Dziesięć godzin burzliwej debaty. Kolejne projekty zmian w Sądzie Najwyższym autorstwa PiS przeszły

Aktualizacja:
[object Object]
Po ponad dwugodzinnej dyskusji komisja poparła dwie poprawkitvn24
wideo 2/35

Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka po dziesięciogodzinnej debacie poparła w piątek w nocy przyjęcie projektu PiS nowelizującego ustawy o Sądzie Najwyższym, Krajowej Radzie Sądownictwa, sądach i prokuraturze. Komisja zarekomendowała kilkadziesiąt poprawek do projektu. Drugie czytanie odbędzie się w piątek o 9. rano.

Teraz projekt nowelizacji ustaw o SN, KRS, ustroju sądów powszechnych i prokuraturze trafi do drugiego czytania w Sejmie. Zgodnie z zaktualizowanym harmonogramem prac Izby, posłowie zajmą się sprawozdaniem komisji w piątek rano. Pierwotnie punkt ten miał być rozpatrzony w czwartek po godz. 23.

Prawie 40 poprawek

Projekt przewiduje, że Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego będzie wybierało i przedstawiało prezydentowi kandydatów na pierwszego prezesa SN niezwłocznie po obsadzeniu 2/3 liczby stanowisk sędziów SN, a nie - tak jak obecnie - dopiero, gdy obsadzone są niemal wszystkie stanowiska.

Komisja poparła niemal 40 poprawek. Prawie wszystkie przyjęte poprawki zostały zgłoszone posła PiS Marka Asta. Tylko jedna poparta poprawka została zaproponowana przez Biuro Legislacyjne Sejmu; żadna z poprawek opozycji nie zyskała aprobaty komisji.

Zgodnie z jedną z zarekomendowanych poprawek sędziowie Sądu Najwyższego, którzy ukończą 65. rok życia po upływie trzech miesięcy i przed upływem 12 miesięcy od wejścia w życie ustawy, przechodzą w stan spoczynku z upływem dwunastu miesięcy od wejścia w życie ustawy, chyba że w tym terminie złożą oświadczenie o woli dalszego orzekania w SN wraz z zaświadczeniem o stanie zdrowia, a prezydent wyrazi na to zgodę.

Według drugiej poprawki zarekomendowanej przez komisję, prokurator generalny może mianować asesorem prokuratury osobę, "która zdała egzamin adwokacki i radcowski, i która przez co najmniej rok była zatrudniona na stanowisku asystenta prokuratora lub asystenta sędziego lub wykonywała czynności związane z tworzeniem lub stosowaniem prawa w urzędach obsługujących organy państwowe". Natomiast w projekcie noweli okres ten wynosi trzy lata.

Komisja poparła też poprawkę zgłoszoną przez Biuro Legislacyjne Sejmu, która zmienia tytuł noweli na: Ustawa o zmianie ustawy o Ustroju sądów powszechnych i niektórych innych ustaw.

Pierwotny tytuł projektu to: Ustawa o zmianie ustawy Prawo o prokuraturze oraz niektórych innych ustaw.

Ograniczenie czasu

Posiedzenie komisji miało burzliwy przebieg. Posłowie PO i Nowoczesnej wyrażali sprzeciw wobec treści zmian zaproponowanych w projekcie oraz wobec sposobu jego rozpatrywania.

W trakcie obrad komisja przyjęła wniosek przewodniczącego komisji Stanisława Piotrowicza (PiS) o ograniczenie czasu wypowiedzi przy rozpatrywaniu każdej zmiany do 3 minut dla każdego klubu. - Wniosek ten został przyjęty przez obstrukcyjny charakter wypowiedzi posłów opozycji - stwierdził Piotrowicz.

- Będzie pan ponosił odpowiedzialność za to, co pan wyczynia. Mogę panu obiecać, że prokurator w Polsce nie zawaha się przedstawić panu zarzutów. Pan zamienia parlament w cyrk. Nie zmyje pan hańby za to, co pan robi w tej komisji – mówił Borys Budka z PO do Piotrowicza.

Według Roberta Kropiwnickiego (PO) Piotrowicz "niszczy polski Sejm i komisję sejmową". - Pan jest torpedą, która wywala polski proces legislacyjny, pan niszczy polski Sejm i komisję sprawiedliwości. To jest niedopuszczalne - mówił Kropiwnicki.

"Sejm ma służyć dyskusji"

Piotrowicz, odnosząc się do posłów opozycji, stwierdzał w czwartkowy wieczór i w nocy, że "nie można anarchizować posiedzenia komisji".

- Nie można wprowadzać działań o charakterze obstrukcyjnym. Do czasu dopóki głos będzie nadużywany będę trzymał dyscyplinę czasową – powiedział Piotrowicz, próbując uzasadnić w ten sposób decyzję o skróceniu wypowiedzi posłów.

Przez pewien czas Stanisław Piotrowicz wyłączał mikrofon posłom po 30 sekundach. "Nie ma sensu, żeby ktokolwiek odpowiadał na pytania, które zadajecie, a później w ogóle nie słuchacie" – mówił szef komisji zarzucając opozycji, że nie słucha wyjaśnień.

- Sejm ma służyć dyskusji, a nie przyklepywaniu tego, co pan minister przyniósł w teczce. Albo jesteście Sejmem i komisją, albo jesteście marionetkami – podkreślił Robert Kropiwnicki (PO). - Sejm to debata – argumentowała Kamila Gasiuk-Pihowicz (Nowoczesna).

Burzliwa wymiana zdań

Do jednej z uwag Biura Legislacyjnego, dotyczącej aplikacji prokuratorskiej, odnosił się towarzyszący wiceministrowi sprawiedliwości Łukaszowi Piebiakowi, Janusz Kopciński z departamentu legislacyjnego MS. - My właśnie tę aplikację czynimy aplikacją uzupełniającą – powiedział. - Czy to oznacza, że to pan napisał ten przepis? – pytała Gasiuk-Pihowicz.

- Lewackie chamstwo robi chlew z komisji - oświadczyła posłanka PiS Krystyna Pawłowicz komentując zachowanie posłów PO i Nowoczesnej.

- Albo się pani uspokoi, albo wyleci stad pani na zbity p…k. Pani powinna stąd wylecieć w ciągu 5 minut. Dlaczego przewodniczący nic z tym nie zrobi – oburzył się Jerzy Meysztowicz z Nowoczesnej.

"Działania polityków PiS są podszyte strachem"

Ast na pytanie o autorstwo poprawek, które wniósł, odparł: - Te, które ja składałem, składałem oczywiście w imieniu wnioskodawców. Tak jak projekt był poselski, tak i poprawki były poselskie. Ale w sposób oczywisty poprawki były uzgadniane z ministerstwem sprawiedliwości.

Zgłoszenie kilkudziesięciu poprawek w dniu rozpoczęcia prac nad projektem uzasadniał m. in. uwagami zgłaszanymi przez opozycję. Jak powiedział, w nowelizacji "chodzi przede wszystkim o usprawnienie procedury wyboru I prezesa SN, wyłaniania sędziów SN".

Według Gasiuk-Pihowicz "działania polityków PiS są podszyte strachem". - Za chwilę może okazać się, że Trybunał Sprawiedliwości wyda orzeczenie zabezpieczające, które uniemożliwiłoby wprowadzenie w życie ustawy o czystkach w Sądzie Najwyższym, stąd przyspieszone działania polityków PiS - dodała.

Zdaniem posłanki celem ustawy jest "przyśpieszenie czystek w Sądzie Najwyższym". - To już samo z siebie jest niekonstytucyjne. Sędziowie na mocy art. 180 są nieusuwalni, a ta ustawa chce wprowadzić dublerów prawidłowo wybranych sędziów SN. Obawiam się, że może sprowadzić na SN ten sam los, który spotkał Trybunał Konstytucyjny – powiedziała.

- Najprawdopodobniej konkurs na sędziów Sądu Najwyższego będzie czystą fikcją. Nie zdziwiłabym się, gdyby okazało się, że na biurku pana Jarosława Kaczyńskiego na Nowogrodzkiej już leży gotowa lista - mówiła Gasiuk-Pihowicz.

"Nie rób tu chlewu". Burzliwe obrady komisji
"Nie rób tu chlewu". Burzliwe obrady komisji tvn24

"Tak się kończy ręczne sterowanie sądami"

Posłowie Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej w trakcie obrad negatywnie oceniali między innymi propozycję, aby Zgromadzenie Ogólne sędziów mogło podejmować uchwały zwykłą większością głosów, bez wymogu obecności co najmniej połowy sędziów. Uznali to za cios w samorządność sędziowską. Wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak argumentował, że w jednym z sądów frekwencja notorycznie była za niska.

- Tak się kończy ręczne sterowanie sądami, przewodniczący nie mają autorytetu, stąd konflikty - mówiła Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Zastrzeżenia opozycji wzbudził także zapis, zgodnie z którym przewodniczącym wydziału wieczystoksięgowego jest referendarz. Borys Budka apelował, by nie zamykać drogi do tego stanowiska sędziom. Gasiuk-Pihowicz pytała: - Co za tym przemawia, skoro sędzia ma wyższe kompetencje, doświadczenie?

Zarzuciła też, że prace nad projektem naruszają zasadę trzech czytań.

"To świadczy o tym, jak nisko upadł polski parlament"

Poseł Budka po zakończeniu prac komisji powiedział, że "projekt zawiera tyle błędów, że nie sposób tego ocenić". "PiS nie wie sam co uchwalił. Do projektu ustawy, który miał być doskonały, zgłoszono 30 poprawek, które zostały wręczone posłom na posiedzeniu komisji. Posłowie PiS-u sami nie wiedzą nad czym głosowali" - zaznaczył.

- To świadczy o tym, jak nisko upadł polski parlament, żeby kończyć obrady po 10 godzinach pracy nad projektem, który diametralnie różni się od tego co było rano" - dodał Budka.

Piotrowicz wskazał, że podczas debaty posłowie opozycji utrudniali prowadzenie obrad. - Jest to przykład na to, że opozycji chodzi o to, aby było tak jak było; abyśmy nie zdołali przeprowadzić procesu legislacyjnego. Posłowie opozycji zadawali pytania, które nie miały żadnego znaczenia dla przyjętych rozwiązań. Robili wszystko, aby nie zdążyć z procedowaniem nad tą ustawą - dodał Piotrowicz.

"To farsa. To wszystko odbije się czkawką". Komentarze po posiedzeniu komisji sprawiedliwości
"To farsa. To wszystko odbije się czkawką". Komentarze po posiedzeniu komisji sprawiedliwościtvn24

Zgodnie z uzasadnieniem do projektu "zasadniczym celem zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustawie o Sądzie Najwyższym jest doprowadzenie do usprawnienia postępowań prowadzonych przez KRS w sprawach powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego, w tym sędziego SN". Jak zaznaczono, w proponowanych zmianach chodzi m.in. o wyłączenie możliwości obstrukcji prowadzonych przed KRS postępowań nominacyjnych do SN.

Burza na sejmowej komisji sprawiedliwości
Burza na sejmowej komisji sprawiedliwościtvn24

Autor: momo,kr//kg,mtom, adso / Źródło: PAP

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poinformowała, że 24 lutego 2025 roku wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych - dyrektorów Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku.

Jest śledztwo w sprawie korzystania z pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Jest śledztwo w sprawie korzystania z pokoi i apartamentów należących do Muzeum II Wojny Światowej

Źródło:
tvn24.pl
Dzieci siwe ze stresu

Dzieci siwe ze stresu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Nie skończyło się na 10 minutach i nie miało być to godzinne spotkanie - powiedział w poniedziałek szef gabinetu prezydenta Marcin Mastalerek o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem w USA. Dodał, że "było to bardzo dobre spotkanie, na którym prezydent omówił wszystkie najważniejsze sprawy".

"Nie skończyło się na 10 minutach". Mastalerek o kulisach spotkania Duda-Trump

"Nie skończyło się na 10 minutach". Mastalerek o kulisach spotkania Duda-Trump

Źródło:
Radio Zet, PAP

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych (bez uwzględnienia inflacji) w styczniu 2025 była wyższa niż przed rokiem o 4,8 procent - podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). Analitycy oczekiwali wzrostu o 1,5 procent.

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

"Ale urwał". Najnowsze dane ze sklepów

Źródło:
PAP

Przez tydzień trwały poszukiwania 26-latki z gminy Kłodzko. W niedzielę policjanci znaleźli ciało zaginionej Katarzyny B. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa. On też wskazał miejsce, gdzie znajdowały się zwłoki. Do zabójstwa się jednak nie przyznaje. - Przedstawione przez niego wyjaśnienia są absurdalne - powiedział Mariusz Pindera, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.

Znaleziono ciało zaginionej 26-latki. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa

Znaleziono ciało zaginionej 26-latki. Jej były partner usłyszał zarzut zabójstwa

Źródło:
TVN24

Według najnowszych informacji, przekazanych w poniedziałek, papież "miał dobrą noc, przespał ją i odpoczywa". Franciszek przebywa w szpitalu z powodu obustronnego zapalenia płuc, jego stan jest określany jako krytyczny.

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża. Komunikat

Najnowsze informacje o stanie zdrowia papieża. Komunikat

Źródło:
Reuters

Pomimo interwencji rządowej masło nadal drożeje. W styczniu jego cena była niemal o 30 procent wyższa niż rok wcześniej. A to jeszcze nie koniec - czytamy w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Tyle może kosztować masło na Wielkanoc

Źródło:
PAP

W poniedziałek rano w Alejach Jerozolimskich zderzyło się siedem samochodów osobowych. Nie ma osób poszkodowanych. Były spore utrudnienia.

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Karambol w Alejach Jerozolimskich

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Zarzuty znieważenia, stosowania gróźb karalnych i uszkodzenia ciała usłyszała kobieta, która miała pobić i poniżać osobę z niepełnosprawnością. O sprawie zrobiło się głośno, gdy do sieci trafiły nagrania z całego zdarzenia.

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Biła, poniżała i oddała mocz na osobę z niepełnosprawnością. Usłyszała zarzuty

Źródło:
tvn24.pl

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko o rozmowie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek.

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

To było okropne. Był w najgorszym stanie, w jakim go kiedykolwiek widziałem - mówił były asystent księcia Williama Jason Knauf. W zeszłym roku podano do wiadomości publicznej, że z chorobą nowotworową zmagają się żona księcia Walii, księżna Kate i jego ojciec, król Karol III.

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Były asystent księcia Williama: nigdy nie widziałem go w gorszym stanie

Źródło:
BBC

W niedzielę odbyły się przedterminowe wybory do niemieckiego Bundestagu. Pod wieloma względami są historyczne. Ich zwycięzcą został konserwatywny blok CDU/CSU. Lider ugrupowania Friedrich Merz pretenduje do stanowiska kanclerza federalnego. Wyniki wskazują na najwyższą od kilkudziesięciu lat frekwencję, na sukces skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec AfD i najsłabszy w powojennych Niemczech wynik socjaldemokratów. Oto co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech.

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Pod wieloma względami historyczne. Co warto wiedzieć po wyborach w Niemczech

Źródło:
tvn24.pl, PAP

"Jestem dumny z Ukrainy" - oznajmił w trzecią rocznicę inwazji zbrojnej Rosji prezydent Wołodymyr Zełenski. Oddał hołd tym, którzy zginęli i wyraził wdzięczność wszystkim, którzy pracują na rzecz jego kraju.

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

"Jestem wdzięczny". Wpis prezydenta Ukrainy

Źródło:
PAP, tvn24.pl
Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Tysiące alarmów, miasta obrócone w ruinę, setki zabitych dzieci. Skala rosyjskiej agresji  

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Starsza kobieta pomyliła na parkingu pedał hamulca z pedałem gazu. Wjechała w budynek sądu okręgowego w Białymstoku. Na szczęście kierującej nic się nie stało. Interweniowała straż pożarna i policja. 

78-latka wjechała w budynek sądu. "Pomyliła pedał hamulca z pedałem gazu"

78-latka wjechała w budynek sądu. "Pomyliła pedał hamulca z pedałem gazu"

Źródło:
tvn24.pl

Jedną rzecz chcemy zrobić. Chcemy pokazać polskiemu społeczeństwu, ale też polskim przedsiębiorcom, których jest ponad trzy miliony w naszym kraju, że potrafimy zorganizować w sposób absolutnie profesjonalny coś, co do tej pory nie udało nikomu. Dlaczego? Trudno by urzędnicy deregulowali sami siebie - powiedział Rafał Brzoska, prezes InPostu, szef zespołu do spraw deregulacji, w programie "Rozmowa Piaseckiego" w TVN24.

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Rafał Brzoska o deregulacji: chcemy zrobić jedną rzecz

Źródło:
tvn24.pl

Bohaterowi tego materiału od 12 lat zanikają płuca. Oddycha dzięki butlom z tlenem, ale ich wynajęcie kosztuje, tak jak i prąd, bez którego nie będą działać. Renta już od dawna na to nie wystarcza, więc pożycz, i ma długi. Ogromne. Ratunkiem byłby przeszczep, ale wciąż nie ma na to szans.

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Od 12 lat znikają mu płuca. Urządzenia, które podają mu tlen, pracują całą dobę, a ceny prądu są wyższe niż jego renta

Źródło:
Fakty TVN

Jedna osoba zginęła a jedna została ranna w pożarze domu jednorodzinnego w Pilźnie. Mężczyzna opuścił budynek przed przyjazdem straży pożarnej. Przyczyny wybuchu ognia nie są znane.

W pożarze zginęła kobieta i dwa psy

W pożarze zginęła kobieta i dwa psy

Źródło:
tvn24.pl

Samolot z Nowego Jorku do Nowego Delhi wylądował na lotnisku w Rzymie z powodu alarmu bombowego. Po kilku godzinach sprawdzania maszyny stwierdzono, że alarm był fałszywy. Na pokładzie samolotu było 199 osób.

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Alarm na pokładzie i awaryjne lądowanie

Źródło:
PAP

W Regułach pod Warszawą doszło do zderzenia pociągu Warszawskiej Kolei Dojazdowej z samochodem osobowym.

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Samochód wjechał pod pociąg WKD

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przywódca niemieckiej FDP Christian Lindner ogłosił zakończenie kariery politycznej. "Teraz wycofuję się z aktywnej polityki" - poinformował Lindner po tym, jak jego partia - według wstępnych wyników - nie przekroczyła pięcioprocentowego progu w niedzielnych wyborach do Bundestagu.

"Porażka". Były minister wycofuje się z polityki

"Porażka". Były minister wycofuje się z polityki

Źródło:
PAP

Na okupowanym Zachodnim Brzegu od ponad miesiąca trwa intensywna operacja antyterrorystyczna Izraela. Minister obrony Israel Kac ogłosił w niedzielę, że z objętych działaniami terenów przesiedlono już 40 tysięcy Palestyńczyków. Armia potwierdziła, że po raz pierwszy od 2002 roku skierowała tam czołgi.

Po ponad dwudziestu latach znowu wjechały czołgi

Po ponad dwudziestu latach znowu wjechały czołgi

Źródło:
PAP

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD), według wstępnych wyników, uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 20,8 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory, według tych wstępnych danych, wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Drogowcy z powiatu radomskiego w ostatnich tygodniach zebrali blisko 200 starych opon porzuconych w rowach wzdłuż dróg powiatowych. Podejrzewają, że prawdopodobnie pozbywają się ich w ten sposób zakłady wulkanizacyjne lub przedsiębiorcy, chcący uniknąć kosztów utylizacji.

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Setki opon przy drogach powiatowych. Drogowcy zapowiadają użycie fotopułapek i dronów

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Północno-zachodnia część Stanów Zjednoczonych zmaga się z podtopieniami wywołanymi obfitymi opadami deszczu. W wyżej położonych regionach spadł śnieg. W hrabstwie Spokane w stanie Waszyngton zamknięto część dróg, ponieważ zostały zalane.

Rzeka atmosferyczna przyniosła ulewy. Wydano ostrzeżenia przed powodzią

Rzeka atmosferyczna przyniosła ulewy. Wydano ostrzeżenia przed powodzią

Źródło:
CNN, komonews.com, fox28spokane.com

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl