyśleli o tego typu reakcjach, retorsjach ze strony państwa, któremu służyliśmy - skomentował Wojtunik.

Wskazywał, że "to nie są działania ze strony przestępców, przestępców VAT-owskich, innych wywiadów, to są działania podejmowane przez suwerenne władze naszego państwa". Dodał, że to "nie jest jego tylko odczucie".

- Moi koledzy później powiedzieli mi w kuluarach, że mają identyczne odczucie - podkreślił były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Były szef CBA: państwo w szczególności powinno chronić szefów służb
Były szef CBA: państwo w szczególności powinno chronić szefów służbtvn24.pl

"Element retorsji zemsty osobistej na mnie"

Paweł Wojtunik odniósł się do postawionych mu lipcu przez prokuraturę zarzutów. Miał on między innymi pomóc uniknąć odpowiedzialności swojemu podwładnemu. Miał być nim dyrektor warszawskiej delegatury antykorupcyjnej.

Gość dogrywki "Rozmowy Piaseckiego" ocenił, że treść zarzutu "to jest wersja prokuratury i kolegów CBA, którzy w tej sprawie na niego donieśli". Jak mówił, ponieważ nie jest politykiem, nie odbiera tego jako element retorsji politycznej.

- To jest element retorsji zemsty osobistej na mnie - ocenił. Podkreślał przy tym, że "nie czuje się częścią jakiegoś pojedynku politycznego".

Wojtunik: mam taką policyjną tęsknotę za pracą

Paweł Wojtunik przyznał w rozmowie, że ma "taką policyjną tęsknotę do pracy policyjnej". - Natomiast nie wiem, czy byłoby to już z powodów formalnych czy zdrowotnych możliwe - dodał były szef CBA.

Przyznał także, że nawet gdyby wrócił do służb, to nie ścigałby ich dzisiejszych szefów. - Co nie znaczy, że nie należy reagować na patologie - dodawał. Jego zdaniem "część z nich nie powinna być szefami z uwagi na swoje upolitycznienie".

- Myślę, że państwo powinno w sposób surowy reagować na przekroczenie uprawnień wszystkich swoich funkcjonariuszy, nie w sposób wyimaginowany, tak jak teraz się dzieje - dodał były szef CBA Paweł Wojtunik.

ZOBACZ CAŁOŚĆ DOGRYWKI "ROZMOWY PIASECKIEGO"

Wojtunik: postawiony mi zarzut to element retorsji zemsty osobistej
Wojtunik: postawiony mi zarzut to element retorsji zemsty osobistejtvn24

Autor: akr//now / Źródło: tvn24

Pozostałe wiadomości

Francja przekazuje Ukrainie wojskowe dane wywiadowcze. Dla Brytyjczyków to bardziej skomplikowane - poinformował w czwartek minister obrony Francji Sebastien Lecornu. Dzień wcześniej Waszyngton ogłosił zawieszenie wymiany informacji wywiadowczych z Kijowem.

Francuski minister: przekazujemy Ukrainie dane wywiadowcze, dla Brytyjczyków to skomplikowane

Francuski minister: przekazujemy Ukrainie dane wywiadowcze, dla Brytyjczyków to skomplikowane

Źródło:
PAP, Reuters

Trzyletni chłopiec zginął w tragicznym wypadku w miejscowości Downary na Podlasiu. Na dziecko spadł fragment ścinanego drzewa.

Nie żyje trzyletnie dziecko. Na chłopca spadł ścięty fragment drzewa

Nie żyje trzyletnie dziecko. Na chłopca spadł ścięty fragment drzewa

Źródło:
tvn24.pl

Rada Prawna Konferencji Episkopatu Polski rekomenduje polskim biskupom złamanie złożonej publicznie obietnicy powołania zespołu do zbadania problemu wykorzystania seksualnego małoletnich przez niektórych duchownych - podało RMF FM. Publicysta Tomasz Terlikowski, który dotarł do dokumentu, ocenił, że jest on "szokujący". Jego zdaniem "to jest ważny test dla biskupów, ale też ważny moment dla wiernych".

"Szokujący" dokument Rady Prawnej KEP. "Wzywa biskupów nie tylko do tego, by złamali dane słowo"

"Szokujący" dokument Rady Prawnej KEP. "Wzywa biskupów nie tylko do tego, by złamali dane słowo"

Źródło:
RMF FM, tvn24.pl

Sir Nicholas Soames, wnuk Winstona Churchilla, brytyjski polityk, związany z Partią Konserwatywną, powiedział, że "ludzie Donalda Trumpa naprawdę gardzą Europą". Dodał też, że umieszczenie przez prezydenta Stanów Zjednoczonych popiersia jego dziadka, Churchilla, w Gabinecie Owalnym jest "okropnie tandetne".

Wnuk Churchilla o Trumpie i jego ludziach. Padły mocne słowa

Wnuk Churchilla o Trumpie i jego ludziach. Padły mocne słowa

Źródło:
"Independent", TVN24

Ukraińscy operatorzy systemów obrony powietrznej Patriot, a także piloci myśliwców F-16 podziękowali narodowi amerykańskiemu za okazane wsparcie. Ich słowa są odpowiedzią na wcześniejsze zarzuty prezydenta i wiceprezydenta USA, Donalda i J.D. Vance'a, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie jest wystarczająco "wdzięczny".

Ukraińscy wojskowi zwrócili się do Amerykanów

Ukraińscy wojskowi zwrócili się do Amerykanów

Źródło:
tvn24.pl, Ukraińska Prawda, PAP

My w oczywisty sposób jesteśmy już objęci parasolem atomowym NATO, ale te dyskusje z Francją oczywiście się toczą - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" wiceszef MON Cezary Tomczyk, odnosząc się do propozycji Emmanuela Macrona. Powtórzył również, że Polska nie wyśle wojsk na Ukrainę.

Tomczyk odpowiada na propozycję Macrona. "Polska jest objęta parasolem atomowym NATO"

Tomczyk odpowiada na propozycję Macrona. "Polska jest objęta parasolem atomowym NATO"

Źródło:
TVN24

Osiem bomb "nieprawidłowo" zrzuconych przez myśliwiec spadło na zabudowania poza poligonem w miejscowości Pocheon w Korei Południowej, 40 kilometrów od stolicy. 15 osób zostało rannych. Samolot brał udział we wspólnych manewrach wojsk USA i Korei Południowej z użyciem ostrej amunicji.

"Nieprawidłowo zrzucone bomby" podczas manewrów. Spadły na cywilne budynki

"Nieprawidłowo zrzucone bomby" podczas manewrów. Spadły na cywilne budynki

Źródło:
PAP, Reuters

Donald Trump zażądał od Hamasu natychmiastowego uwolnienia wszystkich izraelskich zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy i zwrócił się do mieszkańców. "Piękna przyszłość was czeka, ale nie - jeśli będziecie przetrzymywać zakładników. Jeśli to zrobicie, jesteście martwi" - napisał Trump na portalu Truth Social.

"Jeśli to zrobicie, jesteście martwi". Trump dał "ostatnie ostrzeżenie"

"Jeśli to zrobicie, jesteście martwi". Trump dał "ostatnie ostrzeżenie"

Źródło:
PAP

Nieznana osoba w czwartek weszła do kantoru przy autostradzie A2 koło Świecka i od środka go podpaliła. Jak poinformowała st. asp. Ewa Murmyło, rzeczniczka policji w Słubicach, na miejscu pracują policjanci pod nadzorem prokuratora.

Ktoś wszedł do kantoru i go podpalił. Policja szuka sprawcy

Ktoś wszedł do kantoru i go podpalił. Policja szuka sprawcy

Źródło:
PAP

Siły amerykańskie w Europie czekają na finalną decyzję administracji Donalda Trumpa. Dzisiaj mówimy o tym, że jest to swego rodzaju zamrożenie pomocy dla Kijowa. Ta pomoc jest w Rzeszowie i czeka na ewentualne rozdysponowanie - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 wiceszef MON Cezary Tomczyk.

Wiceszef MON: dopóki nie będzie zmiany decyzji Trumpa, sprzęt zostanie w Rzeszowie

Wiceszef MON: dopóki nie będzie zmiany decyzji Trumpa, sprzęt zostanie w Rzeszowie

Źródło:
TVN24

Cztery osoby z bliskiego otoczenia prezydenta USA Donalda Trumpa odbyły potajemne rozmowy z przedstawicielami ukraińskiej opozycji - podał portal Politico, powołując się na własne źródła. Rozmowy miały dotyczyć kwestii przeprowadzenia wyborów prezydenckich w Ukrainie.

Politico: wysłannicy Trumpa potajemnie rozmawiali z przeciwnikami Zełenskiego

Politico: wysłannicy Trumpa potajemnie rozmawiali z przeciwnikami Zełenskiego

Źródło:
Politico, tvn24.pl

Lekarze ze szpitala w Grudziądzu usunęli pacjentowi z szyi ogromnego guza. Średnica szyi z guzem wynosiła aż 78 centymetrów. Zmiana ważyła prawie trzy kilogramy.

Ogromny guz na szyi pacjenta. Ważył prawie trzy kilogramy

Ogromny guz na szyi pacjenta. Ważył prawie trzy kilogramy

Źródło:
tvn24.pl

Zanotowane w środę 19 stopni Celsjusza to dopiero początek - kolejne dni mogą przynieść jeszcze wyższe wartości na termometrach. Jak tłumaczył na antenie TVN24 prezenter tvnmeteo.pl Tomasz Wasilewski, ciepłej aurze sprzyja układ ośrodków barycznych nad Europą. Już wkrótce marzec pokaże jednak swoje zmienne oblicze.

Po zwrotnikowym cieple czeka nas "szok termiczny". Śnieg może jeszcze wrócić

Po zwrotnikowym cieple czeka nas "szok termiczny". Śnieg może jeszcze wrócić

Źródło:
TVN24

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało alert smogowy. Ostrzeżenia otrzymały osoby przebywające w części województwa świętokrzyskiego. Normy jakości powietrza w niektórych miejscach mają być przekroczone kilkukrotnie.

"Unikaj aktywności na zewnątrz". RCB rozesłało alert

"Unikaj aktywności na zewnątrz". RCB rozesłało alert

Źródło:
RCB

Departament do spraw Weteranów (VA) zamierza zwolnić aż 80 tysięcy pracowników - podała agencja AP, przy czym powołała się na wewnętrzne źródła. Decyzję administracji prezydenta USA Donalda Trumpa potępili zarówno sami weterani, jak i opozycyjni demokraci.

Planują zwolnić 80 tysięcy osób. "Totalny atak"

Planują zwolnić 80 tysięcy osób. "Totalny atak"

Źródło:
PAP

USA odcinają Afryce miliony dolarów pomocy, a w tym czasie firma Elona Muska - Starlink - stara się o kontrakty w kilku krajach kontynentu. Chodzi między innymi o Republikę Południowej Afryki czy Lesotho. To drugie państwo niedawno obraził prezydent Donald Trump, gdy stwierdził, że "nikt o nim nie słyszał".

Trump obraża, Musk zabiega o kontrakty

Trump obraża, Musk zabiega o kontrakty

Źródło:
PAP

Stołeczna policja zatrzymała 13 osób w wieku od 14 do 24 lat podejrzanych o oszustwa metodą "na policjanta". Usłyszeli zarzuty. Większość trafiła do aresztu, a nieletni do ośrodka wychowawczego. Możliwe są kolejne zatrzymania.

Są podejrzani o oszustwa metodą "na policjanta". 13 osób zatrzymanych, najmłodsza ma 14 lat

Są podejrzani o oszustwa metodą "na policjanta". 13 osób zatrzymanych, najmłodsza ma 14 lat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Włoscy studenci wygrali około 50 tysięcy euro na loterii dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji (AI). Stworzyli w tym celu specjalny model AI, który analizuje szanse wylosowania konkretnych liczb. - Posłuchali mojej rady i połączyli ją ze swoją wiedzą - stwierdził właściciel kolektury, w której padła wygrana.

Wykorzystali sztuczną inteligencję, by wygrać na loterii

Wykorzystali sztuczną inteligencję, by wygrać na loterii

Źródło:
PAP

Dyrektor Łukasiewicz - Instytut Lotnictwa Tomasz Szymczak zrezygnował z pełnionej funkcji. Jego rezygnacja została zaakceptowana przez prezesa Centrum Łukasiewicz, Huberta Cichockiego - podało biuro prasowe Centrum.

Przyjęto rezygnację dyrektora państwowego instytutu

Przyjęto rezygnację dyrektora państwowego instytutu

Źródło:
PAP

W czwartek rozpocznie się nadzwyczajny szczyt Rady Europejskiej. Szefowie państw i rządów mogą uwzględnić zmiany w podejściu Stanów Zjednoczonych do rosyjskiej napaści na Ukrainę - podaje unijne źródło. Do rozmów dołączy prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który spotka się również z szefem NATO.

Zełenski jedzie do Brukseli. Weźmie udział w nadzwyczajnym szczycie, spotka się z szefem NATO

Zełenski jedzie do Brukseli. Weźmie udział w nadzwyczajnym szczycie, spotka się z szefem NATO

Źródło:
PAP

Komitet Wyborczy Rafała Trzaskowskiego, kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich, złożył podpisy w Państwowej Komisji Wyborczej. Trzaskowski zebrał ponad milion sto tysięcy podpisów.

