"Było czarno i szum okropny jak sztorm". Jedna osoba nie żyje, dwie ranne

Aktualizacja:
Są liczne zniszczenia w krajutvn24

W wyniku nawałnic, które przeszły w czwartek nad Polską, jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne - poinformował w TVN24 rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak.

Ofiara nawałnic to osoba, która zmarła po wywróceniu się łódki na rzece Narew w okolicach Kani Polskiej. Dwie osoby zostały ranne - powiedział w rozmowie z TVN24 Frątczak. Dodał, że do godz. 11. w całym kraju strażacy interweniowali 1900 razy.

Jedna osoba odniosła obrażenia w trakcie pożaru budynku gospodarczego w województwie wielkopolskim. Druga osoba ranna to kobieta, która została uderzona elementem konstrukcyjnym budynku w województwie mazowieckim.

Jedna osoba zginęła na Zegrzu

Są liczne zniszczenia w kraju. - Jechałem, a tu nagle ciemna chmura. Przewróciło, uderzyło i tyle. Ledwo uciekłem spod auta - opowiadał jeden ze świadków burzy z miejscowości Waleńczów (woj. śląskie). - Połowę drogi było czarno, że nic nie było widać, a połowę drogi jakby reflektorem świecił. I szum okropny jak sztorm. Nie da się opisać - dodał.

Inny świadek burzy zobaczył, jak drzewo uderza w jego samochód. - Było ciemno strasznie. Wichura i moment, dosłownie sekundy, jak drzewo uderzyło. Całe szczęście, że z przodu, a nie w kabinę - powiedział.

ZOBACZ RELACJE REPORTERÓW 24 NA KONTAKT 24

BURZA W WARSZAWIE

Kilkaset działań straży

Rzecznik poinformował, że do tej pory pod wpływem burz było województwo lubuskie, dolnośląskie, opolskie. Burze pojawiły się również nad północną częścią województwa wielkopolskiego, południową częścią województwa śląskiego, w województwie łódzkim.

Tylko w województwie łódzkim do godziny 11. odebrano około 700 zgłoszeń o powalonych drzewach, zerwanych liniach energetycznych, zalanych piwnicach. W samej Łodzi było to około 400 przypadków.

Liczba interwencji wciąż rośnie. 1200 z nich dotyczyło silnego wiatru, ponad 400 - budynków. Ponad 150 dróg zostało podtopionych. Burze spowodowały też dwa pożary.

- Uszkodzonych zostało 59 budynków mieszkalnych i 43 gospodarczych, w tym zostały zerwane dachy na 17 budynkach mieszkalnych i 18 na budynkach gospodarczych - powiedział Paweł Frątczak.

Jak wynika z danych Rządowego Centrum Bezpieczeństwa w całym kraju prawie 180 tysięcy odbiorców pozbawionych jest prądu. Awarie są usuwane na bieżąco.

Zniszczenia na Śląsku

Nawałnica, która w czwartek nad ranem przeszła nad północną częścią województwa śląskiego, powaliła drzewa i uszkodziła dachy w powiatach: lublinieckim, częstochowskim i kłobuckim. Wichura spowodowała też szkody w Bytomiu, w centralnej części regionu.

Skutki porannej nawałnicy odczuli przede wszystkim mieszkańcy północnej części województwa. W powiecie lublinieckim strażacy otrzymali zgłoszenia o ośmiu powalonych i połamanych drzewach. W Lubecku wiatr zepchnął ciężarówkę do rowu, a w miejscowości Molna od pioruna stanęła w ogniu stodoła.

W powiecie częstochowskim wiatr połamał pięć drzew, powodując utrudnienia w komunikacji. W Blachowni zerwane zostało poszycie jednego z dachów. W powiecie kłobuckim powalonych zostało co najmniej 12 drzew. W miejscowości Waleńczów wiatr zerwał dachy domu mieszkalnego i zabudowań gospodarczych. Podobne szkody zanotowano w Bytomiu, gdzie w dzielnicy Miechowice powalone zostały cztery drzewa, zerwane zostało też poszycie dachu.

