Prezydent: jest zarysowane wstępne porozumienie

Aktualizacja:
Autor:
js,
mjz//now,
mtom
Źródło:
TVN24, PAP
Prezydent: jest wstępne porozumienie w sprawie budżetu
Prezydent: jest wstępne porozumienie w sprawie budżetuTVN24
wideo 2/9
TVN24Prezydent: jest wstępne porozumienie w sprawie budżetu

"Efektem wytężonych wysiłków strony polskiej i węgierskiej, ale także prezydencji niemieckiej" jest zarysowane wstępne porozumienie w sprawie budżetu Unii Europejskiej - powiedział prezydent Andrzej Duda, który przebywa z wizytą w Czechach. Dodał jednak, że prace nad nim cały czas trwają. Wcześniej tego samego dnia rzecznik rządu Piotr Mueller mówił, że "Polska i Węgry wypracowały wspólne ramy negocjacyjne", ale porozumienia w ramach Unii Europejskiej jeszcze nie ma.

W najbliższy czwartek i piątek (10-11 grudnia) podczas szczytu Rady Europejskiej odbędzie się kolejna tura negocjacji budżetowych. Unijni liderzy podejmą próbę rozwiązania obecnej sytuacji, w której Polska i Węgry zapowiadają zawetowanie projektu wieloletnich ram finansowych Unii Europejskiej na lata 2021-2027, w związku z rozporządzeniem dotyczącym powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Premier Węgier Viktor Orban spotkał się we wtorek w Warszawie w tej sprawie z premierem Mateuszem Morawieckim, prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim, a także Zbigniewem Ziobrą z Solidarnej Polski i Jarosławem Gowinem z Porozumienia.

Prezydent: jest wstępne porozumienie w sprawie budżetu

Prezydent Andrzej Duda, który przebywa w środę z wizytą w Czechach i spotkał się z prezydentem tego kraju Miloszem Zemanem, powiedział, że "w tej chwili jest zarysowane wstępne porozumienie" w sprawie budżetu Unii Europejskiej i mechanizmu warunkowości. Mówił jednak, że praca i dyskusje nad nim cały czas trwają. Jak dodał, to wstępnie zarysowane porozumienie "jest efektem wytężonych wysiłków strony polskiej i węgierskiej, ale także prezydencji niemieckiej".  

Na wspólnej konferencji prasowej prezydentów Polski i Czech Andrzej Duda podkreślił, iż cieszy się, że wraz z prezydentem Czech mają takie samo stanowisko, "że wszystko to, co jest stanowione w ramach Unii Europejskiej przez wszelkie jej instytucje, ale przede wszystkim także przez Radę Europejską, ale i Parlament Europejski i Komisję Europejską, zawsze musi się mieścić w obrębie traktatów".

Według polskiego prezydenta ma to znaczenie fundamentalne. - Traktaty są najważniejsze, traktaty mają najwyższy priorytet i wszystkie akty rangi niższej w ramach Unii Europejskiej jako wspólnoty muszą mieścić się w granicach traktatowych - powiedział Duda.

Dodał, że "nie może być tak, że aktami rangi niższej w jakikolwiek sposób zmieniane czy modyfikowane są postanowienia traktatów". - Czy wprost powiem, wypaczane są postanowienia traktatów. To jest sytuacja niedopuszczalna i jakiekolwiek próby dokonywania tego typu machinacji muszą być w sposób zdecydowany potępione niezależnie od warunków - zaznaczył prezydent.

Prezydent: jest wstępne porozumienie w sprawie budżetu
Prezydent: jest wstępne porozumienie w sprawie budżetuTVN24

"Na stole jest cały czas możliwe porozumienie"

Kilka godzin wcześniej rzecznik rządu Piotr Mueller mówił, że negocjacje trwają. - Polska i Węgry wypracowały wspólne ramy negocjacyjne. Na ten moment nie ma jeszcze porozumienia w ramach Unii Europejskiej. Jeżeli punkty zostaną zaakceptowane, to jest szansa na porozumienie na tym szczycie - powiedział.

Takie informacje przekazał także w rozmowie z "Faktami" TVN. Pytany, czy jest propozycja niemiecka, która jest w tym momencie dyskutowana albo na którą Polska się zgodziła, powiedział, że "są różnego rodzaju propozycje na stole, w tym również propozycje przedstawione przez Polskę i Węgry, czyli te, które zostały ustalone w czasie wspólnej wczoraj między innymi narady negocjacyjnej, która miała miejsce w Warszawie".

Dodał natomiast, że kuluarów negocjacji nie będzie zdradzał. - One, mam nadzieję, zakończą się pozytywnie na posiedzeniu Rady Europejskiej, ale warunkiem takiego dobrego zakończenia jest uwzględnienie tych postulatów, które przedstawiamy – powiedział Mueller.

Pytany, czy na stole cały czas jest weto, odparł, że "na stole jest cały czas możliwe porozumienie". – Weto nigdy nie było środkiem samym w sobie. Weto i taka formuła prawna, jaką jest weto w ramach traktatów unijnych, jest formułą do wypracowania kompromisów i porozumień. W związku z tym liczymy, że takie zostanie wypracowane na posiedzeniu Rady – dodał.

Rzecznik rządu: nie ma jeszcze porozumienia w sprawie budżetu
Rzecznik rządu: nie ma jeszcze porozumienia w sprawie budżetuTVN24

Gowin: weto to jest ostateczna ostateczność

W sprawie unijnych negocjacji głos zabrał też wicepremier, lider Porozumienia Jarosław Gowin. - Jako Porozumienie jasno stawiamy sprawę. Weto to jest ostateczna ostateczność. Jednocześnie moja wizyta i rozmowy w Brukseli, a także wczorajsza wizyta w Polsce pana premiera Viktora Orbana dają dowody na to, że dobre porozumienie jest bardzo możliwe - powiedział Gowin.

- Tak jak powiedział wczoraj pan premier Orban, jesteśmy dosłownie o centymetr od wypracowania dobrego kompromisu - dodał.

Gowin: jest uzgodnienie w trójkącie Warszawa-Berlin-Budapeszt
Gowin: jest uzgodnienie w trójkącie Warszawa-Berlin-BudapesztTVN24

"Jako Porozumienie odrzucamy alternatywę 'weto albo śmierć'"

Jak mówił wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii, "wierzymy, że rozmowy, które rozpoczną się jutro na szczycie unijnym podczas posiedzenia Rady Europejskiej, doprowadzą do tego, że wszyscy, my, Europejczycy, zbliżymy się do siebie o ten brakujący centymetr".

- Jako Porozumienie odrzucamy alternatywę "weto albo śmierć". Przez cały czas możliwe jest osiągnięcie rozwiązań, które zagwarantują i suwerenność Polski, i wspólną Europę, i respektowanie niezawisłych praw naszego państwa, i możliwość korzystania z setek miliardów złotych, które popłyną do nas z funduszy unijnych - dodał Gowin.

Zaznaczył, że jego ugrupowanie - Porozumienie - udzieliło jednoznacznego poparcia działaniom szefa rządu i pełnego mandatu do negocjowania "dobrego porozumienia" w imieniu społeczeństwa.

Gowin: Orban powiedział, że jesteśmy o centymetr od wypracowania dobrego kompromisu
Gowin: Orban powiedział, że jesteśmy o centymetr od wypracowania dobrego kompromisuTVN24

"Właściwie zniknęły powody do tego, by Polska i Węgry miały zająć odmienne stanowisko"

- Po stronie polskiej i węgierskiej oceniamy sytuację, że właściwie zniknęły powody do tego, by Polska i Węgry miały zająć odmienne stanowisko od pozostałych państw unijnych (w negocjacjach budżetowych w UE - red.). Także zbieżne ze stanowiskiem Polski i Węgier jest stanowisko prezydencji niemieckiej. Ale oczywiście do porozumienia na Radzie Europejskiej wymagana jest jednomyślność - mówił Gowin.

Zaapelował też do przywódców wszystkich państw unijnych, "żeby myśleli w kategoriach wspólnej Europy". - Polska i Węgry wspólnie z prezydencją niemiecką przedstawiają pewien plan dobrego porozumienia i liczymy, że ten plan zyska akceptację wszystkich liderów unijnych - zapowiedział.

Dodał, że w negocjacjach unijnych "nie ma scenariusza albo weto, albo śmierć". - To jest scenariusz: i weto, i śmierć, bo przecież ewentualne weto Polski i Węgier (...) doprowadziłoby tylko do trzech skutków dla Polski: nie byłoby nowego budżetu unijnego, którego Polska jest największym beneficjentem, po drugie - nie byłoby Europejskiego Funduszu Odbudowy, którego też jesteśmy jednym z największych beneficjentów, natomiast byłoby rozporządzenie, gdyż weto nie blokuje wejścia w życie rozporządzenia - powiedział.

