W tym konflikcie wszyscy tracą - podkreślał były premier Jan Olszewski, komentując spór między władzami Polski i Izraelem w sprawie nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Jego zdaniem projekt ustawy uchwalonej przez Sejm jest zbyt ogólny i powinno się go ograniczyć tylko do karania za używanie stwierdzenia "polskie obozy zagłady".
W ocenie byłego prawicowego polityka penalizowanie przypadków przypisywania narodowi polskiemu "odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne" jest zbyt ogólne.
- Ograniczyłbym się w tym kontekście do kwestii państwa polskiego. Jego rolę w Holokauście można jednoznacznie ocenić - wskazał Olszewski na antenie Polskiego Radia 24.
"Dyskusja ograniczana prawem na tym traci"
Były premier podkreślił, że jako prawnik zdaje sobie sprawę, jak "daleko niewłaściwym narzędziem jest prawo karne w wypadku polityki historycznej". - Dyskusja, która jest w jakikolwiek sposób ograniczana prawem po prostu na tym traci. Ja uważam, że to jest bardzo niedobra metoda i trzeba tego w ogóle unikać - dodał Olszewski.
Komentując spór o politykę historyczną pomiędzy Polską a Izraelem wskazał, że zbyt często w międzynarodowej opinii publicznej pojawia się określenie "polskie obozy śmierci". Zdaniem Olszewskiego tylko to określenie powinno podlegać penalizacji w ramach nowelizacji ustawy o IPN.
- Ten projekt jest bardzo dyskusyjny - ocenił były premier. - Należy ściśle podkreślić, że nie było żadnych "polskich obozów zagłady", że Polska jako państwo nie miała żadnego udziału w Holokauście, że Polska była w stanie wojny z hitlerowskimi Niemcami - wymieniał. - Ograniczenie ustawy w ten sposób byłoby racjonalne - podkreślił.
Ponadto Olszewski za "absurdalny" uznał wątek w ustawie o IPN dotyczący negowania zbrodni ukraińskich nacjonalistów podczas II wojny światowej.
Olszewski zaapelował o łagodne rozwiązanie sporu dyplomatycznego pomiędzy Polską i Izraelem. - Po obydwu stronach powinna być emocjonalna powściągliwość. Stoimy wokół tematu, który był wspólny. Powinniśmy znaleźć rozwiązanie nie o charakterze konfrontacyjnym - apelował były premier.
Ruch należy do Senatu
W środę wieczorem Senat zajmie się nowelizacją ustawy o IPN. Wcześniej komisje senackie praw człowieka, praworządności i petycji oraz kultury i środków przekazu poparły bez poprawek nowelizację ustawy o IPN, która wprowadza między innymi karę więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę.
Zgodnie z nowymi przepisami ustawy o IPN każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne - będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
Do nowych przepisów krytycznie odniosły się władze Izraela, między innymi premier Benjamin Netanjahu, a także władze Ukrainy.
Autor: PTD//now / Źródło: Polskie Radio/PAP