W sumie od wczesnego ranka strażacy interweniowali w województwie śląskim już kilkadziesiąt razy.

Kujawsko-Pomorskie i Wielkopolskie częściowo zalane

Strażacy ponad 150 razy uczestniczyli w akcjach usuwania skutków nawałnic, które przeszły nad województwem kujawsko-pomorskim. Najwięcej szkód zostało wyrządzonych w Toruniu i Inowrocławiu. 3,5 tysiąca odbiorców nie ma prądu.

- Zgłoszenia przyjmujemy od 6 rano. Około 30 przyszło ich z Torunia, tyle samo z Inowrocławia, a około 15 z Lipna. Osób poszkodowanych brak. Głównie wypompowujemy wodę, która zalała piwnice i garaże bądź ulice. Usuwaliśmy też powalone konary drzew. Dostaliśmy także informacje o czterech zdarzeniach - pożarach w wyniku uderzenia pioruna - powiedział rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Straży Pożarnej w Toruniu, Arkadiusz Piętak.

W Wierzbiczanach w powiecie inowrocławskim od pioruna zapaliło się pole, w Prądocinie w powiecie bydgoskim piorun spowodował pożar altany.

- Liczba zgłoszeń się zwiększy. W Toruniu przestało padać - pogoda się poprawia. Część osób pewnie jeszcze nie wie, że ma zalane piwnice - wyjaśnił Piętak.

W Wielkopolsce strażacy interweniowali ponad 300 razy. Większość zgłoszeń dotyczyła połamanych gałęzi i drzew oraz zalanych piwnic i posesji. 11 tysięcy gospodarstw w regionie jest pozbawionych prądu.

Jak poinformował oficer dyżurny Wielkopolskiej Straży Pożarnej Karol Kędzierski, najwięcej zgłoszeń odebrano w południowo-wschodniej części województwa – w powiatach: pleszewskim, kaliskim, rawickim i konińskim. - Większość naszych interwencji dotyczyła usuwania konarów drzew i gałęzi, udrażniania dróg, wypompowania wody z posesji i piwnic. Odnotowaliśmy też kilka pożarów – powiedział. W Poznaniu kilka ulic zostało częściowo zalanych, ale szybko przywrócono ruch. W miejscowości Strzyżewo w powiecie nowotomyskim w wyniku uderzenia pioruna spłonęła stodoła i obora. Ucierpiał właściciel gospodarstwa. - Mężczyzna chciał wyprowadzić traktor z jednego z pomieszczeń i został poparzony, ale hospitalizacja nie była konieczna. Według jego szacunków spłonęło około 30 sztuk trzody chlewnej – dodał Kędzierski.

video-1649380

Kilkaset interwencji w Łódzkiem

Ponad 135 tysięcy gospodarstw pozbawionych jest prądu w Łódzkiem. Zalane są ulice, powalone drzewa tarasują przejazd. W Łodzi tworzyły się korki, nie kursują niektóre tramwaje i autobusy. W Łódzkiem strażacy interweniowali prawie 400 razy. Wiatr pozrywał w wielu miejscach linie energetyczne, uszkodzone są też stacje transformatorowe. Według informacji Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego połamane drzewa i gałęzie blokują przejazd wieloma ulicami Łodzi. Zerwana sieć trakcyjna jest między innymi na pętli Zdrowie, przy dworcu Łódź Kaliska, na ulicy Zgierskiej przy Liściastej, Aleksandrowskiej na odcinku Szczecińska-Chochoła, ulicy Zielonej przy Żeromskiego, Zgierskiej przy Nowomiejskiej i Aleksandrowskiej przy dworcu Łódź Żabieniec. Nie kursują pociągi na trasie Łódź Kaliska - Zgierz. Zablokowane były dwie drogi wojewódzkie. W regionie wiatr pozrywał też kilka dachów na budynkach gospodarczych. W wielu miejscach zalane są piwnice. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.