Gowin ocenił też, że obecna treść unijnego porozumienia, zakładająca wprowadzenie mechanizmu praworządności do unijnego budżetu, byłaby "szkodliwa z punktu widzenia procesu integracji europejskiej, dlatego że dawałaby narzędzie do arbitralnego ingerowania w sprawy poszczególnych państw członkowskich"

"Na razie jest uzgodnienie w trójkącie Warszawa-Berlin-Budapeszt"

Gowin pytany, co miałyby w sobie zawierać zapisy, żeby dojść do kompromisu, powiedział, że "o detalach tego porozumienia będą informowani jako pierwsi z oczywistych względów nasi europejscy partnerzy". - Na razie jest uzgodnienie w trójkącie Warszawa-Berlin-Budapeszt. Wierzę, że to porozumienie obejmie także 24 pozostałe stolice Europy - mówił.

- Jedyną osobą uprawomocnioną do tego, żeby przedstawiać treść tego rozporządzenia, jest pan premier Mateusz Morawiecki - zastrzegł wicepremier.

Mueller: jesteśmy raczej optymistami, co do możliwości porozumienia TVN24

"Te pieniądze potrzebne są do tego, żebyśmy szybko wrócili na ścieżkę wzrostu"

Gowin wyraził nadzieję, że na szczycie Unii Europejskiej premierowi Morawieckiemu uda się wynegocjować "dobre porozumienie" w sprawie budżetu UE. - To porozumienie umożliwi nam wszystkim, nie tylko przedsiębiorcom, nie tylko samorządowcom, ale każdej polskiej rodzinie korzystanie z ogromnych funduszy - mówił wicepremier.

Przypomniał, że w perspektywie siedmiu lat będzie to około 700 miliardów złotych. - Jako minister odpowiedzialny za gospodarkę chcę jednoznacznie podkreślić to, co mówiłem już wielokrotnie - te pieniądze potrzebne są do tego, żebyśmy szybko wrócili na ścieżkę wzrostu, żeby skutecznie walczyć o dobrobyt polskich rodzin - mówił Gowin.

Zapowiedział, że jeśli w czwartek lub piątek osiągnięty w Brukseli zostanie "dobry kompromis", to jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia rozpocznie "cały szereg konsultacji - z przedsiębiorcami, samorządowcami i ekspertami na temat tego, jak wykorzystać te setki miliardów złotych". - Mogę państwu zagwarantować, że ani złotówka z nich nie zostanie zmarnowana, że Polska będzie potrafiła znakomicie te środki unijne wykorzystać - zapewnił Gowin.

Maciej Sokołowski o negocjacjach w sprawie unijnego budżetu
Maciej Sokołowski o negocjacjach w sprawie unijnego budżetuTVN24

"Alternatywą dla rządu Zjednoczonej Prawicy są przedterminowe wybory"

- My - jako Porozumienie - udzielamy jednoznacznego poparcia działaniom premiera Mateusza Morawickiego. Wydaje się, że te działania mają też stuprocentowe poparcie ze strony Prawa i Sprawiedliwości. Rozumiem i szanuję wątpliwości zgłaszane przez naszych partnerów z Solidarnej Polski - powiedział lider Porozumienia.

Dodał, że "na końcu musi się liczyć nie interes tego czy innego ugrupowania, nie partykularny interes poszczególnych partii, tylko musi liczyć się interes całej Polski". - Wierzę, że myślenie w kategoriach racji stanu, w kategoriach dobra Polski zwycięży u wszystkich polityków Zjednoczonej Prawicy - mówił Gowin.

Zaznaczył, że "alternatywą dla rządu Zjednoczonej Prawicy są przedterminowe wybory". Przekonywał, że "na pewno nie służyłoby to Polsce". - W czasach pandemii powinniśmy się skoncentrować wyłącznie na dwóch rzeczach: po pierwsze, na walce o zdrowie i życie Polaków, po drugie, na walce o każde miejsce pracy, o każdą polską firmę, a nie po raz kolejny wdawać się w kontredanse wyborcze - oświadczył. Jak dodał, sondaże pokazują, że w wypadku przedterminowych wyborów zakończyłyby się one "odsunięciem obozu prawicowego od władzy i to być może na długie lata".

- Wierzę, że nikt z polityków Zjednoczonej Prawicy takiego scenariusza nie chce - powiedział.

Autor:js, mjz//now, mtom

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości