- Gdybym był teraz prezesem, nie uwzględniałbym tego wniosku Ziobry, bo ma charakter polityczny, a chodzi o to, żebyśmy się zajęli problemami prawnymi, a nie polityką - powiedział w rozmowie z TVN 24 prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego.
Nowy prokurator generalny Zbigniew Ziobro wycofał opinię swojego poprzednika nt. ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, którą we wtorek i w środę ma zająć się TK. Złożył także wniosek o odroczenie tej rozprawy o 14 dni.
"Polityzacja prokuratury"
Zdaniem Zolla TK oceni, czy uwzględni ten wniosek. - Proszę pamiętać o tym, że jednak tu obowiązuje zasada pewnej ciągłości działania organów państwa. Prokurator generalny przedstawił stanowisko i nie ma powodów, żeby ze względu na to, że nastąpiła zmiana personalna prokuratora generalnego, to stanowisko miało być teraz zastąpione innym - powiedział.
Prof. Zoll ocenił, że mamy tu "przykład polityzacji prokuratury". - Prokurator generalny przedstawił stanowisko prawne - stwierdził. - To było stanowisko prawne, nie polityczne. Kwestia zmiany na stanowisku prokuratora generalnego, zmiany personalnej nie powinna w żaden sposób wpływać na dezaktualizację tamtego stanowiska - dodał.
Jak przewiduje Zoll, Trybunał zapewne zbierze się, możliwe że jeszcze dziś, i zajmie w tej sprawie stanowisko. - Gdybym był teraz prezesem, nie uwzględniałbym tego wniosku, bo ma charakter polityczny, a chodzi o to, żebyśmy się zajęli problemami prawnymi, a nie polityką - ocenił profesor.
Co było w opinii?
Andrzej Seremet - poprzedni prokurator generalny - wskazał w swojej opinii, że nowelizacja ustawy o TK autorstwa PiS jest niekonstytucyjna w 16 punktach.
Seremet napisał, że niezgodne z konstytucją są m.in. zapisy o tym, że TK co do zasady ma orzekać w pełnym składzie co najmniej 13 spośród 15 sędziów; że orzeczenia pełnego składu mają zapadać większością 2/3 głosów; że terminy rozpatrywania spraw dotyczących zaskarżenia ustawy budżetowej oraz niemożności sprawowania urzędu przez prezydenta RP mają być wyznaczane według kolejności wpływu.
Ponadto PG zakwestionował brak vacatio legis. Za zgodny z konstytucją uznał zaś m.in. tryb uchwalenia noweli oraz badanie przez TK aktów normatywnych i umów międzynarodowych według kolejności wpływu.
"W systemie trójpodziału władz żadna władza nie może paraliżować, a nawet hamować, innej władzy, niwecząc zakres jej kompetencji, bez uprzednich zmian w ustawie zasadniczej" - stwierdził Seremet w swym 110-stronicowym stanowisku. Według niego "trudno uznać za racjonalne działanie ustawodawcy, które, w ramach realizacji celu rzekomego usprawnienia pracy TK, wprowadza rozwiązania prawne mogące w istocie znacznie osłabić sprawność tego organu władzy sądowniczej".
Zgodnie z nową ustawą Prawo o prokuraturze, od piątku 4 marca prokuratorem generalnym jest Zbigniew Ziobro, który pełni tę funkcję z urzędu jako minister sprawiedliwości.
Autor: mart/kk / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24