Połamane drzewa, zerwane trakcje, kilkaset interwencji. Burze nad Polską

Powalone drzewa i uszkodzone dachy na Mazowszu

Około 400 razy interweniowali mazowieccy strażacy. Interwencje dotyczyły głównie połamanych konarów drzew i uszkodzonych dachów, wciąż napływają kolejne zgłoszenia. Dotychczas najwięcej zgłoszeń otrzymali strażacy z północnej części województwa mazowieckiego, w powiatach: płockim, płońskim, legionowskim, przasnyskim. - W całym województwie interweniowaliśmy ogółem około 400 razy - poinformował rzecznik mazowieckiej Państwowej Straży Pożarnej st. kpt. Karol Kierzkowski. Interwencje dotyczą głównie połamanych konarów drzew, otrzymano około 50 zgłoszeń o uszkodzonych dachach i 65 zgłoszeń o podtopionych posesjach. Mazowiecka straż ma informację o jednej osobie poszkodowanej.

Tysiące osób bez prądu na północnym wschodzie

Po przejściu burz nad częścią województwa podlaskiego i warmińsko-mazurskiego bez prądu pozostaje ponad 20 tysięcy odbiorców. Jak powiedziała Urszula Kosicka z PGE Dystrybucja w Białymstoku, najwięcej wyłączeń jest w rejonach energetycznych: Białystok Teren (powiat białostocki), Łomża, Bielsk Podlaski i Ełk (warmińsko-mazurskie). Dodała, że najczęstszą przyczyną uszkodzeń są połamane słupy energetyczne oraz drzewa powalone na linie energetyczne. Energetycy są już w terenie i naprawiają awarie, ale pracę utrudnia im zła pogoda. Z komunikatu na stronie internetowej PGE Dystrybucja wynika, że naprawa niektórych uszkodzeń może potrwać do piątku.

Straż pożarna odebrała dotąd około 50 zgłoszeń o uszkodzeniu mienia i powalonych drzewach w województwie podlaskim. Między innymi w Nowogrodzie doszło do uszkodzenia dachu w budynku mieszkalnym, na szczęście nikt nie ucierpiał. Strażacy pracują też na bieżąco przy usuwaniu połamanych drzew z dróg. Najwięcej takich zgłoszeń jest na razie z okolic Łomży, Zambrowa i Wysokiego Mazowieckiego. W związku z prognozą niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, Miejskie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Białymstoku (MCZK) zwróciło się do wszystkich właściwych jednostek o podjęcie stosownych działań, by zminimalizować skutki burz - poinformowała rzeczniczka prezydenta miasta Urszula Mirończuk. Dodała, że MCZK jest w stałym kontakcie ze służbami i na bieżąco monitoruje sytuację.

Zniszczenia w Opolskim

Blisko 80 razy interweniowali w czwartek rano strażacy z województwa opolskiego. Wiatr uszkodził kilka dachów i połamał wiele drzew. Przy jednej z dróg drzewo przewróciło się na jadący samochód. Nikomu nic się nie stało. Jak wynika z informacji aspiranta sztabowego Piotra Labusgi, a także młodszego brygadiera Jarosława Larskiego z opolskiej straży pożarnej, w godzinach 4.45 – 9.00 tamtejsi strażacy odnotowali łącznie 76 interwencji, a do godziny 11 - jeszcze kilkanaście kolejnych. Większość z nich wiązała się z usuwaniem połamanych przez wiatr konarów i drzew. W miejscowości Praszka uszkodzone zostały trzy dachy budynków mieszkalnych i trzy kominy. Dach na budynku gospodarczym został też uszkodzony w Skrońsku. Miejscowo upadające drzewa uszkodziły linie energetyczne. W okolicach Jeziora Turawskiego ratownicy usuwali około 100 powalonych drzew tarasujących dojazdy do domków letniskowych lub opierających się o nie. Na drodze powiatowej Barut–Żędowice w powiecie strzeleckim wichura powaliła dwanaście drzew. Jedno z nich spadło na samochód osobowy, którym podróżowały trzy osoby; nikomu jednak nic się nie stało. Droga tam była zablokowana. Późnym porankiem strażacy usuwali także drzewo na linii kolejowej Zawadzkie–Kolonowskie (kursują tamtędy pociągi regionalne do Opola). Najwięcej interwencji w województwie opolskim związanych z przejściem frontu burzowego strażacy odnotowali w powiatach opolskim i oleskim (po ponad 20), a także w prudnickim, namysłowskim i kluczborskim (po kilka) oraz głubczyckim, krapkowickim oraz nyskim (pojedyncze).

Utrudnienia w kursowaniu pociągów

W związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi pasażerowie podróżujący pociągami mogą spodziewać się utrudnień i opóźnień. Dotyczy to zarówno Kolei Mazowieckich, SKM, czy PKP Intercity. Na niektórych trasach wprowadzono wzajemne honorowanie biletów między innymi Warszawa-Łódź-Sieradz. - Ze względu na panujące warunki atmosferyczne na wszystkich liniach Kolei Mazowieckich występują utrudnienia w kursowaniu pociągów. Pociągi mogą być opóźnione, odwołane, kursujące w skróconej relacji. Największe utrudnienia dotykają pasażerów na linii nr 2, czyli w kierunku Rembertowa i Mińska Mazowieckiego, także w kierunku Działdowa. Sporo pociągów jest opóźnionych, są też pociągi odwołane. W tej chwili nie wiemy, jak długo te utrudnienia potrwają, na pewno ich skutki będą trwały do godzin popołudniowych, być może wieczornych - powiedziała w czwartek Jolanta Maliszewska z biura prasowego Kolei Mazowieckich. Jak dodała, na trasach: Warszawa Zachodnia/Warszawa Gdańska - Działdowo, Warszawa Zachodnia/Warszawa Wileńska - Małkinia, Warszawa Zachodnia - Łuków, Warszawa Wschodnia - Skarżysko-Kamienna, Warszawa Wschodnia - Kutno wprowadzono wzajemne honorowanie biletów PKP IC w pociągach KM oraz biletów KM w pociągach PKP IC. Honorowanie biletów obowiązuje do odwołania. Na odcinku Warszawa Śródmieście - Grodzisk Mazowiecki Radońska wprowadzono honorowanie biletów Kolei Mazowieckich – KM w pociągach Warszawskiej Kolei Dojazdowej (WKD). Honorowanie obowiązuje do odwołania. Utrudnienia są też w kursowaniu Szybkiej Kolei Miejskiej (SKM), głównie dotyczą Legionowa. Także pociągi PKP Intercity mają utrudnienia w kursowaniu. Jak czytamy na stronie przewoźnika, w związku z trudną sytuacja pogodową panującą na terenie łódzkiego węzła kolejowego, pociągi mogą być opóźnione od 60 do 120 minut. Z przyczyn technicznych pociąg TLK "Stoczniowiec" będzie skierowany drogą okrężną od stacji Kutno do stacji Częstochowa przez Łowicz, Bełchów, Koluszki z pominięciem stacji Łódź Kaliska. Podróżnym umożliwiono dojazd ze stacji Łódź Chojny i Łódź Widzew do stacji Koluszki pociągiem IC. Pociąg pomija stację Łódź Kaliska z powodu braku przejezdności. W czwartek na trasach: Warszawa-Łódź–Sieradz, Łódź–Kutno, Częstochowa–Warszawa, Częstochowa–Łódź wprowadzono wzajemne honorowanie biletów pomiędzy PKP Intercity oraz Przewozami Regionalnymi do odwołania.

