Na trop sprawcy fałszywego alarmu bombowego, który groził, że wysadzi w powietrze komendę policji przy ul. Opaczewskiej na Ochocie, naprowadziła funkcjonariuszy dyskusja na forum popularnego portalu społecznościowego. Mężczyzna został zatrzymany.
Wszystko zaczęło się w sobotę wieczorem. - Na policję zadzwonił anonimowy rozmówca. Twierdził, że pod komendę przy ul. Opaczewskiej podłożył bombę. Groził, że ją zdetonuje - mówi oficer prasowy Monika Jamka. Mężczyzna powiedział też, że zabije wszystkich tamtejszych policjantów, bo siedział przez nich w więzieniu.
Komendę dokładnie przeszukano. Okazało się, że alarm był fałszywy. Policjanci szybko ustalili, że mężczyzna dzwonił z telefonu komórkowego z terenu Warszawy. Dzięki temu mieli jego dane. Pozostało im jednak namierzenie miejsca, gdzie może przebywać.
Pomogła nasza-klasa.pl Jak mówi Monika Jamka, pomogło w tym monitorowanie internetu. - Na jednym z forów znajomi mężczyzny pisali, co dzieje się u starych kolegów i dzięki tym informacjom udało się dotrzeć do sprawcy - zaznaczyła. Jak dowiedziała się z kolei PAP ze źródeł zbliżonych do sprawy, chodzi o portal społecznościowy nasza-klasa.pl
34-letni Dariusz L. został zatrzymany w mieszkaniu przy Al. Jerozolimskich. Okazało się, że w 2001 r. był zatrzymany za rozbój. Trafił wówczas do aresztu na osiem miesięcy. Sprawa ta nie zakończyła się jeszcze przed sądem.
Teraz za fałszywy alarm bombowy grozi mu kara nawet osiem lat więzienia. Będzie też prawdopodobnie musiał pokryć koszty akcji.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24