Trzaskowski złożył ponad milion podpisów w PKW. "Dzieje się historia"

Trzaskowski złożył ponad milion podpisów w PKW. "Dzieje się historia"

Źródło:
Fakty TVN, tvn24.pl
Są miliardy na schrony, ale nie ma jak ich wydać

Są miliardy na schrony, ale nie ma jak ich wydać

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Minister "rozważa" i "dostrzega". A dzieci nadal znikają

Minister "rozważa" i "dostrzega". A dzieci nadal znikają

Źródło:
tvn24
Premium

Prezydent USA Donald Trump zdecydował o zawieszeniu ceł na auta i inne wyroby przemysłu motoryzacyjnego z Meksyku i Kanady na miesiąc - poinformowała rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Decyzję podjął na wniosek największych producentów aut i po rozmowie z premierem Kanady Justinem Trudeau.

Zmiana w sprawie ceł. Decyzja Trumpa

Zmiana w sprawie ceł. Decyzja Trumpa

Źródło:
PAP

26-latek zaspał do pracy, dlatego pędził w terenie zabudowanym 142 kilometry na godzinę. A przynajmniej tak się tłumaczył policji, która zatrzymała go we wsi Tomice pod Górą Kalwarią. Konsekwencja to utrata prawa jazdy na trzy miesiące.

Pędził o 92 kilometry na godzinę za szybko. Wymówka kierowcy nie przekonała policji

Pędził o 92 kilometry na godzinę za szybko. Wymówka kierowcy nie przekonała policji

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Donald Trump oświadczył we wtorkowym orędziu w Kongresie, że jego administracja zidentyfikowała "wstrząsające marnotrawstwo" państwowych funduszy. Mówił o przekazaniu między innymi "ośmiu milionów dolarów na promocję LGBTQI+ w afrykańskim państwie Lesotho", o którym -jego zdaniem - "nikt nigdy nie słyszał". Minister spraw zagranicznych tego kraju Lejone Mpotjoane powiedział w środę, że jest zaszokowany słowami prezydenta USA.

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Źródło:
PAP

Posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej zostało przerwane po tym, gdy politycy PiS złożyli wniosek o zbadanie posła KO Artura Łąckiego alkomatem. Argumentowali to "skandalicznym" zachowaniem posła w czasie posiedzenia. Łącki sam zwrócił się do Staży Marszałkowskiej o dostarczenie alkomatu. Jeden ze strażników poinformował jednak, że alkomatu nie ma, bo "poszedł do kalibracji". 

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

Źródło:
TVN24, PAP

Wolontariusze z kalifornijskiego Sacramento w ciągu zaledwie dwóch lat znaleźli w miejscowych rzekach 19 tysięcy strzykawek i igieł - poinformowali o tym w mediach społecznościowych. Jak podkreślono, mogą one stanowić zagrożenie dla mieszkańców regionu.

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Źródło:
CBS News, tvn24.pl

Millie Bobby Brown odpowiedziała na krytykę dotyczącą głównie jej wyglądu, jaka pojawiła się pod jej adresem w sieci. Aktorka zwróciła uwagę na brutalność niektórych komentarzy i artykułów prasowych. - To nękanie - oceniła krótko, zauważając, że problem ten dotyka nie tylko jej, ale i innych młodych kobiet.  

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Źródło:
tvn24.pl

Policja informuje o wynikach inspekcji przeprowadzonej w domu Gene'a Hackmana po śmierci aktora i jego żony. Pojawiły się też nowe fakty dotyczące psa, którego zwłoki zostały odnalezione przy ciałach zmarłych małżonków. Jak dotąd nie podano, jakie były przyczyny śmierci dwukrotnego zdobywcy Oscara i pianistki, jednocześnie ich zgon oceniono jako "podejrzany".

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Źródło:
Fox News, Independent, CBS News, tvn24.pl
"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Sławomir Mentzen opowiada o Europie, gdzie "w domach zakazują modlitwy", nakazują "remonty klimatyczne" i wydają pieniądze tylko po to, żeby "było chłodniej o jeden stopień". Ta wizja ma skłaniać wyborców do głosowania na kandydata Konfederacji, który obiecuje to wszystko powstrzymać. Tylko że to obietnice nie do spełnienia, bo "prawdy" przedstawiane przez Mentzena nie są zgodne z faktami.

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Źródło:
Konkret24