Burze w Polsce

Autor: mart/adso/jb / Źródło: TVN 24, Kontakt 24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

W lutym w pożarze apartamentowca w Walencji zginęło dziesięć osób, spłonęło ponad 130 mieszkań. Hiszpańska policja ustaliła, że przyczyną pożaru była awaria lodówki, a dokładniej wyciek łatwopalnej substancji chłodniczej z tylnej części urządzenia.

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Tragiczny pożar w Walencji. Przyczyną była awaria lodówki

Źródło:
PAP

Premier Donald Tusk w jednym wpisie w mediach społecznościowych skomentował trzy sobotnie wydarzenia. Nawiązał między innymi do ministra Marcina Kierwińskiego i jego wystąpienia w czasie obchodów Dnia Strażaka.

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

"Magiczny wieczór". Donald Tusk nawiązał do Marcina Kierwińskiego

Źródło:
tvn24.pl

Zamknijmy to, bo to jest trochę żenujące, żeby w Dzień Strażaka, czyli bohaterów, którzy ratują nasze życie, skupiać się na incydencie rozdmuchanym przez prawicowy Twitter - mówił wicemarszałek Piotr Zgorzelski o dyskusji na temat trzeźwości szefa MSWiA Marcina Kierwińskiego podczas przemówienia na placu Piłsudskiego. - To naprawdę źle wyglądało. Ja bym po prostu pojechał do domu i nie komentował tego więcej - powiedział Waldemar Buda z PiS.

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Marcin Kierwiński tłumaczy "nienajlepszy efekt" przemówienia. Komentarze polityków

Źródło:
TVN24

16-letni chłopiec utonął w jeziorze Skoki w powiecie włocławskim (Kujawsko-Pomorskie). Mimo podjętej reanimacji, chłopca nie udało się uratować.

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Włocławek. 16-latek utonął w jeziorze Skoki

Źródło:
tvn24.pl

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

W ostatni dzień długiego majowego weekendu we wschodniej połowie kraju nadal będzie słonecznie, a temperatura wzrośnie nawet do 27 stopni Celsjusza. Na pozostałym obszarze Polski należy spodziewać się deszczu i burz.

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Pogoda na jutro - niedziela 05.05. Polska podzielona na pół

Źródło:
tvnmeteo.pl

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski trafił do bazy osób poszukiwanych rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - podały rosyjskie agencje RIA Nowosti i TASS. Poinformowały, że "wszczęto przeciwko niemu sprawę karną". Ukraiński resort dyplomacji mówi o "desperacji rosyjskiej machiny państwowej i propagandy".

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Prokremlowskie agencje: Zełenski poszukiwany listem gończym. MSZ w Kijowie komentuje

Źródło:
TASS, RIA Nowosti, Reuters, NV, Ukraińska Prawda

Minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński przemawiał w czasie obchodów Dnia Strażaka na placu Piłsudskiego w Warszawie. To, jak brzmiał, wzbudziło pytania o jego stan. Minister w rozmowie z reporterką TVN24 tłumaczył, że winny był "straszny pogłos". Szef MSWiA poinformował później, że poddał się badaniu alkomatem, a jego wynik opublikował na X.

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Nietypowe zachowanie w czasie przemówienia. Kierwiński pokazał badanie alkomatem

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Trzy przyczepy kempingowe spłonęły w Jastarni (Pomorze). Osoby przebywające na polu kempingowym poprzesuwały pozostałe przyczepy, dzięki czemu nie doszło do rozprzestrzenienia się ognia.

