W ziemi leżał metalowy stempel z hebrajskimi napisami. "Pieczęć można prawdopodobnie łączyć ze znaną rodziną cadyków" 

Napis głosi: "Komitet ksiąg pana/ naszego nauczyciela pana Natana syna ojca Dawida Chajma/Rabinowicza”
Bychawa. Podczas prac rolnych odkryto mosiężny stempel, który prawdopodobnie należał przed laty do rodziny znanych cadyków (materiał z 16.11.2021)
Źródło: Bartłomiej Chyża

Podczas prac rolnych w miejscowości Bychawa (województwo lubelskie) z ziemi wydobyty został mosiężny stempel służący do znakowania księgozbiorów. Z przetłumaczonych z języka hebrajskiego napisów wynika, że ten – datowany na XIX lub początek XX wieku – zabytek jest prawdopodobnie związany z Rabinowiczami. Czyli znaną rodziną cadyków, mieszkających w XIX i XX wieku między innymi w Parczewie i Bychawie.  

- Przedmioty identyfikowane z kulturą materialną Żydów jako tak zwane "luźne znaleziska podjęte w przypadkowych okolicznościach" występują incydentalnie. Dlatego też to odkrycie należy uznać za wyjątkowe – mówi dr Dariusz Kopciowski, Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Chodzi o mosiężny stempel tuszowy z napisami w języku hebrajskim. O znalezisku służby konserwatorskie powiadomił Bartłomiej Chyża, członek zarządu Stowarzyszenia Strażnicy Pamięci Ziemi Bychawskiej.

Odkryty przypadkowo na jednej z przydomowych działek

Napis głosi: "Komitet ksiąg pana/ naszego nauczyciela pana Natana syna ojca Dawida Chajma/ Rabinowicza”
Napis głosi: "Komitet ksiąg pana/ naszego nauczyciela pana Natana syna ojca Dawida Chajma/ Rabinowicza”
Źródło: Bartłomiej Chyża 

- Do odkrycia doszło przypadkowo, w październiku podczas prowadzenia prac rolnych na jednej z przydomowych działek w Bychawie w powiecie lubelskim – opowiada konserwator.

Stempel zachował się w bardzo dobrym stanie.

Stempel został prawdopodobnie wykonany w XIX lub na początku XX wieku
Stempel został prawdopodobnie wykonany w XIX lub na początku XX wieku
Źródło: Bartłomiej Chyża 

- Jest spatynowany i posiada jedynie drobne wgniecenie przy obwolucie części tłoczącej – podkreśla dr Kopciowski.

Pełnił funkcję zbliżoną do exlibrisu

Dzięki uprzejmości i pomocy profesora Andrzeja Trzcińskiego udało się odczytać i przetłumaczyć wykonany w negatywie napis w języku hebrajskim. Brzmi on następująco: "Komitet ksiąg pana/ naszego nauczyciela pana Natana syna ojca Dawida Chajma/ Rabinowicza".

OGLĄDAJ TELEWIZJĘ NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

- Z kontekstu odczytanego tekstu wynika, że odnaleziony stempel pełnił funkcję zbliżoną do exlibrisu i przeznaczony był do znakowania ksiąg znajdujących się w prywatnym lub publicznym księgozbiorze – wyjaśnia nasz rozmówca.

Zabytek trafi do muzeum

O pomoc w identyfikacji artefaktu służby konserwatorskie zwróciły się również do pracownika Teatru NN w Lublinie Jacka Jeremicza, który wstępnie ustalił, że pieczęć można prawdopodobnie łączyć ze znaną rodziną Rabinowiczów - cadyków mieszkających w XIX i XX wieku między innymi w Parczewie i Bychawie.

Wstępne badania wskazują, że zabytek należał do rodziny Rabinowiczów - znanych cadyków
Wstępne badania wskazują, że zabytek należał do rodziny Rabinowiczów - znanych cadyków
Źródło: Bartłomiej Chyża 

- Na podstawie dotychczas zebranych danych można przyjąć tezę, że porzucona lub zgubiona pieczęć posiada lokalną metrykę i była wykonana w XIX lub na początku XX wieku. Dokładniejsze ustalenie pochodzenia zabytku będzie możliwe na etapie bardziej zaawansowanych badań źródłowych - zaznacza dr Kopciowski.

Zabytek trafi niebawem do placówki muzealnej specjalizującej się w gromadzeniu judaików, czyli najprawdopodobniej do Muzeum - Zespołu Synagogalnego we Włodawie.

Czytaj także: