"Chodzi o to, by błędów lekarskich nie zamiatać pod dywan"

Zdaniem wiceministra zdrowia niedługo spraw o odszkodowania za błędy lekarskie będzie więcej
Zdaniem wiceministra zdrowia niedługo spraw o odszkodowania za błędy lekarskie będzie więcej
tvn24
Lekarze nie są nieomylnitvn24

5 mln złotych zadośćuczynienia (z odsetkami) i dożywotnia renta - jest prawomocny wyrok za błąd medyczny w warszawskim szpitalu przy ulicy Banacha. Placówka musi zapłacić byłej pacjentce za ciężką szkodę na zdrowiu jedną z najwyższych kwot zasądzonych w Polsce w takiej sprawie. Kobieta walczyła o to blisko 10 lat. Jednak większość głośnych spraw zwykle pozostaje bez finału. Procesy trwają latami i często kończą się umorzeniem lub wyrokiem w zawieszeniu. Dlaczego tak się dzieje? Czy rozwiązaniem byłoby uruchomienie rejestru błędów medycznych?

‪Sprawa dotyczy 62-letniej dziś Grażyny Garboś-Jędral, która trafiła do szpitala na Banacha z zawałem serca. Sama wówczas wielokrotnie reprezentowała placówkę jako radca prawny - właśnie - w sprawach lekarzy za błędy medyczne. Po jej operacji pojawiły się komplikacje, w tym zakażenie.

W wyniku kolejnych nieudanych zabiegów i operacji lekarze doprowadzili u pacjentki do uszkodzenia kręgosłupa, niedowładu kończyn, nieuleczalnych problemów z trawieniem oraz całkowitą utratą funkcji seksualnych. Niegdyś żyjąca z mężem, obecnie mieszka sama, niezdolna do pracy i samodzielnego utrzymania. Zdaniem sądu krzywda 62-latki jest "bardzo duża", a jej wysokie roszczenia uzasadnia też sposób traktowania jej w szpitalu. To w sumie 1 mln złotych plus 4-milionowe odsetki. Z kolei w miesięcznej rencie w wysokości 6 tys. złotych przyznanej od szpitala sąd zawarł koszty leków i rehabilitacji, a także utracone przez kobietę korzyści, które miałaby, gdyby cały czas pracowała jako radca prawny.

To jedna z najwyższych kwot, jakie sąd przyznał pacjentowi za to, że lekarz zamiast pomóc - zaszkodził.

Lista tragedii

W marcu 2013 roku media obiegła tragiczna historia śmierci 2,5-letniej Dominiki z okolic Skierniewic. Do dziewczynki z 40-stopniową gorączką przyjazdu odmówili zarówno lekarz z dyżurującej przychodni, jak i zespół karetki pogotowia. Dziecko trafiło do szpitala w tak ciężkim stanie, że specjaliści nie mogli już nic zrobić. Prokuratura nie dopatrzyła się błędów lekarzy i po kilku miesiącach umorzyła sprawę.

Pod koniec września specjaliści z wrocławskiego szpitala odesłali do innej placówki helikopter z umierającym 8-latkiem rannym w wypadku. Lekarze podeszli do śmigłowca, spojrzeli na dziecko, a następnie stwierdzili, że nie mogą go przyjąć, bo akurat "nie pełnią ostrego dyżuru". Chłopiec zmarł. Lekarze zostali zawieszeni, sprawa jest w toku.

Sprawa śmierci noworodka w Szubinie. Proces trwał pięć lat. Zakończył się na początku października. Sąd podzielił opinię rodziców, że winna śmierci płodu jest lekarka dyżurna Irena K., która nie poświęciła rodzącej wystarczającej uwagi. Nie zgodziła się też na wykonanie cesarskiego cięcia. Kobieta została ukarana grzywną w wysokości 15 tys. złotych. Wobec drugiej oskarżonej - położnej - warunkowo umorzono postępowanie na dwa lata próby. Obie dalej pracują w tym samym szpitalu.

5 tys. zł na ministerialny fundusz pomocowy oraz 15 tys. zł kosztów postępowania - taką karę orzekł sąd wobec toruńskiego ginekologa, któremu zarzucono narażenie życia dziecka jego pacjentki. W czerwcu 2011 roku doktor S. przyjął po południu na oddział 29-letnią kobietę, której odeszły wody płodowe. Nie skierował jej jednak na potrzebne badania, które mogły wykryć problem. Wykazało je dopiero badanie KTG wykonane w nocy. Przed północą lekarz zrobił cesarskie cięcie, jednak dziecko już nie żyło. W czerwcu br. Sąd Rejonowy warunkowo umorzył postępowanie wobec ginekologa na dwa lata próby (prokuratura domagała się m.in. dwóch lat zakazu wykonywania zawodu).

Ciekawa jest droga zawodowa dr. Rafała K. Z Tarnowa trafił do Limanowej, a stamtąd do Nowego Sącza. I to wszystko zaledwie w ciągu kilku lat. Dlaczego? Z Tarnowa został zwolniony z powodu śmierci pacjenta. Usłyszał wtedy wyrok - 1,5 roku ograniczenia wolności w zawieszeniu oraz roczne zawieszenie prawa do wykonywania zawodu. W nowej pracy dwukrotnie odesłał do domu tego samego człowieka w stanie zagrażającym życiu. Trzeciej wizyty pacjent już nie doczekał, co dla K. skończyło się zawieszeniem w obowiązkach (maj 2013). Obecnie mężczyzna pracuje w szpitalu w Nowym Sączu. Zdaniem dyrekcji ‪odbył zasądzoną karę i nie ma formalnych podstaw, by zakazać mu pracy w szpitalu.

Odszkodowanie? Tak, ale się odwołamy

To tylko kilka najgłośniejszych przypadków z ostatnich lat. Jak to możliwe, że za nimi nie idą równie głośne wyroki? Dlaczego głosu nie zabiera środowisko lekarskie, werdyktów nie wydaje lekarski sąd? Na palcach jednej ręki można policzyć sprawy, które w tym czasie zakończyły się na korzyść pacjenta. Chociaż "zakończyły się" to nie jest dobre słowo - wyroki te w większości nie są prawomocne.

- Człowiek, który jest ofiarą błędu, cierpi, jest chory, potrzebuje pomocy, żeby mu zdrowie powróciło. A w sądzie słyszy "spadaj na drzewo" - mówi przewodniczący Stowarzyszenia Pacjentów Primum Non Nocere, dr Adam Sandauer. Dodaje, że często sądy prowadzą długie postępowania w sprawach oczywistych. - Sąd nie zna się na medycynie. Dlatego powołuje biegłych, często kolegów oskarżonego, którzy sprawdzają dokumenty medyczne z danego zabiegu. Dokumenty, które zostały przygotowane przez tego oskarżonego lekarza. Oczywiste jest, że lekarz nie napisze w tych dokumentach tego, co przeoczył, np. objawów, które zignorowane, mogły doprowadzić do błędu. A jak nie ma tego w dokumentach, to znaczy, że tego nie było, dlatego tak trudno udowodnić winę bezpośrednio lekarzowi - zaznacza Sandauer.

Wina bez kary

Wobec tych, którzy zaszkodzą pacjentowi, postępowanie prowadzą nie tylko sądy powszechne, ale też lekarskie. W 2012 r. do Okręgowych Rzeczników Odpowiedzialności Zawodowej na lekarzy wpłynęło ‪3055 skarg, w 2013 r. - 3392 skargi, a w pierwszym półroczu tego roku - 1808 skarg. Blisko połowa z nich jest jednak odrzucana. Powodem zwykle jest to, że są one nieuzasadnione (np. dotyczą tego, że lekarz był opryskliwy). Reszta kończy się upomnieniem (174 w 2012 roku i 105 rok później) albo - rzadziej - karą pieniężną (27 w 2012 roku i 14 w 2013). Natomiast decyzji o odebraniu prawa do wykonywania zawodu jest jak na lekarstwo. W ciągu ostatnich pięciu lat sąd lekarski wydał tylko dwa takie orzeczenia (w roku 2009 i 2014).

- W przypadkach molestowania seksualnego, pedofilii, a także doprowadzenia do przebicia macicy oraz uszkodzenia jelita podczas nielegalnego zabiegu przerwania ciąży i odesłania pacjentki do domu - mówi w rozmowie z tvn24.pl Katarzyna Strzałkowska, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej.

Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz podkreśla natomiast, że odebranie lekarzowi prawa do wykonywania zawodu to ostateczność. - Katalog kar, jakie może wymierzyć sąd lekarski, jest szeroki: od upomnienia, nagany, poprzez kary pieniężne do zakazu pełnienia funkcji kierowniczych. ‪‪Pomimo złożonych postępowań wiele błędów uchodzi jednak bezkarnie - uważa prezes Fundacji My Pacjenci, Ewa Borek. - Popełniane są wielokrotnie te same błędy, przez te same zespoły - zaznacza.

- Te same błędy są powtarzane systematycznie w całym kraju - podkreśla to też Adam Sandauer. Stowarzyszenie Pacjentów Primum Non Nocere prowadzi statystykę lekarskich "potknięć". Miejsca, które wymagają naprawy, są dobrze określone: 90 proc. błędów dotyczy 6 grup: położnictwa, zakażeń wewnątrzszpitalnych, lekceważenia objawów udarów i zawałów, uszkodzenia nerwów po operacji tarczycy, pozostawienia ciała obcego po zabiegu chirurgicznym oraz stomatologii.

- Z naszych danych wynika, że w Polsce rocznie dochodzi do około 20-30 tys. nieszczęść wynikających z błędów w ochronie zdrowia. Tymczasem wyroków uznających błędy jest 200-300. Coś tu nie gra - podkreśla w rozmowie z portalem tvn24.pl.

‪‪- Każda skarga jest wnikliwie rozpatrywana. Odebranie prawa do wykonywania zawodu można porównać z dożywotnim więzieniem, równoznacznym z tzw. śmiercią zawodową. Orzeczenie takiej kary musi mieć związek z najcięższymi przestępstwami, w przypadku których nie ma absolutnie żadnych wątpliwości co do winy lekarza i pobudek, które nim kierowały. Takie postępowania mogą być bardzo skomplikowane. Zauważmy, że przed sądami powszechnymi takie procesy potrafią trwać latami. Sądy lekarskie - tak, jak inne sądy - nie mogą podejmować decyzji pochopnie, pod wpływem emocji czy publikacji medialnych. Każdy z nas musi mieć świadomość, że ferowanie wyroków przed decyzjami sądów i sugerowanie czyjejkolwiek winy może skrzywdzić zarówno lekarza, jak i pacjenta - odpiera zarzuty Hamankiewicz.

Jednak zdaniem przewodniczącego Stowarzyszenia Pacjentów Primum Non Nocere wcale nie chodzi o unikanie pochopnych decyzji. - Samorządy lekarskie dbają o dobry wizerunek zawodu lekarza. A postępowanie wyjaśniające ma na celu zamiecenie sprawy pod dywan - ocenia.

Ściganie patologii

W ubiegłym roku minister zdrowia Bartosz Arłukowicz mówił na antenie TVN24, że będzie "z pełną determinacją ścigał każdą patologię i mówił o niej głośno po to, żeby fałszywe rozumienie solidarności środowiskowej nie rzucało cienia na cale dziesiątki tysięcy lekarzy uczciwie pracujących". ‪‪

- Zarzuty ze strony ministra zdrowia, że samorząd karze zbyt łagodnie, nigdy nie były podparte konkretnymi przykładami. Minister ma możliwość złożenia wniosku o kasację wyroku sądu lekarskiego. Niestety, nie skorzystał ani razu z przysługującego mu prawa, a może o to wnioskować w każdym przypadku, w którym ma choć cień wątpliwości, że wymierzona kara jest nieadekwatna do czynu. Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej również ma do tego prawo i ja z tego prawa skorzystałem, minister natomiast nie skorzystał ani razu, uznając w ten sposób, że kary są wystarczające. Równocześnie w mediach wyznaje całkiem inną tezę - odpiera zarzuty resortu Hamankiewicz.

‪‪W jego opinii niewiele zdarzeń jest powodowanych nieprawidłowym postępowaniem ludzi, większość stanowią błędy techniczne lub organizacyjne, wynikające także z niedofinansowania różnych obszarów w ochronie zdrowia.

Brakuje statystyk

Zdaniem niektórych specjalistów z branży medycznej problem tkwi jednak nie w zbyt łagodnych karach, ale w tym, że w Polsce nikt nie prowadzi statystyk dotyczących zdarzeń niepożądanych, które mogą zostać uznane za błędy. Bez statystyk natomiast trudno opracować plan naprawczy. - W większości krajów europejskich czynią to ministerstwa zdrowia lub wyznaczone przez ten resort inne instytucje państwowe i o to od wielu lat apelujemy - wyjaśnia prezes NRL.

Ministerstwo zdrowia nie odpowiedziało nam na pytanie, dlaczego Polska nie prowadzi takiego rejestru błędów medycznych. Rzecznik prasowy Bartosza Arłukowicza, Krzysztof Bąk poinformował jedynie, że "w przypadku wystąpienia ciężkiego działania niepożądanego, każdorazowo prowadzone jest postępowanie wyjaśniające jego przyczynę". Jak chociażby we Włocławku, gdzie z powodu zaniedbań lekarzy zmarły bliźnięta. Po kontroli resortu i NFZ ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego stracił pracę. W tym szpitalu. W innym - prywatnym - pracuje nadal.‪‪

- Takie rejestry mają na celu nie szukanie winnych i penalizowanie lekarzy poprzez odbieranie im prawa wykonywania zawodu, chodzi głównie o budowanie wiedzy na temat zdarzeń, analizowanie ich przyczyn i wdrażanie usprawnień, które mają zapobiec powtarzaniu tych samych błędów przez tych samych ludzi w przyszłości - tłumaczy Ewa Borek.

Takie statystyki są prowadzone m.in. w Niemczech czy w Danii. Tam za szkody wyrządzone pacjentom kary nie ponosi lekarz, tylko placówka medyczna. - Cel jest absolutnie sprzyjający poprawie jakości opieki medycznej świadczonej przez lekarzy, ale także przez świadczeniodawców. Dane z rejestru udostępniane publicznie pozwalają na ocenę jakości opieki medycznej sprawowanej przez poszczególne placówki. Co się piętnuje w systemach opieki zdrowotnej, które wdrożyły takie mechanizmy, to nie błędy medyczne, które zawsze mogą się zdarzyć, tylko brak reakcji na powtarzające się błędy i niepodejmowanie działań naprawczych - zaznacza Borek.

Podobnego zdania jest Adam Sandauer. - Odbieranie lekarzowi prawa do wykonywania zawodu nie jest w niczyim interesie. Chodzi o to, żeby nie zamiatać spraw pod dywan. Za takie zachowanie powinny być najdotkliwsze kary - podkreśla.

Autor: Ewa Ostapowicz//rzw / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości
"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

"Sikor czy Trzask?" Eksperci: nie chodzi o to, który lepszy, ale który lepszy na obecne czasy

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1003 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Kilku rosyjskich dowódców zostało zdegradowanych i aresztowanych za przekazanie nieprawdziwych doniesień o zajęciu kilku miejscowości w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformował w czwartek niezależny portal rosyjski Ważnyje Istorii, powołując się na blogerów wojskowych. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Chcieli odwiedzić "wyzwolone" miejscowości, wtedy "na jaw wyszedł rozmiar oszustwa". Dowódcy aresztowani

Chcieli odwiedzić "wyzwolone" miejscowości, wtedy "na jaw wyszedł rozmiar oszustwa". Dowódcy aresztowani

Źródło:
PAP

Marcelina Zawisza, posłanka koła Razem, podczas debaty w Sejmie nad nowelizacją ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych zarzuciła rządowi zbyt małe wydatki na ochronę zdrowia. Następnie podeszła do premiera Donalda Tuska i postawiła obok niego figurkę - jak to określiła - "złotego wandala niszczenia ochrony zdrowia".

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

"Złoty wandal" od posłanki dla premiera 

Źródło:
TVN24

Rosja notyfikowała USA na krótko przed wystrzeleniem nowego, "eksperymentalnego" pocisku pośredniego zasięgu na Dniepr - powiedziała w czwartek wicerzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh. Podkreśliła też, że groźby Putina pod adresem USA i innych państw nie odstraszą Ameryki od dalszej pomocy Ukrainie.

"USA zostały poinformowane przez Rosję na krótko przed wystrzeleniem". Oświadczenie Pentagonu

"USA zostały poinformowane przez Rosję na krótko przed wystrzeleniem". Oświadczenie Pentagonu

Źródło:
PAP

Polska poderwała myśliwce w związku z rosyjskim atakiem na terytorium Ukrainy. Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. MTK wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu, byłego ministra obrony Joawa Galanta oraz dowódcy Hamasu Mohammeda Deifa. Zobacz pięć rzeczy, które warto wiedzieć w piątek 22 listopada.

Poderwane myśliwce, premier ścigany, ministra zostaje

Poderwane myśliwce, premier ścigany, ministra zostaje

Źródło:
tvn24.pl

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

Donald Trump zapowiedział w czwartek, że zamierza nominować byłą prokurator generalną Florydy Pam Bondi na nową prokuraturą generalną USA. Nominacja dla Bondi, która reprezentowała Trumpa w pierwszym procesie impeachmentu, jest wynikiem wycofania się nominowanego wcześniej kongresmena Matta Gaetza.

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

"Wojowniczka America First" z nominacją od Trumpa

Źródło:
PAP

Donald Trump wskazał go na nowego prokuratora generalnego USA. Matt Gaetz w czwartek zdecydował się jednak wycofać swoją kandydaturę. W sprawie Gaetza toczyło się śledztwo FBI i komisji amerykańskiego Kongresu dotyczące zapłaty za seks z nieletnią.

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Jeden z najbardziej kontrowersyjnych nominatów Trumpa rezygnuje

Źródło:
PAP

Trzy osoby zostały ranne w wypadku na drodze krajowej nr 92 między miejscowościami Pniewy i Lwówek (Wielkopolskie). Dwa samochody osobowe zderzyły się tam z ciężarówką przewożącą litewski sprzęt wojskowy.

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Dwa auta osobowe zderzyły się z ciężarówką przewożącą sprzęt wojskowy

Źródło:
PAP/TVN24

KIA Polska przekazała Urzędowi Ochrony Konkurencji i Konsumentów informację o akcji serwisowej modeli Optima HEV oraz Sportage - poinformował w czwartek UOKiK. Kampania objęła ponad 18 tysięcy pojazdów, w których może dojść do zwarcia elektrycznego i pożaru w komorze silnika.

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Kolejne modele dużego producenta objęte akcją serwisową

Źródło:
PAP

O potencjalnego kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich był pytany przez reporterkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską prezes partii Jarosław Kaczyński. Przekazał, że jeszcze nie zapadła decyzja. Powiedział też, że kandydatów do nominacji jest "czterech".

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Jarosław Kaczyński o potencjalnych kandydatach PiS na prezydenta

Źródło:
TVN24

- Zbigniew Ziobro nie da się złamać, nie przyjdzie przed tę komisję - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 Michał Wójcik, odnosząc się do tego, że prokuratura przekazała wniosek o zgodę Sejmu na doprowadzenie byłego ministra sprawiedliwości przed komisję śledczą do spraw Pegasusa. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa - komentował senator KO Krzysztof Kwiatkowski. Miłosz Motyka z PSL, wiceminister klimatu i środowiska, dodał, że Ziobro został "dosięgnięty przez sprawiedliwość".

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

"Rozmawiałem z Ziobrą tuż przed połączeniem. Mogę powiedzieć jedno"

Źródło:
TVN24

"Pragnę poinformować, że w budżecie na przyszły rok proponujemy obcięcie wydatków na kancelarię Prezydenta, trybunał pani Przyłębskiej, IPN czy Krajową Radę Radiofonii i Telewizji - przekazał na portalu X premier Donald Tusk. "Mali pacjenci czekają na te pieniądze" - dodał szef rządu. W czwartek sejmowa komisja finansów publicznych przyjęła poprawkę do projektu przyszłorocznego budżetu, która ogranicza budżety 14 instytucji.

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Premier: proponujemy obcięcie wydatków

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Wszystkie kluby parlamentarne zadeklarowały w czwartek poparcie dla projektu wydłużającego urlop macierzyński dla rodziców wcześniaków. Wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska poinformowała, że Konfederacja złożyła wniosek o przystąpienie do drugiego czytania projektu bez odsyłania go do komisji.

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

W Sejmie o "projekcie ustawy, której słuszność nie wzbudza żadnych wątpliwości"

Źródło:
PAP, TVN24

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy przesuwającej start systemu kaucyjnego w Polsce o dziewięć miesięcy - na 1 października 2025 roku. Nowela - poza zmianą terminu startu systemu - wprowadza także szereg zmian usprawniających jego działanie.

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Rewolucja w sklepach przesunięta. Sejm za nowym terminem

Źródło:
PAP

Ursula von der Leyen udzieliła na pokładzie samolotu pierwszej pomocy jednemu z pasażerów. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, która z wykształcenia jest lekarką, zareagowała na komunikat załogi z pytaniem, czy ktoś na pokładzie posiada fachową wiedzę medyczną.

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Pierwsza pomoc na pokładzie samolotu. Ratowała Ursula von der Leyen

Źródło:
PAP, 20 Minuten

Kapelusz, kozak, sztyblet, a może trzewik? W nowym odcinku "Milionerów" TVN pan Jakub Hopaluk odpowiadał m.in. na pytanie dotyczące przedmiotu zakładanego na stopkę kolby broni palnej. Było warte 20 tysięcy złotych.

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Co zakłada się na stopkę? Pytanie w "Milionerach" za 20 tysięcy

Źródło:
tvn24.pl

Na przeważającym obszarze Polski obowiązują ostrzeżenia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. W niektórych regionach ma intensywnie padać śnieg, a w wielu miejscach do godzin porannych w piątek drogi będą śliskie. Innym pogodowym zagrożeniem jest silny wiatr, który w Tatrach może rozpędzać się do 150 kilometrów na godzinę.

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Niebezpieczna pogoda. Trzy różne ostrzeżenia IMGW

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Podniesienie kwoty świadczenia z funduszu alimentacyjnego z 500 do 1000 złotych miesięcznie zakłada nowelizacja ustawy o pomocy osobom uprawnionym do alimentów, którą w czwartek uchwalił Sejm. Nowela trafi teraz pod obrady Senatu.

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Kwota świadczenia ma wzrosnąć o 100 procent. Sejm daje zielone światło

Źródło:
PAP

Sejm uchwalił w czwartek ustawę okołobudżetową na 2025 rok, która zakłada między innymi 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli początkujących oraz mechanizm uelastyczniający budżet, co ma uprawnić przeciwdziałanie skutkom między innymi powodzi.

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Sejm uchwalił ustawę okołobudżetową. Będą podwyżki dla nauczycieli

Źródło:
PAP

Sejm odrzucił wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministry zdrowia Izabeli Leszczyny. Marcelina Zawisza - przewodnicząca koła Razem, którego posłowie jeszcze niedawno byli w klubie Lewicy - zapowiedziała jeszcze przed głosowaniem, że koło opowie się za odwołaniem szefowej resortu zdrowia. - Według projektu budżetu na rok 2025 jedyne, co nowa władza oferuje naszym obywatelom, to realizacja starych zobowiązań - oceniła w dyskusji.

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Izabela Leszczyna obroniona w Sejmie

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Rosja w czwartek miała po raz pierwszy użyć w Ukrainie broni, która mogłaby zagrozić celom w Europie Zachodniej. Czym jest pocisk RS-26 Rubież i dlaczego Moskwa chciałaby użyć go do zaatakowania obiektu oddalonego o zaledwie tysiąc kilometrów? - To ma pokazywać, że w Moskwie trochę się "zagotowało", że Zachód posuwa się za daleko - ocenia ekspert Mariusz Cielma.

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Czym jest pocisk RS-26 Rubież? "Ma pokazywać, że w Moskwie trochę się zagotowało"

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura Krajowa przekazała do Adama Bodnara wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie i doprowadzenie byłego szefa Ministerstwa Sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry przed komisję śledczą do spraw Pegasusa.

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Jest wniosek o doprowadzenie Ziobry

Źródło:
PAP

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z lutego 2023 roku. Chodzi o wstrzymanie wyznaczenia sędziego Pawła Grzegorczyka do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, powołanej w czasach rządów PiS.

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

"Prawnie doniosłe okoliczności". Naczelny Sąd Administracyjny oddalił zażalenie prezydenta

Źródło:
PAP

Pożar mieszkania w Ząbkach (Mazowieckie) pozbawił dachu nad głową rodzinę ratownika medycznego i pielęgniarki. Ogień pojawił się w garderobie, szybko objął także pozostałe pomieszczenia. - W 20 minut straciliśmy dorobek życia - opowiada pan Krzysztof. Spalone mieszkanie nie nadaje się do użytku. Przyjaciele zorganizowali zbiórkę dla znajdującej się w trudnej sytuacji rodziny medyków.

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Rodzice wyszli po paczkę, dzieci zaskoczył dym z garderoby. Spłonęło mieszkanie ratownika i pielęgniarki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na kilka dni przed premierą wspomnień Angeli Merkel media cytują fragmenty książki poświęcone Donaldowi Trumpowi. Była kanclerz Niemiec pisze między innymi o pierwszym spotkaniu z 45. prezydentem Stanów Zjednoczonych, wspomina także rozmowę z papieżem Franciszkiem, podczas której poprosiła go o radę, jak porozumieć się z Trumpem.

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Merkel wspomina współpracę z Trumpem. "Zginaj, zginaj, zginaj"

Źródło:
Politico, Reuters, PAP, tvn24.pl

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Po dwa lata więzienia dostali oskarżeni w procesie w sprawie pożaru w koszalińskim escape roomie, gdzie zginęło pięć nastoletnich dziewczyn. W Sądzie Okręgowym w Koszalinie zapadł wyrok w sprawie tragedii, do której doszło w styczniu 2019 roku.

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Zapadł wyrok w sprawie koszalińskiego escape roomu

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Potwierdzono śmierć kolejnej turystki w Vang Vieng, popularnym, laoskim kurorcie. To już czwarty zgon, do jakiego doszło tam w ostatnim czasie. Zmarła to 19-letnia Australijka. Dziewczyna najpewniej zatruła się metanolem. Władze ostrzegają podróżujących przed spożywaniem lokalnego alkoholu.  

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Seria zgonów turystów w popularnym kurorcie. Ostrzeżenie przed lokalnymi drinkami

Źródło:
BBC, CNN
Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Ślady po męczeństwie więźniów znalezione w lesie. Trafią do Muzeum Stutthof w Sztutowie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy oświadczenie redakcji TVN24 w związku z decyzją przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o nałożeniu kary pieniężnej za reportaż "29 lat bezkarności. Fenomen ojca Tadeusza", pokazujący działalność Tadeusza Rydzyka. 

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Kara przewodniczącego KRRiT za reportaż o ojcu Rydzyku. Oświadczenie redakcji

Źródło:
TVN24

Za rządów Zjednoczonej Prawicy pieniądze polskich podatników trafiły - za pośrednictwem Polskiej Izby Handlowej działającej w USA - do lobbysty szerzącego rosyjską propagandę - ustalił dziennikarz "Czarno na białym" Marek Osiecimski w reportażu "Attaboys, czyli zuchy premiera". Jak wynika z dokumentów i korespondencji mailowej, w powstanie tej Izby osobiście zaangażowani byli ówczesny premier Mateusz Morawiecki i ówczesny wicemarszałek Senatu Adam Bielan. Obaj mieli wpływ nie tylko na skład Izby, ale też na jej decyzje, w czasie gdy ta instytucja podpisała umowę z firmą, która skompromitowała się pracą dla ludzi Kremla.

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

"Zuchy premiera". Jak pieniądze polskich podatników trafiły do propagandysty Kremla

Źródło:
TVN24

Łącząc ich najlepsze cechy, byliby pewnie idealnym kandydatem prezesa PiS w najbliższych wyborach prezydenckich. Zaufanie i lojalność, prezencja, młodość i świeżość, doświadczenie w politycznej walce, siła... - To są cztery dobre kandydatury - oceniał w czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 Jacek Sasin. Ale... - Musimy wybrać jedną - dodał.

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Cztery asy prezesa PiS. Kogo wystawi w wyborach

Źródło:
tvn24.pl

Najdroższa ulica handlowa świata znajduje się teraz w Mediolanie. To Via Monte Napoleone - donosi CNN. Możemy tu zrobić zakupy w sklepach takich marek jak Gucci, Chanel, Hermes, Versace, Cartier, Bottega Veneta, czy Celine. Do tej pory królowała nowojorska Piąta Aleja, czyli Upper Fifth Avenue.

Nowa najdroższa ulica świata

Nowa najdroższa ulica świata

Źródło:
CNN

Zaledwie kilka tygodni po kinowej premierze "Joker: Folie à deux" zadebiutował w Wypożyczalni Playera. Widzowie znaleźć mogą tam już też kontynuację "Soku z żuka" w reżyserii Tima Burtona i najnowszy film Justina Baldoniego z Blake Lively w roli głównej. Oto przegląd nowości serwisu.  

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Powrót Tima Burtona, romans z Blake Lively w roli głównej i kontynuacja "Jokera". Nowości w Playerze 

Źródło:
tvn24.pl