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Pożar na polu kempingowym w Jastarni. Spłonęły trzy przyczepy

Źródło:
PAP

Średnia dzienna liczba rosyjskich strat w ludziach w Ukrainie to 899 żołnierzy - szacuje brytyjski resort obrony. Liczba uwzględnia zabitych i rannych. W niedzielnym raporcie sztabu generalnego ukraińskich sił zbrojnych podano, że w ciągu ostatniej doby zostało "wyeliminowanych" 1260 rosyjskich wojskowych.

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Straty armii rosyjskiej na froncie. Brytyjczycy podali liczbę

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ulewy spowodowały powodzie i osunięcia ziemi na indonezyjskiej wyspie Sulawesi (Celebes). Jest kilkanaście ofiar śmiertelnych. Uszkodzeniu uległo ponad 1800 domów.

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Co najmniej 15 osób nie żyje, wiele musiało opuścić domy

Źródło:
PAP, Reuters

Czuję, że to finał długiej podróży w edukacji - powiedział stuletni weteran Jack Milton, który po blisko 60 latach od ukończenia studiów odebrał dyplom na Uniwersytecie Marylandu w Stanach Zjednoczonych. Milton nie mógł uczestniczyć w uroczystości rozdania dyplomów po skończonej edukacji w 1966 roku, bo został powołany na wojnę w Wietnamie.

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Stuletni weteran odebrał dyplom po prawie 60 latach od ukończenia studiów

Źródło:
Fox News

Rozpoczynająca się kampania wyborcza do europarlamentu jest już kolejną, w której partie mówią o wyjątkowej stawce i wyborze, który przesądzi o pozycji Polski. Jednak pojawiają się pytania, na jaką strategię wyborczą postawią politycy.

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Partie polityczne rozpoczynają bitwę o europarlament. Na jaką strategię wyborczą postawią?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Cztery osoby, w tym dwóch ratowników Bieszczadzkiej Grupy GOPR odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Dołżycy (Podkarpacie). Ratownicy jechali na pomoc turyście, zderzyli się z dwoma innymi samochodami. Ktoś bez wiedzy i zgody GOPR uruchomił zbiórkę pieniędzy na nowe auto dla ratowników. W sobotę po godzinie 11 została wycofana.

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Ratownicy GOPR jechali pomóc, mieli wypadek. Ktoś bez ich wiedzy założył zbiórkę na nowe auto

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zendaya rolą w dramacie "Challengers" przypieczętowała swoją pozycję w Fabryce Snów. Wcieliła się w bezkompromisową tenisistkę i udowodniła, że może sprostać każdemu aktorskiemu wzywaniu. A od jakich filmów zaczynała?  Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Zendaya zachwyca w nowym filmie. "Starałam się zmierzyć z postacią, która jest wielowymiarowa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

"Ja jej nie widzę. Ja ją tworzę. Nadzieja jest czymś, co tworzymy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Niezwykle wyglądające chmury, nazywane mammatusami, pojawiły się w sobotę na dolnośląskim niebie. Udało się je uchwycić na zdjęciach Reporterce 24.

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Mammatusy pojawiły się nad Dolnym Śląskiem

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

W poszukiwaniu lepszej pogody Polacy rzucili się na nieruchomości w Hiszpanii. Dla części to też pomysł na zarobek. Eksperci przestrzegają jednak przed pułapkami, które czyhają na kupujących. Samego słońca też można mieć dość. - Przy 50 stopniach po prostu nie da się pracować, wiele biur jest zamkniętych. Polacy mają o to pretensje - mówi była pracownica biura nieruchomości. Niemile zaskoczyć potrafi też zima.

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Domy za cenę kawalerki i raj na ziemi. Polacy "tak zafiksowani, że przestają widzieć wady"

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o filmie, który ma "zakończyć epokę anonimowości" w dziełach, gdzie występują dublerzy. "Kaskader", w którym zagrały takie gwiazdy, jak Ryan Gosling czy Emily Blunt, wszedł właśnie do kin. Pod koniec tego roku w polskich kinach pojawi się z kolei dzieło, na które czekali miłośnicy Króla Lwa. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24